Dresscloud Café
Strona 1225 / 2243
Od zawsze wchodząc do domu przebieram się w ubrania domowe, ale kurcze dałyście mi do myślenia. Po domu chodzę w bluzkach bokserkach i już nie raz mama mnie odwiedzała i mówiła, że kiepsko wyglądam a do tego ubieram dresik. Jeśli chodzi o noc odkąd mieszkam sama(czyli 4,5 roku),a nie że współlokatorami śpię nago, ale może powinnam też zainwestować w siebie...
@rena442 muszę się przyznać, że byłam bardzo ciekawa Twojej domowej wersji ze względu na to jaką Cię tutaj znamy oczywiście nie wyobrażałam sobie Ciebie w midi przy kuchence, ale zastanawiałam się jak to u Ciebie wygląda
Paula Jagodzińska powiedziała właśnie też coś takiego, że w domu jesteśmy same ze sobą, dlaczego więc nie chcemy wyglądać schludnie i ładnie dla samej siebie. Ja się dobrze czuje w moich wielkich dresach i męskiej bluzce, ale faktycznie jeszcze lepiej będę się czuła w zgrabniejszych dresach i niemęskiej koszulce i jestem trochę zdziwiona, że myślę o tym dopoero teraz. I tak jak mówisz, siedzi mi to też zapewne w głowie, ale nie ukrywam, rasową kobietą jestem i czuje się bardziej za drzwiami, niż w samym domu i to też chcę zmienić od teraz
Moja mama od jakiegoś czasu też zaczęła wybierać nieco lepsze ciuchy do chodzenia po domu i ja zauważyłam ogromną różnicę, kiedy ją odwiedzam no i tak jak od początku podkreśla każda z nas, nie na zasadzie brudne i dziurawe na ładne i czyste, ale tak jakby... dobierane z rozwagą? Moja mama chodziła w szerokich dresach i t-shirtach, ostatnio widuję ją w leginsach i sweterkach, które kiedyś nosiła do pracy, a teraz już uznała, że są bardziej podomowe, niż wyjściowe. Nie mieszkam z rodzicami już 2.5 roku i od razu mam myśl, kiedy u nich jestem "jeju, niedość, że mama jest piękną kobietą to nawet w domu wygląda dobrze". No i wiem, że te ciuchy nie są na pokaz - ubierane żeby się pokazać, albo żeby się w nich męczyć, bo to jedne z jej ulubionych niegdyś ciuchów na co dzień, a leginsy... no nie ma chyba niewygodnych
Ja teraz prawie z domu nie wychodzę . Więc jakbym miała cały czas siedzieć w szlafroku i potarganych włosach, oszalałabym sama ze sobą . Wygodne ubrania, domowe, ale przede wszystkim czyste U mnie ostatnio najczęściej są to dresy i bralet
https://dresscloud.pl/cloud/stylizacje/do-pracy/838944-stylizacja-na-co-dzien/ na przykład coś takiego albo bluza jak jest chłodniej
Teraz prawie nie maluje paznokci (jedynie u stóp), makijaż noszę mega rzadko, a jedyne co, to nie żałuję sobie perfum
Niekoniecznie chodziło o samo porównanie streetstyle do ciuchów z garażu, jemu bardziej konkretnie chodziło o to, ze ja chodząc w dresach sprzątam i z reguły to są ciuchy których mi nie szkoda, zupełnie tak jak jemu ubrań do garażu
Nie mogę się doczekać by głosować na dziewczyny. To takie wciągające xd
Ja zawsze jak przychodzę do domu to się przebieram w inne ubrania. Teraz chodzę w takich letnich, luźnych spodniach i starszych koszulkach. Jak mam gości to ubieram się normalnie, jak do wyjścia.
Jak chodzę w tych ciuchach w których wychodzę to jakoś mi nie wygodnie 😁
Ja nie rozumiem w jaki sposób ubierając wygodny dres itd. pozbywamy się kobiecości, ale niech będzie Właśnie wydaje mi się, że jest na odwrót - w końcu możemy być sobą, na luzie, bo np. zawsze po domu zdejmuję stanik, jakaś koszuleczka i legginsy. Nie czuję się przez to mniej kobieca. Nawet cieszę się, że mogę sobie pozwolić na taki oddech, bo często przy trybie praca + studia non stop musiałam dobrze wyglądać
Nie o to mi chodziło, że w dresach nie ma krzty kobiecości i będę latać w staniku i dzinsach, o nie chodziło mi bardziej o to, że totalnie nie zwracam uwagi na to, co noszę po domu i chociaż to są czyste i zadbane rzeczy to najlepiej w nich nie wyglądam i nie chodzi o to, żeby się stroić, ale własnie jednak ubierać coś w czym czuję się dobrze, ale też coś w czym nie wyglądam jednak jak bezkształtna masa ubrań
Chce w sobie coś zmienić i wybrać się w listopadzie do fryzjera na farbowanie, ale nie wiem w który typ uderzać. Zakochałam się w zieleni, ale nie wiem czy szarości nie będą bardziej akceptowalne przez innych
Ja też od zawsze przychodzę do domu i się przebieram. Leginsy, jakiś tishert lub top. Nie wyobrażam sobie inaczej 😂.
Ja widziałam też takie czarne z delikatniejszym akcentem i te byłyby lepsze, bo tak to strasznie ta myszka napastuje. Ale myślę, że nie bez powodu robią buty z takim motywem w takich rozmiarach... Widzę, że tylko do 38. :o to chyba dobrze, dla mnie przynajmniej xF
Promocja kusząca 😍 ale mam taki zapas wszystkiego że jeszcze na rok mi starczy 😂
Dzięki za info. 😊 Czaiłam się na maseczkę do twarzy od nich i właśnie na taką promkę czekałam - szkoda tylko, że dostępne są w tych mniejszych wersjach, ale i tak zamówiłam. 😂
A tam są jakieś druczki? Bo dodałam do koszyka 3 kremy do rąk i żadna promka nie wchodzi
Coś na insta wyczytałam, że chyba trzeba p r zejść do zakupów czy jakoś tak... Czy kliknąć przejdź do koszyka 👀 nie wiem, ja nie skorzystam, ale uznałam, że wiele z was na pewno