Zabrałabym ałun, bo spokojnie wystarczyłby na kilka lat i poza blokowaniem zapachu może być używany też do szybszego zabliźnienia się ran
Boże chyba coś ze mną nie tak od kilku minut wpatruję się w ten wątek i nie potrafię się zdecydować na JEDEN kosmetyk
co jak co, ale z nieumytymi zębami nie mogłabym non stop chodzić, więc pasta do zębów
Olej kokosowy. Na włosy, na skórę do opalania i do mycia zębów Jakby mnie z takiej wyspy odratowali po powiedzmy dwóch latach, miałabym już długie, zadbane włosy, nawilżone i opalone ciało i czystą jamę ustną Zapomniałabym, że niektórzy używają oleju nawet jako naturalny dezodorant. W sumie widziałam takich, którzy tak żyją i są szczęśliwi, nie używają więcej "kosmetyków".
Ja bym długo nie wytrzymała z brudnymi włosami i głową :p a ze najlepiej sprawdzają się u mnie ziołowe szampony to zabrała bym szampon Radical
Balsam/ krem do ciała i do twarzy, moim ulubieńcem jest Nivea soft - zarówno do twarzy jak i ciała, przyjemnie chłodzi i odżywia bez nawilżenia skóry nie wyobrażam sobie żadnej pory roku