u mnie wczoraj - 27 stopni. Dla mnie to dramat, ja przy -5 mam odmarznięte pace u stóp i u rąk- mam bardzo słabe krążenie. :< chcę z powrotem temperaturę w okolicy 0! :<
U mnie w Holandii spadl dzisiaj w nocy snieg(doslownie z 5 cm) dodam, ze pierwszy tej zimy, a w calej Holandii ogloszono pogodowy kod pomaranczowy bo przez to ze popruszylo i przymrozilo w nocy bylo 200 wypadkow drogowych w dzien juz mrozu nie bylo ale bylo dosc slisko i musialam ostroznie jechac na rowerze niestety holendrzy sami sobie sa winni bo caly rok jezdza na letnich oponach, a pozniej sie dziwia ze wypadki sie zdazaja bo troszke popruszylo a jak taki mroz bylby u mnie to bym chyba na siebie ubrala spodnie i kurtke na narty
U mnie było -7 nie tak strasznie. Ale jak musisz iść rano z 2-3km to już nie tak fajnie. W takim wypadku miałam miłą niespodziankę. Ukochany zadzwonił że po mnie jedzie, że mnie odwiezie bo nie będę taki kawał łazić i marznąć . Chyba jednak kocha jak ciężko mu wstać do 11 z łóżka, a dzisiaj w weekend i wstał po 7
U mnie na tą chwilę jest -25 stopni, na szczęście nie muszę nigdzie wychodzić więc siedzę w domu i grzeję się w ciepełku
ja przy takiej temperaturze a nawet -25 stopni to bawiłam się na kuligu
nie straszny był nam mróz, ale później grzaliśmy się przy ognisku
a wieczorem grzanie w łóżku
ja niby w NL nad morzem mieszkam, a jak dojdzie do -4 to jest coś, ale nie ma żadnych alarmów, świeci słoneczko, śniegu zero
Ostatnio na stoku (byłam na snowboardzie 1 raz w życiu) była na samej górze temperatura -33 stopnie. Chłopak miał zamarzniętą całą brodę, a ja włosy . To było dopiero coś.
PS. Nienawidzę zimy.