kurde to był 1 z moich 3 psów, do którego byłam przywiązana przychodził do domu, bawił się z każdym. Mieliśmy z niego taką radochę.. jakaś karma, 3 dzień z rzędu same przykre sytuacje..
To chyba wszystkie wczoraj miałyśmy jakiegoś pecha bo nam się samochód zepsuł w środku miasta na skrzyżowaniu