Czym się zajmujesz?

Strona 2 / 3

xkyokox
xkyokox
4.65k6 lat temu

Studiuję kultury mediów i jestem bardzo zadowolona z tego kierunku. Mam tam wiele ciekawych przedmiotów, które rozszerzają moje patrzenia na świat i z tego się najbardziej cieszę. Interakcja z oczytanymi ludźmi dużo w życiu daje, a grunt to otwarta perspektywa patrzenia. Dzięki temu znalazłam w sobie moc prowadzenia prezentacji (jak ich robienia), co daje mi dużą frajdę. Bardzo lubię wystąpienia publiczne. Dodatkowo pracuję jaki PRowiec w firmie informatycznej, więc wszystko z moich zainteresowań się zazębia

A po godzinach, pewnie jak większość ty interesuję się modą i urodą - tak dokładnie! Uwielbiam czytać różnego rodzaju poradnikami modowo-urodowe, oddawać się w wir filmików na YT i czytać blogi. Jest to moja idealna odskocznia od studiów i pracy, która daje mi odpocząć

nataliaaa
nataliaaa
1.41k6 lat temu

Ja jestem na pierwszym roku pedagogiki. Przede mną w październiku wybór specjalizacji i naprawdę mocno się waham między resocjalizacją a wychowaniem przedszkolnym. Trochę się obawiam, że reso nie jest dla mnie i że nie dałabym rady.

maktao
maktao
7.21k6 lat temu

Mam tytuł Technika Cyfrowych Procesów Graficznych, więc mam wiedzę z zakresu przygotowania publikacji do druku, projektowania ich, projektowania grafik, a także filmów video (bardzo podstawowe w tym przypadku), ogarniam też druk cyfrowy - czyli taki, który jest w każdej małej drukarni, która nie szaleje z milionowymi nakładami.
Studiuję zaś EDYTORSTWO - nikt nie wie, co to właściwie jest, ale już śpieszę z wyjaśnieniem. To troszkę pochodny kierunek w związku z technikum, które ukończyłam, ale nie do końca. Skupiam się na edytowaniu, doczytywaniu i ustalaniu ostatecznej wersji tekstów - czy to literackich, zarówno martwych jak i żywych żywych poetów, badam ścieżkę powstania takich dzieł, a także będę mieć możliwość pracy w redakcjach, wydawnictwach, drukarniach (w tym kontekście chodzi o studio graficzne, które w każdej drukarni być powinno), biurach reklamowych, właściwie wszędzie tam, gdzie potrzeba korekty, sprawdzania, może jakiegoś wyczucia estetyki.
Studia te zwykle są specjalizacją na filologii polskiej, ale samej filologii nie chciałam, i jedyną opcją studiów było właśnie edytorstwo na KUL, gdyż właśnie tutaj narodził się ten kierunek jako odrębny. Potem podobny stworzył UJ, ale to nie to samo. Mam poczucie, że uczą mnie bardzo wykwalifikowani specjaliści, czasem aż nadto - np. zajęcia z ortografii są zmorą każdego roku edytorstwa, trwają semestr i to o wiele za krótko na przyswojenie słownika ortograficznego, wszystkich zasad, itd.
Za to samo stricte zawodowe przygotowanie w części pokrywa się z tym, co już umiem, więc nie mam trudno. Mogłabym przepisać pewnie oceny z technikum, ale żyję nadzieją, że nauczę się czegoś nowego. Zdarzają się sytuacje, w których prowadzący pytają się o coś kosmicznego dla innych, np. "czy państwo wiedzą, co to jest punkt typograficzny?" a ja odpowiadam dobrze. Następne pytanie brzmi najczęściej "czemu Pani wie, a reszta nie?" Czasem takim odpowiadaniem chcę zweryfikować swój stan wiedzy... Ale różnie to wychodzi, czasem wiem że gdzieś dzwoni, ale nie wiem w którym kościele.
Moją zmorą jest historia literatury polskiej (aktualnie 4 epoki pierwsze), na którym dostałam totalnie temat pracy rocznej od czapy, w szkole średniej o tymże poecie nikt nie wspomina, opracowująca książka stricte o tym ziomeczku i jego twórczości jest... uwaga. JEDNA! Bo pani psor uważa, że skoro w przyszłości mamy sprawdzać prace innych, to sami mamy też coś umieć napisać. Co za bullshit.
Najmniej lubię angielski. Z poziomu B2 z technikum wylądowałam na B1 tutaj, czuję się jak cofający w rozwoju dzieciak błądzący we mgle. Niewiele jest doktorów, uczących angielskiego, a tutaj akurat mi się trafiła taka osoba. I ta osoba słowo "actually" wymawia "aktueli" i to tak twardo jak napisałam. Absolutnie nic nowego nie nauczyłam się na tych zajęciach, ale nie mam ŻADNEJ innej opcji by się przenieść na inny poziom bądź do innego lektora, bo mam zajęcia w tych godzinach.
Koniec końców, nie polecam kierunku, bo będziecie moją "konkurencją na rynku pracy" Żart oczywiście. Ale jestem pomocna w sprawach grafiki, sprawdzania, doradzania itd. Choć NIE JESTEM WSZECHWIEDZĄCA. Wiem, że nic nie wiem, a to znaczy, że już bardzo dużo wiem.

