Ja jestem pod tym względem bardzo zorganizowana, mam tyle zapasów, że musiałam je ogarnąć, więc wszystkie moje kosmetyki mają naklejkę z datą ważności na wierzchu , bo nie chcę za każdym razem sprawdzać każdego kosmetyku, a tutaj zerknę i wszystko na pierwszy rzut oka widzę, a tych kosmetyków , których mam bardzo dużo, np żeli pod prysznic mam mini listę co w jakiej kolejności powinnam zużyć taki little freak ze mnie ale kategoria fajna
to jest superowe! ja na szczęście nie mam zbyt wielu zapasów, zawiało u mnie pustką na półkach kiedyś na każdy otwarty kosmetyk przyklejałam cenówkę i pisałam datę otwarcia, ale na długi dystans w ogóle się to u mnie nie sprawdziło, bo z niektórymi kosmetykami ciężko było mi wyrobić przez upływem terminu przydatności po otwarciu a przecież nie wyrzucę połowy olejku, który mogę zużyć w inny sposób
Ja ogólnie zużywam nawet kosmetyki po terminie, a szczególnie jak mi zostało nie tak dużo, bo w sumie to po kosmetyku widać/czuć czy jeszcze jest ok czy już lepiej go wyrzucić
Ja też zużywam po terminie. Jak nie śmierdzi i nie zmienił konsystencji to go nie wyrzucam, albo zużyję do ciała, nie na twarz