pelson
Nieznany profil
2298 lat temu

Dopasowanie kolorystyczne z partnerem.

Nie wiem, czy był taki temat, ale chcę poznać Waszą opinie.

Jak w temacie - jeśli idziecie ze swoim partnerem/chłopakiem/mężem/kimkolwiek na imprezę typu studniówka, wesele albo jakieś inne większe wyjście to dobieracie garderobę tak, aby do siebie pasować czy nie ma to dla Was znaczenia?

alex909
alex909
1.41k8 lat temu

My nie zwracamy na to uwagi. On ubiera się po swojemu i ja także W końcu na co dzień też nie chodzimy dobrani do siebie kolorystycznie.

monawerona
Nieznany profil
2.91k8 lat temu

U mnie to w zależności od okazji. Jak jadę z partnerem na wesele to jeśli moja sukienka jest w kolorze przykładowo pudrowego różu to koszula lub krawat mojego partnera jest w podobnym odcieniu. Jeśli idziemy gdzieś na imprezę lub do pubu ze znajomymi jest mi to bez różnicy. Czasami nam się udaję ubrać się tak samo kolorystycznie i to całkowicie przypadkiem. Są też sytuację, że wychodzimy gdzieś razem do znajomych ja się już ubieram i sugeruję mu, aby ubrał ''tamtą'' koszulę, bo ''będziesz do mnie pasował'' Ale w sumie mi to bez różnicy w gruncie rzeczy dla mnie to nic złego pójść kolorystycznie dopasowanym, a to nawet zabawne moim zdaniem

diabollo
Nieznany profil
1.78k8 lat temu

tak dobieram nie jestem jakąś pedantką ale lubię gdy do siebie pasujemy w jakimś stopniu ubiorem tak np jak teraz idzemy na wesele on ma granatowy garnitur to i ja stwierdziłam że chce mieć granatową kiecke źle bym sie czuła gdybyś mi mimo wszystko nie byli spójni

babeczka24
babeczka24
2718 lat temu

ja lubię, kiedy choć trochę pasujemy do siebie ubiorem. Kiedyś na imprezie byliśmy ubrani : ja z akcentami żółtego neonowego, on z akcentami czerwieni. Wyglądało to komicznie, zwłaszcza na zdjęciach.

Od tamtej pory zwracamy uwagę na swoje ubiory, choć nie do przesady

pelson
Nieznany profil
2298 lat temu
Nieznany profil • 8 lat temu
tak dobieram :) nie jestem jakąś pedantką ale lubię gdy do siebie pasujemy w jakimś stopniu ubiorem :) tak np jak teraz idzemy na wesele on ma granatowy garnitur to i ja stwierdziłam że chce mieć granatową kiecke :) źle bym sie czuła gdybyś mi mimo wszystko nie byli spójni :)

No głównie mi o wesela właśnie chodzi. My też się na wesela raczej dobieramy kolorystycznie, przynajmniej, żeby dodatki współgrały jakoś

ksiezycova
ksiezycova
3208 lat temu

Ja lubie gdy pasujemy z Narzeczonym do siebie pod wzgledem ubioru

mattylda
mattylda
4478 lat temu

My w ogóle się tym nie przejmujemy

Asiuulka
Asiuulka
2.06k8 lat temu

My raczej też rzadko zwracamy na to uwagę. Zazwyczaj ubieramy się po prostu jak chcemy.
ale nie ukrywam, że podoba mi się gdy pary dobierają ubrania/dodatki by do siebie pasować np na weselach

hostka92
hostka92
2.89k8 lat temu

Dobieram, ale też nie jakoś rygorystycznie Jeśli ja zakładam np czerwoną sukienke to wiadomo, że nie dam swojemu chłopakowi założyć zielonej koszuli czy coś takiego. Kolor koszuli czy krawatu nie musi być identyczny czy zbliżony, ważne aby całośc się nie gryzła

ewelkaa02
ewelkaa02
6958 lat temu

Jak idziemy po mieście, to nie dopasowujemy się, ale na większe wyjścia lubię, gdy mój facet ma krawat pasujący do moich ciuchów, chociaż czasem to ja dobieram sukienkę pod jego krawat, bo mi się np. kolor podoba . Kiedyś mój Kamil ubrał czarną koszulę i błękitny krawat, ja miałam czarną sukienkę a buty i paznokcie w błękitach

