Dresscloud Café
Strona 935 / 2243
Dziewczyny, czy któraś z Was ma ogrzewanie gazowe? Rozgląfamy się za mieszkaniem, które posłuży nam jakieś 5 lat zanim postawimy domek. Znalazłam taką ofertę, ale nie miałam nigdy styczności z taką formą gazową. Co myślicie?
Jedyne co bym zrobiła to wyremontowała łazienkę i ewentualnie wyburzyła ścianę między kuchnią, a salonem, więc dużego wkładu nie będę musiała dawać.
https://www.otodom.pl/oferta/wyremontowane-mieszkanie-co-gazowe-klima-chojnow-ID443VY.html#8ed1c13d93
Nie polecam absolutnie, ja jak mieszkałam z były na dwóch sporych pokojach to nie szło tego ogrzać, zawsze było mi zimno a rachunki i tak przychodziły ogromne
To zależy od izolacji mieszkania. Moi rodzice maja na gaz ogrzewany caly dom, ale jest świetnie ocieplony i nie ma problemu z ogrzewaniem, rachunki nie sa za wysokie. @domkapodomka
Będę musiała je sprawdzić, ale póki co wracam do Neonail żeby zobaczyć, czy te będą się trzymały.
Pięknie mieszkanie 😍
Dziadek mojego męża ma ogrzewanie gazowe, mieszka w kamienicy, ma ponad 50 m mieszkanie i niestety, ale płaci duże rachunki. Ale to zależy czy blok jest ocieplony, czy lubisz jak jest gorąco czy taka normalna temperatura. On zawsze ma taki upał, że musi okna otwierać.
Zadzwoniłam z ciekawości do biura, na mieszkanie są chętne trzy rodziny, jesteśmy czwarci w kolejce. Przerażają mnie te ceny, takie 80m w małej miejscowości, jak ta moja chodzą po 250-300 tysięcy. Nie chcemy rąbać się w kredyt do emerytury, bo naprawdę docelowo zamierzamy wylądować na tarasie z dużym ogrodem. Nie chxemy też ciągle ładować w wynajem, skoro tyle samo mogę płacić za własne
to co się dzieje na rynku nieruchomości to jest jakiś koszmar sama nie wiem jak to będzie, jak młodzi ludzie bez "prezentu" od rodziców w postaci mieszkania są w stanie coś ogarnąć ceny za wynajem to jakiś kosmos, kupować od razu też nie ma co, a ceny też są fajne....
My teraz wynajmujemy mieszkanie na centralnym zadupiu. Jeden spożywczy z pustymi półkami, nawet tam nie zaglądam. 16 km do najbliższego marketu. Lokalizację wybraliśmy głownie przez pracę, bo do niej stąd mamy 3 minuty samochodem. Za wynajem do kieszeni właścicieli idzie 800 zł, 420 na utrzymanie mieszkania (czynsz, woda, śmieci). Moja teściowa strasznie się złościła, że chcemy wynajmować a nie od razu kupować mieszkaniez ale uparliśmy się, że musimy sprawdzić czy się nie pozabijamy. Zawsze mnie przerażały paryz które nigdy ze sobą nie mieszkały, a od razu decydowały się na kredyt lub ślub. Wiem, że można, wiem, że moi rodzice 27 lat temu tak zrobili, Wasi pewnie też. Ale będąc wtedy z K. 3 lata i nie mieszkając razem sam diabeł nie zmusiłby mnie do ładowania się z nim w kredyt. W dodatku bez żadnych własnych pieniędzy. Teraz mieszkamy razem już rok i jestem pewna, że chcę z nim dzielić długi w banku 😂
@domkapodomka, no ludzie biorą te ceny z kosmosu za wynajem. W sumie zakup mieszkania też. 3 lata temu jak kupowałam mieszkanie to były o wiele tańsze niż teraz.
Mi zostało jeszcze 27 lat kredytu, więc przed emerytura zdążę 🙈🙊
no dokładnie Cię rozumiem, a potem coś w związku się sypie, ale "trzeba" zostać razem, bo kredyt..
Albo jedno drugie spłaca lub męczą się z szybką sprzedażą... nie dla mnie takie zabawy, moja znajoma władowała się tak w domek, rok remontowali, wporwadzili się, po 3 miesiącach się rozstali. Kredyt 300 tysięcy na karku
Powiem szczerze że nie wiem, we Wrocławiu dużo budynków ma ogrzewanie miejskie więc koszty są nieduże Ja po prostu bym w to nie szła, bo my za jeden miesiąc mieliśmy rachunek na około 500zł, dla mnie to jednak dosyć sporo.
Cwny nieruchomosc mocno skoczyly ale niema co sie oszukiwac skocza wiecej ... My za swoje mieszkanie dalismy 180 tyś 5 lat temu a dzis byśmy za nie spokojnie wzięli 220 tys .
Nieruchomości to teraz dobra inwestycja na przyszłość jak ma się kasę .... Maz myli o tym zeby kupic wlasnie cos na wynajem ale pierw samochod musimy kupic a pozniej chcielismy podgonic troche kredyt na mieszkanie (zostalo nam 20 lat ) potem sie zobaczy
u nas mieszkania w nowym budownictwie, około 80 m2 w stanie deweloperskim to pół miliona
Ja właśnie słyszałam, że to teraz mieszkania są najdroższe i w ciągu kilku lat ceny będą spadać