Ageczii
Ageczii
3.2k6 lat temu

Ja jestem na 2 roku Psychologii Wspierania Jakości Życia i za chwilkę wybieram specjalność- waham się między zdrowiem i psychoterapią, a emocjami i motywacjami ale tak na prawdę to tylko moduł. Wcześniej skończyłam technika masażystę i nienawidzę się do tego przyznawać i najgorszy mój koszmar to pracować w tym zawodzie. Na studia poszłam 2 lata po maturze dlatego dopiero 2 rok zamiast 4 i baaaardzo żałuję, że tak późno na nie się zdecydowałam. Kocham swoje studia i nie zmieniłabym ich na nic innego. Na 4 roku chciałabym zacząć szkolenie z psychologii uzależnień (od narkotyków), które trwa 2 lata więc cały 4 i 5 rok studiów no i koszt jest mega wysoki (za taką kasę można kupić spoko auto) ale myślę, że jakoś da się to rozłożyć na raty. Bardzo bym już chciała przeskoczyć te 2 lata do przodu i prężnie działać
Wcześniej zajmowałam się przez kilka lat fotografią artystyczną, niestety teraz już niczego nie robię w tym kierunku i chyba tak już zostanie.

hostka92
hostka92
2.89k6 lat temu

Ja ukończyłam technikum hotelarskie, a następnie mam licencjat z turystyki i rekreacji. Pracje w hotelu tak więc akurat udało mi się znaleźc prace w zawodzie. Czy jestem zadowolona to zależy od dnia. Czasem mam ochotę rzucić to wszystko i zacząc pracę w zupełnie czymś innym, ale czasem nawet mi się podoba.

Szeptucha
Szeptucha
8.69k6 lat temu

Ja obecnie studiuje grafikę. I pracuje w drukarni...
Mam dyplom wizazystki i charakteryzatorki ale puki co to nie specjalnie się tym zajmuje XD może w wakacje...

gleam
Nieznany profil
7236 lat temu

Ja skończyłam liceum psychologiczno-pedagogiczne, studiowałam filologię angielską (ale zrezygnowałam) i aktualnie pracuję w hotelu na stanowisku specjalisty do spraw centrum szkoleniowego Nie miałam nic wspólnego z hotelarstwem, ale jakoś udało mi się zacząć od pracy jako recepcjonistka na zmianach nocnych i otrzymać awans Ogólnie jestem zadowolona z pracy, mam czas dla siebie, praca nie pochłania całego mojego życia, nie zanosi się póki co na zmianę

icecold
icecold
2.76k6 lat temu

Ja studiowałam rachunkowość, ale życie potoczyło się inaczej, mieszkam zagranicą i jestem główna manadżerką w restauracji

dastiina
dastiina
8.78k6 lat temu

A ja... nie studiowałam. Za to skończyłam Szkołę Policealną sto lat temu w kier. technik Organizacji reklamy. Pracuję jednak w zupełnie czymś innym, bo jestem Sekretarką medyczną.

lichee
lichee
2.42k6 lat temu

Uczę angielskiego w szkole językowej, mam zamiar również rozwijać się w kierunku tłumacza. Skończyłam szkołę średnią o całkiem innym profilu, ale wiedziałam po jakimś czasie, że to nie to. Natomiast angielski to zdecydowanie to .
Aa no i temat taki już jest, nie mogę podlinkowac bo na telefonie zeszłoby mi wieki
Moja praca sprawia mi dużo radości . Najbardziej lubię uczyć młodzież (tak od liceum) i dorosłych. Daje mi to dużo satysfakcji i często uśmiech na twarzy zostaje mi też po zajęciach. Niemniej jednak są też wady - udzielam też prywatnych lekcji, często zdarzają się nieodpowiedzialni ludzie, bez szacunku do mojego czasu. Ostatnio np zakończyłam (z własnej inicjatywy) 2 współprace, gdzie te osoby postąpily ze mną w skandaliczny sposób. Trzeba być bardzo asertywnym, potrafić egzekwować swoje prawa. Nie dać się zdominować. Gdyby ktoś mi nawet te 6 lat temu powiedział, że będę uczyć i to w szkole językowej, biznesmenów i innych takich, popukałabym się w czoło a jednak. Studiowałam filologię angielską, było ciężko, ale zdecydowaną większość czasu wspominam baardzo pozytywnie.

