Kto mi to wyjaśni. Przeczytałam jeszcze zasady Królowej DC i mi się nie skleja.
"Głosowanie ostatnich 16
Uczestniczki otrzymują poprzez losowanie jedną przeciwniczkę, z którą będą walczyć o wejscie do ćwierćfinału."
-Losowanie, ok. Niech będzie.
To ja miałam parę z @gosche.
"Ćwierćfinał
Użytkowniczki, które wygrały swój pojedynek otrzymują kolejny raz losowo wybraną przeciwniczkę, z która bedą walczyć o wejscie do pólfinału."
-No to tak, w poprzedniej rozgrywce ja i @gosche byłyśmy w jednej parze, a teraz obie jesteśmy w ćwierćfinale (w innych parach). Czyli obie "wygrałyśmy" pojedynek w swojej parze. I jak to się ma do tego co jest w opsie zasad królowej DC? Raczej jedna z nas powinna wejść do półfinału, prawda?
Było za mało osób najwyraźniej, więc Ty przeszłaś dalej jako "pokonana" z największą ilością serc.
Przy remisie wygrywa osoba, która pierwsza uzyskała dany wynik Było tylko 7 par, więc musiała przejść jeszcze jedna osoba, żeby w następnym etapie mogły być 4 pary.
A dobra, rozumiem. Czyli któraś z nas miała szczęście, że z jakiegoś powodu przeszła dalej. Dzięki za wyjaśnienie.
A nie obczaiłam, że na koniec można sprawdzić wynik, a racja, można.
Zgłoszenie dodane. Jak zwykle w mojej głowie to lepiej wyglądało niż w praktyce wyszło. 😂 I tak nie mam szans z moją kreatywnością ale zgłosić się zgłaszam. 🙈😂
Czekam na akceptację Chyba jeszcze nigdy nie zaangażowałam się aż tak jak w tym miesiącu. Temat trudny w swojej prostocie