Maski do twarzy z Aliexpress
Hej Clouders
Poszukuje opinii na temat masek do twarzy z Aliexpress, kuszą mnie od jakiegoś czasu, ale trochę się boję. Napiszcie proszę swoje odczucia na ich temat i ewentualnie które się u Was sprawdziły, a które wręcz przeciwnie.
Nie kupuj maseczek z Alie! NIGDY! To Chińskie maseczki, a w Chinach kosmetyki może robić każdy, większość z nich nie jest nawet dobrze przebadana, skład może być mocno przekłamany i choć po jednym razie może nic by Ci się nie stało, to tak czy inaczej szkoda Twojej skóry i zdrowia Oczywiście są też bardzo dobre Chińskie marki, ale na Alie niestety znajdziesz syf...
To loteria - albo nic Ci nie będzie po maseczce za 5 zł albo będziesz po takiej maseczce płacić 500 zł u dermatologa. Ja wolę nie kusić losu, bo jak coś mi się stanie po maseczce Ziaji to wiem kogo pozwać, to raz, a dwa łatwiej będzie dojść co się stało i co uczulilo.. I raczej nie będzie to metal ciężki
potwierdzam. zero jakichkolwiek kosmetyków z Ali. Nie mają żadnych testów, możesz mieć w składzie coś toksycznego.
Dokładnie jak wyżej, maski z ali nie mają żadnych atestów - nie spełniają kryteriów unijnych, inaczej sprzedawaliby je też tutaj, poza tym w Chinach testowanie na zwierzętach jest obowiązkowe żeby wprowadzić produkt na rynek! Już lepiej kupować na ebayu lub na koreańskich stronach maseczki, które bez marż pośredników mają o wiele lepsze ceny, spójrz np. na jolse.com, czas oczekiwania będzie podobny co na alie, ale produkty o wiele lepszej jakości opłaca sie tam też szukać pakietów, często można dorwać np. pakiet 3 masek, wtedy jedna wychodzi za jakieś 8 zł
To do końca też nie jest tak, że ich tutaj u nas nie sprzedają. Dla przykładu, w drogerii Jaśmin jest pełno maseczek z Bioaqua oraz Pilaten, które jak wiadomo można znaleźć na ali. To jest tylko jeden mały przykład bo te produkty widzę coraz częściej. Nawet kosmetykomania, sprzedaje te maseczki. ;/
Teraz właśnie zauważyłam, że na Kosmetykomanii są te zwierzęce maseczki Bioaqua po 9,99 zł .
Są też na Ali sklepy, które sprzedają oryginalne koreańskie kosmetyki, więc to nie tak, że jest tam tylko chińszczyzna Mimo wszystko ujmę to tak - wszystko na własną odpowiedzialność. Ja sama dostałam od siostry dwie maski z ali (świnkowe, najpopularniejsze), i u mnie żadnych reakcji alergicznych nie ma.
Jeżeli Cię kuszą, to po prostu kup jakąś i sprawdź Jakby nie patrzeć, nie są one drogie. Polecam brać te, gdzie jest dużo opinii, zawsze można się czegoś o nich dowiedzieć.
Jeśli chodzi o składy, to jest to chyba jedna z bardziej kontrowersyjnych spraw. Często jednak są one podane. A jeśli chodzi o alergie - uczulić może wszystko, czy to chińska maseczka, czy też produkt przebadany na wszelkie możliwe sposoby
@doughnut w dużej miedze się z Tobą zgodzę. Dostępne na Ali maseczki to w dużej mierze syf niewiadomego pochodzenia, są jednak sklepy z produktami oryginalnymi (choćby https://www.aliexpress.com/store/1735541), ale jest ich strasznie mało ;/
Myślę tak samo jak @doughnut i niedawno była wrzawa pod tym wpisem
https://dresscloud.pl/babble-box/moj-ulubiony-sklep/9071-Aliexpress--Ostrzezenie
Może i tak zrobię, że zamówie dwie na próbę i zobaczę, ale najpierw zrobie próbę uczuleniową
Próba uczuleniowa pokaze ci tylko czy nie wystąpi reakcja alergiczna do 24h po stosowaniu danego kosmetyku. A jak ten syf z tych masek rozejdzie ci sie po skórze to pierwsze skutki moga sie pojawić dopiero po paru dniach. Uważam ze lepiej zainwestowac w cos sprawdzonego, a nie kupowac ten tani syf, tylko dlatego ze jest tani. Maski ktore działają nie będą kosztowały 50 centów, taka jest prawda. To samo tyczy sie masek z polskich sklepów, jezeli kupisz maske za pare zlotych to nic dziwnego ze potem bedziesz miala cala buzie wysypaną. Dobry skład, odpowiednie przygotowanie - to wszystko kosztuje
@Alicja98 a nie masz w pobliżu Drogerii Polskich ?Ja w zeszłym tygodniu kupiłam na promocji kilka maseczek z Holika i każda kosztowała około 6 zł,u nich często są promocje i mają naprawdę fajne ceny.Jeśli chodzi o ali to ja bym maseczek jednak nie brała kurcze to jednak twarz i robić na niej testy trochę kiepsko.
Również słyszałam wiele teorii na ten temat.
Prawda jest taka, że kupując oryginalne kosmetyki na Allegro, możesz się spotkać z chińską podróbką. Tak właśnie wtopiła się moja przyjaciółka. Rzeczywiście nic złego z jej skórą się nie stało, bo zauważyła dopiero później inne opakowanie, ale jednak ja bym na to uważała. Kupisz 3 maski, które okażą się bardzo dobre jakościowo, ale kolejna zrobi Ci krzywdę. Raczej nie ryzykuj w Aliexpressowe, kosmetykowe szaleństwa, bo warto dopłacić i doczekać się faktycznego działania.
Ceny bardzo kuszące, faktycznie. Jednak sama wolę nie ryzykować by nie zniszczyć sobie cery. Szczerze powiedziawszy uczulić może nas każdy kosmetyk, ale w przypadku kosmetyków z alie ryzyko jest znacznie większe.
NIGDY nie kupię maseczek z aliexpress. Wolę robić domowe z miodu i jogurtu i raz na jakiś czas kupić sobie jakąś droższą, lepszą maseczkę niż parę niewiadomego pochodzenia.
Stosowałam jedynie raz maseczkę czarną z alie i ten jeden raz mi wystarczył by się przerazić i już nigdy nie nałożyć na twarz nic chińskiego bez atestu. Niby nic się nie stało,ale czułam,że nakładam na twarz straszny syf.
Użyłam raz tej czarnej maski. Ale po przeczytaniu tego wątku już tam nic takiego nie zamowie