jadziaaaa
jadziaaaa
7908 lat temu

my też nie zwracamy na to uwagi
zarówno mi jak i jemu nie podoba się ten trend i oboje ubieramy się po prostu w tym samym stylu. a kolory to już jakie kto chce

gilgotka
gilgotka
3.05k8 lat temu

My zwracamy na to dużą uwagę zwłaszcza jak idziemy na wesela czy tego typu imprezy to zawsze mój mężczyzna ma krawat bądź koszulę w kolorze mojej sukienki. Na co dzień jakoś nie pilnujemy tego tak bardzo, ale można nas często zobaczyć ubranych podobnie. Jeśli mój M. wychodzi ubrany bardziej elegancko również staram się włożyć koszulę czy sukienkę, jeśli sportowo to również się dopasowujemy żeby to ze sobą grało ale zdarza się że w ogóle nie zwracamy na to uwagi

kalinus
kalinus
3.9k8 lat temu

zwracam na to uwagę, ale nie jest to dla nas jakiś mus-przymus ;P

Maartaxde
Maartaxde
5518 lat temu

jeśli chodzi o weselicho to krawat pod kolor kiecki to podstawa
w tamtym roku byłam na weselu i chłopak mojej siostry przyszedł w krawacie innego koloru niż moja siostra miała sukienkę to tata panny młodej (bo żenił się brat ) chciał go wygonić że przyszedł od tak sobie na wesele

claudia285
claudia285
2518 lat temu

Mi i mojemu chłopakowi czasem zdarza się, że na co dzień ubierzemy się podobnie Idąc na wesele mój chłopak dobiera krawat pod kolor mojej sukienki aczkolwiek nie wiem czemu ale nie chciałabym, żeby założył koszule pod kolor mojej sukienki no oczywiście nie wliczając białej czy czarnej koszuli

AnaisRoue
AnaisRoue
2.04k8 lat temu

Nie lubię jak chłopak dobiera krawat do sukienki dziewczyny, beznadziejnie to wygląda. Krawat czy koszula powinna zawsze być dobrana do garnituru.

jadziaaaa
jadziaaaa
7908 lat temu
AnaisRoue • 8 lat temu
Nie lubię jak chłopak dobiera krawat do sukienki dziewczyny, beznadziejnie to wygląda. Krawat czy koszula powinna zawsze być dobrana do garnituru. :D

Dokładnie Jak ja ubieram sukienkę jednokolorową a mój facet koszulę elegancką koszule to pomimo niedopasowania wyglądamy razem dobrze Teraz już dopasowania odchodzą do lamusa i każdy ubiera się jak chce Nawet mówiła o tym pani prelegent podczas szkolenia na którym byłam ostatnio

animavilis
animavilis
5188 lat temu

Kiedy wychodzimy razem na jakąś większą okazję zawsze staramy się wyglądać spójnie, jednak nie chodzi o sztampowe połączenia Wg. mnie super to wygląda, kiedy widać, że jesteśmy parą

Szeptucha
Szeptucha
8.38k8 lat temu

Nie, raczej do tego nie dążymy

owieczka
owieczka
2.47k8 lat temu

Mi kiedyś przemiły pan w sklepie z garniturami tłumaczył, że krawat i koszula ma pasować do garnituru, a nie do sukienki, bo mężczyzna sam w sobie ma wyglądać elegancko, a nie tylko w zestawieniu z dziewczyną. I w sumie się z tym zgadzam, nie ma co na siłę dążyć do identycznej kolorystycznie stylizacji. Chociaż oczywiście nie mówię "nie" jeśli chodzi o subtelne podobieństwa, a przynajmniej zachowanie jakiejś spójności (nie podoba mi się np. jak dziewczyna odstroi się w elegancką maxi rodem z czerwonego dywanu, do tego szpilki i hollywoodzki kok a chłopak obok w dżinsach...oo nie, to nie przejdzie). Jednym słowem-dopasowanie stylu jest ważniejsze niż dopasowanie kolorów, ale może mówię to dlatego że zdarzyło mi się pójść na bal sylwestrowy w niebieskiej sukience z mężczyzną w różowej koszuli, więc w sumie żadne połączenia kolorów mi nie straszne

1 2
albo dołącz do nas i udzielaj się na forum.