Jak o tym czytałam to w rocznym. Wiec jak ktoś jest blisko tego pułapu to powinen pomyśleć ze może dostać premie i wtedy w to wpadnie - tak samo jak np ktoś planuje zmienić prace albo się zwolnić itp
Po podpisaniu pit 2 teoretycznie powinniśmy dostać 420 zł więcej do wypłaty ALE polski ład wprowadził też składkę zdrowotną 9% której nie można odliczyć od podatku jak w zeszłym roku (7.75% mogliśmy odliczyć, a płaciliśmy tylko 1.25%) więc i tak na jedno gówno wyjdzie 🤣 . PiS sobie krzywdy nie zrobi , to pewne . Tu dają a tam zabiorą , jak ze wszystkim .
No właśnie ja czytałam już kilka źródeł, i w każdym inaczej to ujmują, dlatego się pogubiłam.
Ja już w ogóle mam dwie osoby które niby miały dostać więcej s dostały mniejsze wypłaty a wszystko podpisane…. Jestem tym przerażona! To niby jakieś grosze typu 30-50 zł No ale po pierwsze w skali roku to duzo, po drugie miało być więcej a po trzecie wszystko drożeje wiec to 30 zł to tak naprawdę jak 60….
Tak jak piszę, nie biorę za to pełnej odpowiedzialności - służę wam moim tokiem rozumowania, ale w płacach dopiero zaczynam - też to nadal przerabiam, jeżeli jest ktoś mądrzejszy ode mnie, proszę mnie poprawić!
Ja na tą chwilę rozumiem to tak: za jeden miesiąc nie przysługuje mu ulga (bo przekroczył widelki miesięczne) więc w tym miesiącu nie będzie miał jej naliczonej - nie ma potrzeby składania wniosku o niestosowanie ulgi, bo po prostu ona się w tym miesiącu nie należy. Jeżeli kolejny miesiąc wróci do normy tj. nadal będzie zarabiał 8 brutto to ponownie należy mu się ulga dla klasy śreniej. W podsumowaniu rocznym mieści się w widełkach rocznych (101tyś), więc pozostałe miesiące powinny być naliczone poprawnie z ulgą i pit powinien wyjść na 0.
Problemem jest sytuacja w drugą stronę jeżeli ktoś na co dzień jest poniżej widełek klasy średniej a w jedym miesiącu dostanie premie, która powoduje że naliczy mu się ulga dla klasy średniej - wtedy jeżeli nie złoży wniosku o wycofanie to ulga za ten miesiąc zostanie mu naliczona, a widełek rocznych nie osiągnie, więc będzie to musiał zwrócić.
Ja to tak rozumiem, ale daleka droga przede mną do ogarnięcia polskiego ładu ))
No ja akurat mam wykształcenie księgowe, ale póki co tylko teoretyczne, nie pracuję w zawodzie więc też średnio ogarniam ten Polski Ład
425zł nam wychodziło, ale ja już totalnie się pogubiłam.
Niby jak ten Pit-2 się złoży (ja akurat podpisywałam przechodząc na umowę z zakładem pracy, a przez agencję raczej tego nie miałam), to nie zabierają tych 425zł, a jak nie to niby, później w PiT za 2022 musieliby oddać jednorazowo jakieś 5100zł nam wyszło, ale w PiT jak Ci wyjdzie 0 albo na minusie to z tego co ogarnęłam to nic nie dostaniesz albo jakieś grosze. Wszystko przez tą kwotę wolną od podatku. A i tak pobierają tak że i tak całych tych 425zl więcej nie dostaniemy do ręki. Pogmatwane to. 🤦🤦🤦
Jeśli dobrze pamiętam. A mi to tłumaczy poraz chyba setny, a ja wciąż nie mogę ogarnąć. 🤦 Taki ze mnie ekonomista od siedmiu boleści. 😅
Z tego co analizowaliśmy to wszystko. Obejrzane było kilka filmików i dobrze je interpretujesz wychodzi na to.
Konsultowałam to z kimś kto lepiej to ogarnia.
Dziewczyny czytam i czytam ...włosy mi stają dęba co w Polsce się odpiernicza.
Współczuję Wam tych ceregieli i dziękuję niebiosom, że mieszkam za granicą 🙏
dokladnie, jezeli w żadnym miesiącu nie osiagniesz to ulga dla klasy średniej Cię nie dotyczy
Ogólnie jeśli jesteście na granicy (dolnej lub górnej) tych widełek dla klasy średniej to lepiej według mnie nie składać tego PIT-2. I tak dostaniecie wtedy przy zwrocie to co Wam się należy (przy uzupełnianiu pitów) jeśli będziecie miały nadwyżkę, bo ta kasa nie przepada. No a jeśli zgłosicie się na zniżkę (lekko ponad 400zł miesięcznie) i jednak nie wpiszecie się te widełki, to potem trzeba będzie to zwrócić na raz. Nie jest to fajne aby jednorazowo oddać urzędowi 5 tysięcy, szczególnie jeśli nie mamy poduszki finansowej i byśmy wydawały to co dostaniemy z ulgi.
PIT 2 to nie jest to ! ☺️ PIT 2 to zupełnie co innego , Ty piszesz o rezygnacji ze zniżki dla klasy średniej ☺️
@frambuesa @sjemaziomq macie rację, faktycznie, chodziło mi o ulgę dla klasy średniej. To swoją drogą resztę podtrzymuję, lepiej teraz zrezygnować będąc na granicy niż mieć naliczaną ulgę i potem zapłacić niedopłatę.
Sorki, tyle już tych nowych praw, że samej mi się nazwy mieszają.