Syll
Syll
17.59k6 lat temu

Ja póki co studiuję socjologię

mafia
mafia
6346 lat temu

Ja już jakiś czas po studiach. Ukończyłam dziennikarstwo i komunikację społeczną. Niestety zadowolona nie byłam ze względu na słaby poziom uczelni "Rzucałam" to kilka razy, ale było mi żal straconego czasu, więc jakoś udało się skończyć bez zmieniania kierunku.
Obecnie pracuję dorywczo jako wizażystka, prowadzę kanał na YT i szukam sensu życia, haha . Mam w planach wyprowadzkę do innego miasta - chyba będzie to Poznań.

nazwa001
nazwa001
5.62k6 lat temu

Na maturze zdawałam geografię i wos, a skończyłam florystykę i pracę socjalną. Będąc na studiach nieco i inaczej wyobrażałam sobie ten zawód, ale nie jest tak źle. Pracuję w Ośrodku Pomocy Społecznej jako pracownik socjalny, właściwie dopiero zaczynam pracę. Studia skończyłam w lipcu, we wrześniu poszłam na staż, a od stycznia jestem na umowie. Jeszcze nie wiem czy jest to moja praca marzeń, ale ciągle daję jej czas. W tej pracy nie da się nudzić. Ciągle są nowe przypadki, nowi ludzie, nowe problemy. Trzeba duzo dużo się uczyć i mieć ogrom cierpliwości. Bez tego ani rusz. Ale też jest mnóstwo papierologii i formalności, których niestety nie da się obejść.

wenkka
wenkka
8.67k6 lat temu

Z wykształcenia jestem historykiem i prawnikiem. Poszłam w stronę prawa, bo aktualnie jestem na pierwszym roku aplikacji adwokackiej, więc przede mną długa droga. W przyszłości chciałabym przynajmniej częściowo wykorzystać umiejętności nabyte podczas studiów historycznych i uczyć w szkole, choć lepiej czuję się w przedmiotach prawniczych i społecznych niż stricte historycznych.

ldidil
ldidil
3006 lat temu

Studiuje Inżynierie Akustyczna na AGH

Rocksy
Rocksy
1.03k6 lat temu

Ja jestem w 3 klasie technikum ekonomicznego, jeszcze nie wiem co dalej, bo nieszczególnie chce mi się iść na studia Poza tym jestem konsultantką Avon, trochę interesują mnie kosmetyki itp. Lubię rękodzieło, szczególnie tworzenie biżuterii i kartek na różne okazje (ogólnie scrapbooking)

ralpf
ralpf
4.13k6 lat temu

No to trochę o mnie. Skończyłam technika kosmetologii, aktualnie studentka ostatniego semestru kosmetologii, o specjalizacji odnowa biologiczna, to znaczy wszelakie zabiegi na ciało i po prostu masaże. Jestem po 4msc praktyk, oraz 2msc stażu w SPA, do tego po kursach z mezoterapii, kosmetologii naturalnej, przekłuwania uszu, nosa, doczepiania rzęs, paznokci akrylowych, żelowych, hybrydowych, a także kilkudniowym kursie w SPA Farmona w Krakowie, oraz po zajęciach w Laboratorium Kosmetyków Naturalnych Farmona. Mam też doświadczenie w dziedzinie nowoczesnych technologii i zabiegów w kosmetologii.

Służę pomocą w tej dziedzinie. No i czy jestem zadowolona ze swojego dotychczasowego "wykształcenia"? I tak i nie.. głównie przez osoby, które spotkałam na swojej drodze i które były bardzo wymagające. To samo tyczy się klientów, ale z tym mogłam się już liczyć.

kamilja
kamilja
4.57k6 lat temu

chyba znalazłam stary wątek https://dresscloud.pl/babble-box/praca-i-biznes/7591-Gdzie-pracujecie

Kasia7212
Kasia7212
2k6 lat temu
Jednafiga • 6 lat temu
Jestem dietetykiem, obecnie jestem na studiach magisterskich :) Za to pracuję w sklepie ze zdrową żywnością i ziołami :D

pjona • 6 lat temu
Już wiem do kogo się mogę zwrócić o pomoc w sprawie mojej nadwagi. :D

hehehe też o tym pomyślałam bo też mam z tym problem

Kasia7212
Kasia7212
2k6 lat temu

to może teraz ja skończyłam szkołę zawodową, w kierunku sprzedawca, Liceum Handlowe i mam technika handlowca, oraz studia licencjackie i magisterskie na kierunku Administracja Publiczna. Te ostatnie skończyłam stosunkowo niedawno licząc na pracę w UG gdzie pracowałam przy projekcie unijnym ale cóż, przeliczyłam się Teraz zawodowo nie pracuję, zajmuję się domem i wychowaniem synka (4 latka) oraz robię paznokcie hybrydowe (ciągle się tego uczę i ćwiczę na koleżankach moje poczynania czasem pokazuję w chmurkach ) Ponadto jestem blogerką

1 2 3
albo dołącz do nas i udzielaj się na forum.