Byłam dzisiaj na zakupach w Biedronce i znalazłam kalendarz adwentowy bell. Zrobiłam zdjęcia.
Też się nad nim zastawiałam, bo cena w miarę ok, ale za dużo lakierów, a ja i tak robię żele
Kurcze na ostatnią chwilę wpadłam na to że jednak chciałabym mieć kalendarz i nwm co tu wybrać
Mój zakupoholizm mówi, że powinnam kupić jeszcze jakiś kupić oprócz Alverde, ale nie mam pojęcia na co się zdecydować
Nie jesteś sama! Dawno tak szybko nie leciałam czegoś kupować 😅 Ja miałam jeszcze bon na 50zł, więc zapłaciłam w sumie niecałe 267 ❤️
Czekam na kalendarz robiony przez Moją Mamę, ma mieć 12 okienek. Juz się nie mogę doczekać
Dzis byłam w nowym rossmannie, panie tyle co wyłożyły only bio na półki było ich około 20. Jedna osóbka wzięła wszystkie. Pani przy kasie mówiła, że to kolejna taka sytuacja, ąe ta Pani tyle bierze. Na olx i allegro wystawia z trzy krotnym przebiciem. No grażyny mają taki biznes na tych kalendarzach, że szok
Nikt jej tego nie kupi, te kalendarze nie mają kompletnie wzięcia w tym roku. Zaraz pewnie będą za pół ceny, bo tyle tego zostanie. Chytry dwa razy traci
Dokładnie.. w tamtym roku trudno było je gdziekolwiek dostać a tym roku stoją na półkach i nikt do nich nie podchodzi
Widziałyście może gdzieś zarówno stacjonarnie jak i online jakieś niedrogie kalendarze z kolorówką ? coś typu MUR ?