Balsam opalający?
Cześć dziewczyny, przeszukałam forum ale nic na ten temat nie znalazłam (albo przegapiłam). Wiem, że kosmetyki to Wasza specjalność. Idzie lato, cieplejsze dni, niedługo pora odsłonić nogi, a moje wołają o pomstę do nieba. Białe jak świeżo malowany sufit... Wstyd normalnie, wobec tego mam pytanie.
Czy znacie jakiś dobry i sprawdzony, ale niezbyt drogi balsam/krem opalający, ale dający stopniowe, delikatne efekty, nie pozostawiający smug, łatwy w aplikacji dla takiego laika jak ja?
samoopalacz, ale taki delikatny, widziałam gdzieś w internecie nazwę "balsam opalający", jako alternatywa dla samoopalacza i były podane dwa, ale po zorientowaniu się wiem, że już nie ma ich w sprzedaży, a jeden był w rossmannie a drugi w superpharm
chodzi mi o taki nienachalny, delikatny efekt, czy on taki daje? Czy jest taki bardziej mocny? I jak wypada jeśli chodzi o cenę?
nie jest mocny, bardzo delikatnie brązuje a cenowo to chyba około 12 -13 zł nie wiem ile kosztuje w tym roku, ale pewnie cena się nie zmieniła
Mgiełka z bielendy nie śmierdzi jak większość samoopalaczy, skóra jest brązowa a nie pomarańczowa, łatwo się nakłada i nie zostawia smug
A ja Ci polecam balsam brązujący z Lirene. Używam od lat i jestem bardzo zadowolona z efektów jakie daje.
Kolastyna Teraz był w promocji w Rossmannie albo w cenie na do widzenia. Efekty już po 1,2 aplikacjach
Ja uwielbiam Ziaja multimodeling, ten który poleca @sufcia72 Daje bardzo ładny, naturalny odcień w przeciwieństwie do większości kremów tego typu, które miałam okazję stosować.
ja polecam balsam brązujący z Lirene do skóry ciemnej bo daje lepsze efekty http://dresscloud.pl/patpat&show_post&img=304dd7eeb05d93c2eb8409b5c261d364.jpg
Ja również polecam Lirene ten kawowy i z Ziai Sopot. No i teraz mam Dove Summer Glow i tez jest jak najbardziej spoko