Była kiedyś pokazywana na Instagramie, więc było w sumie wiadomo
Ja się chyba zgłoszę, jestem jej ciekawa.
Mnie wciąż ona nie przekonuje, czekam, co będzie następne. Ale "ceny" fajne, jeszcze niższe, niż się spodziewałam, że będą
Dziś (a w zasadzie już wczoraj) podpisałam porozumienie z pracodawcą. I wpadłam na szalony (w moim wykonaniu) pomysł- a mianowicie wyjazd za granicę.
Kasę na start będę miała. I tak bym musiała szukac czegoś na wynajem i tak pomyślałam o wyjeździe. Znajoma mnie pewnie nie wkreci, samej się boję i nie widzę też mieszkania z kimś obcym, ale kto nie ryzykuje ten nie ma. Nic już mnie tu szczególnie nie trzyma.
Wiem że parę z Was wyjechało (wyjeżdża). Polecacie jakieś agencje? Czy jak, bo ja zielona w temacie i nawet nie wiem jakby to miało wyglądać. 🙈🙈🙈
Chcesz wyjechać sama czy z parterem?
Ja jeździłam w systemie 2 tyg Niemcy/ niecałe 2 tyg Polska. (Oczywiście można było zostawać dłużej np. 4/2 lub 6/2.., bo dojazdy były strasznie męczące jak dla mnie)
Ale kasa średnia więc raczej nie będę Ci polecała tej agencji, wręcz bym przestrzegała, ale na tamten moment mi bardzo odpowiadało bo miałam po co i chciałam wracać do Polski.
Zdecydowanie sama. No to będę szukać.
Na fb ponoć są grupy, ale nie wiem. Jakoś nie mam zaufania
Lepiej od kogoś znajomego mieć namiar, na grupach jest pełno ludzi którzy polecają, a polecają tylko po to by dostać prowizje za nowego pracownika.
Nie mówię, że każdy jednak duże ryzyko że się w coś wpakujesz.
A no właśnie. A znając mnie to wszystko możliwe, że się wpakuje. 🙈
Dlatego pytam o zdanie tutaj, bo do Was mam większe zaufanie.
Ja myślę, że nie warto przez agencję. Najlepiej samemu znaleźć prace.Jak znasz jezyk to tak naprawdę wszędzie możesz wysyłać cv, a rozmowe kwalifikacyjna przeprowadzic np. przez skype. Do jakiego kraju chcesz wyjechac?
Języków raczej nie znam na tyle dobrze.
Do jakiego? Nie mam pojęcia. Gdziekolwiek. Nie myślałam jeszcze nad tym
Ja wyjeżdżam za granicę od 4 lat, zaczęłam od Niemiec przez agencje Global In Haus logistyk której zdecydowanienie nie polecam, w Niemczech są klasy podatkowe trzeba wyrobić niemiecki numer podatkowy to odpowiednik naszego NIP bez tego numeru trafia się do klasy podatkowej 6 czyli najmniej się na tej klasie zarabia, większość prac oferowanych przez agencje bez języka to porażka, po Niemczech zmieniłam kraj na Holandię tutaj nie kiedy praca bywa ciężka ale jednak swoje się zarobi pracuje bezpośrednio u Holendrów i w mniejszych firmach (praca sezonowa) które są zdecydowanie najlepsze jednak dobrze znać choćby podstawy j.niemieckiego czy j.angielskiego.
Jak wszędzie ludzie są różni więc warto nie zwracać uwagi na kogoś tylko poprostu robić swoje.
No moja znajoma też była na zbiorze pieczarek, a teraz nie wiem, bo ma tak porąbaną dziewczynę że jej zabrania kontaktu ze mną, a jak dzwoni to tylko jak jest w Polsce i przeważnie na chwilę. 😞
Podstawy angielskiego jakieś tam znam, nie to że w ogóle. Byle jak ale pewnie bym się dogadała.
Ale jeśli już to chyba właśnie bym na Holandię stawiała.
Ja jestem przez Fhs na kwiatkach.Mam firmę, gdzie sezon mam 8 miesięcy,a potem urlop w Polsce i wracam na inną firmę, później druga firma i wracam na swoją. Źle nie jest,ale trzeba się upominać o numer sofi co jest podstawą w Holandii,bo bez tego jesteś na czarno.Jak chodzi o kontrakty,to tak powiem szczerze cudnie też nie jest,ale znam masę osób , które zaczynały przez agencję i poszły na kontrakty. W Fhsie ostatnio przedłużyłam urlop przez aplikację, którą mamy co jest akurat spoko (nie wiem,czy wszystkie agencję mają,bo np.Axidus niby ma, ale ona nie działa i wszystko i tak na maila przychodziło 🤣). Bardzo sobię chwalą znajomi NWH ,ale tutaj jest robota przeważnie na kwiatach.Ja polecam jechać w czerwcu,bo się samo sezony zaczynają przy cebulkach kwiatowych np.przebieranie tulipana,hiacynta,czy narcyza.Później zaczyna się pakowanie cebulek.Robota spoko i jest dużo godzin i są firmy, gdzie na drugi sezon dostajesz bonusy np.wyższa stawka.Co do mieszkań,to są różne domki,ale można próbować na domek na pokój jednoosobowy się dostać, są też takie prywatne z Fhsu. U nas w okolicy jest mega ciężko z prywatnymi mieszkaniami.
Ja podpisałam porozumienie do końca września, więc wcześniej nie mogę. Ale może w przyszłym roku. No zobaczymy jak mi wyjdą plany. Bo pewnie jak złapie pracę w Polsce to znów się zasiedze.
@monikove odkąd @Janettt zadała pytanie o pracę w innym kraju to ja pół dnia główkowałam o jednej dziewczynie z portalu, która na 100% pracuje w Holandii i to byłaś Ty, pamiętałam, że brunetka, ale za cholerę nie mogłam sobie przypomnieć nicku dobrze, że się odezwałaś w komentarzu, bo bym spać nie mogła