@monawerona a piwo pije często? I Cole? Mnie się wydaje, że to te słodkie, tuczace napoje mogą być przyczyną (wspominałaś o sokach, nie wiem jak z resztą, ale litr takiego soku to 200 pustych kalorii...)
@monawerona dużo ruchu Z brzucha wcale nie jest najtrudniej zejść. Nie od razu wszystko na raz,żeby go nie zdemotywować. Niech pije te soki,czy wody owocowe,ale dziennie 1-2 szklanki wody. Idzie się do niej przyzwyczaić,a najlepiej wrzucaj mu cytrynkę,miętę,coś co naturalnie zmieni jej smak-wtedy wypije bez problemu. Odpuśćcie słodycze,napoje gazowane,najlepiej i alko. Jeść zdrowo można naprawdę pysznie i nie trzeba rezygnować z wielu rzeczy tylko przyrządzać je inaczej,typu zamiast smażyć-gotować na parze... ;>
mój W. przy 185 cm waży 100 kg z kawałkiem, też próbuję coś zmienić w jego... hmm stylu życia.
póki co nie jemy (ja razem z nim, żeby było mu łatwiej) pizzy, frytek, chipsów, słodyczy sklepowych, napojów gazowanych; znacznie trudniej przekonać mi go do jakiejś aktywności fizycznej, bo jak przychodzi z pracy to jest ZMĘCZONY i nie ma ochoty nawet na zwykły rower
Mój jest szczupły, jednak jak się spotykamy to sporo gotujemy i jemy Żeby nie przytyć chodzimy razem na rower, rolki i wspinamy się po górach
@monawerona skoro ryb nie lubi to trochę marnie dla niego, bo ryby to źródło zdrowych tłuszczy itp itd Ale drób je? Bo kurczaka czy indyka można przygotować na jakis milion smacznych, zdrowych sposobów No i oczywiście nie ma mowy o żadnych gazowanych, słodzonych napojach, niestety 'soki' w większości przypadków też są dosładzane, więc najlepsza jest woda plus do niej jakieś cytrynki, limonki, malinki, przecież to jest pyszne
Lubi tylko łososia Nakupowane mam mnóstwo ryb i drobiu (drób uwielbia) lodówka jest po kolacji zamykana na klucz boję się tylko że w pracy będzie oszukiwał, ale gorzej dla niego jak się dowiem @owieczka
No to łosoś akurat jest jak najbardziej na duży plus Myślę, że najważniejsze, żeby zrozumiał, że to wszystko dla jego dobra, dla zdrowia, ale też dla lepszego wyglądu i samopoczucia. Wtedy powinno być mu łatwiej, więc strzel mu tam jakąś ładną gadkę motywacyjną i będzie dobrze
@monawerona jesli chcesz to moge wyslac Ci zdj diety mojego wujka od dietedyka na której schudl sporo bez żadnych cwiczen
idzcie razem na silownie! moze tez wspolnie na diete. moj chlopak schudl 8kg odkad wyjechal do pracy do niemiec. co prawda nie bylo mu to potrzebne, ale wiadomo ciezka praca. boje sie co z niego zostanie za poltora miesiaca
Ja mam problem w drugą stronę mój jest chudy aż mu wszystkie moje koleżanki wagi zazdroszczą XD
Nie trzeba chłopa od razu ciągnąć na siłownię. Wystarzy, że zacznie się po prostu ruszac. Wychodźcie wieczorami na spacery, spędzajcie aktywnie czas (wycieczki, rower, spacer). Z tego co wyczytałam to ty gotujesz. Postaraj się gotować po prostu zdrowo. Nie musisicie od razu ze wszytskiego rezygnować. Wystarczy po prostu zmienic sposób przyrządzania potraw, a nie katować się modymi teraz dietami. Można gotowć smacznie, syto i zdrowo Z tego co piszesz Twój chłopak pije soki... Niestety jest w nich mnóstwo cukru. Postaraj się go przekonać do wody. Jeżeli lubi czuć jakiś smak, rób mu wody smakowe. Dodawaj do niej owoce (tylko nie gotowe, słodkie soki ze sklepu!). Małymi kroczkami i na pewno kilogramy pójdą w dół
Przede wszystkim - ma wagę w normie więc bez zdjęcia cięzko ocenić jak jest faktycznie. No i on musi chcieć, a uwierzcie, że co do jedzenia, kuchni i diety to mężczyźni mają silniejsza wolę niż kobiety... lekka zmiana jadłospisu, zamiast pizzy wspólnej jakiś ryż czy makaron + odrobina ruchu i kilka kg w dół
@Malinowa92 "ciągnąć na siłownię"? Piszesz jakby to było cos złego i baardzo nieprzyjemnego. Większość mężczyzn nie traktuje siłowni jako kary, tylko jako sposób na miłe spędzenie czasu wolnego a przecież może to byc tak samo przyjemne jak wycieczki, rower czy spacer. Najgorzej jest zacząć i wyrobić sobie ten nawyk... Z resztą Twojej wypowiedzi się w zupełności zgadzam
Nas akurat nie dotknęły fastfoody, bo ich nie jadamy, a same spożywanie żywności w dłużej ilości oczywiście soki swoją drogą i pewnie słodycze też, bo on je uwielbia. Mam wrażenie, że to kobiety mają silniejszą wolę, bo jak ja mówię sobie ''nie'' to znaczy nie, ale on może jest wyjątkiem od wszelkich reguł. Mam nadzieję, że schudnie, niestety nie mogę rozpowszechnić jego wizerunku. Póki co od 3 dni trzyma się diety i chcę z nim zacząć biegać, bo siłownia czy fitness raczej odpada. @dagusqa
Nie uważam, że to coś złego, ale @monawerona napisała, że jej chłopak pracuje i mu się nie chce po prostu tam chodzić po pracy. Więc napisałam, że nie musi go tam ciągnąć (wiesz, facet i tak zmęczony czy coś, a ona karze mu jeszcze iść na siłownię :p)
Ogólnie co do siłowni... Niestety znam osoby, któym to na dobre nie wyszło. Wszytsko przestało się liczyć, tylko siłownia. Stało się to ich obsesją, spędzają tam naprawdę większość wolnego czasu olewając swoją rodzinę. Liczy się tylko wygląd... WIęc niestety nie w każdym wypadku to coś dobrego...
Hmmm udawać ,ze się źle gotuje ? - no tak zacznie chodzić na kebaba mojego męża nie trzeba motywować ,bo sam z siebie zaczął się odchudzać i ćwiczyć i wygląda na dzień dzisiejszy bajecznie. Na siłę nikogo do niczego nie przekonasz niestety.