monawerona
Nieznany profil
2.91k8 lat temu

Co zdarzyło Ci się zgubić?

Dziewczyny! Czy zdarzyło Wam się kiedyś zgubić coś wartościowego i w jakich okolicznościach? Odnalazłyście swoją zgubę? Jeśli macie fajne historię podzielcie się!



- Za dzieciaka zgubiłam 100 zł - dziadek mnie dał na kurtkę, a pieniążka zamiast włożyć do portfela włożyłam do kieszeni kurtki w której nie było zamka i wypadło mi po drodze do domu - załamka
Nowy telefon na festynie, który dostałam od ojca w prezencie - potem mnie o mało nie ubiczował w domu.
- Moją ukochaną czapkę na wycieczce szkolnej, ale potem okazało się, że jeden z kolegów mi ją ukradł - spalił się ze wstydu i oddał.
- Pierścionek od ciotki w okresie świąt, chodził mikołaj po Gdańsku z dużym workiem cukierków częstując dzieci, wzięłam cukierek przewiercając całą stertę i najwyraźniej mi się osunął i wpadł.

sailor
sailor
10.69k8 lat temu

Na szczęście nic. Dobrze pilnuję swoich rzeczy.

Tvinge
Tvinge
2.24k8 lat temu

Tez kiedyś zgubiłam telefon, wypadł mi jak wysiadałam z samochodu po domem moich dziadków. Znalazł go jakis dzieciak i zażądał 50 zł za oddanie z powrotem ;p Poza tym chyba nic wartościowego nigdy nie zgubiłam.

naaaal
naaaal
2878 lat temu

Bransoletkę z pandory

kitekatu
kitekatu
3.08k8 lat temu

Cały portfel z pieniędzmi i dokumentami na stacji benzynowej jak wysiadałam z samochodu - też załamka A po dwóch dniach dwóch chłopaków przywiozło mi go do domu

czikka
czikka
4808 lat temu

Jak miałam może z 8 lat wracałam do domu i koło kiosku prawdopodobnie wypadła mi mp3, którą dostałam od babci, a później płakałam chyba z tydzień, teraz już nic nie gubię!

cynamonek
cynamonek
2.66k8 lat temu

Chyba nic wartościowego nie zgubiłam,o ile się nie mylę. Na szczęście.

Allexa32
Allexa32
2.13k8 lat temu

Zgubiłam nowy telefon.. Zostawiłam w barze, wypadł mi na kanapę i całe szczęście znalazca mi go oddał, zostawił na recepcji. Drugi raz też zgubiłam telefon i też znalazła go starsza kobieta na przystanku i też zwróciła. Więc póki co mam dużo szczęścia
A z takich zabawniejszych - w podstawówce zgubiłam cały portfel a w nim było 10 zł.. za to jaki to był dramat, strasznie płakałam, bo akurat byłam na wycieczce i nie miałam na McDonalda

rena442
rena442
4.15k8 lat temu

chyba nigdy nic wartościowego nie zgubiłam zawsze macam milion razy czy wszystko mam xd

ewelkaa02
ewelkaa02
6958 lat temu

Zgubiłam... buty

Byłam z przyjaciółką w X-Demonie w Zielonej Górze, pojechałam w szpilkach a na zmianę miałam w torebce balerinki. Po wyjściu z klubu zmieniłam szpilki na balerinki, niosłam je w reklamówce bo nie zmieściły się do torebki. Czekałyśmy na autobus przez dłuższą chwilę, i gdy przyjechał, wzięłam tylko torebkę...
W połowie drogi zorientowałam się, że moje buty zostały na PKSie! Dzwoniłyśmy do kolegi, żeby się przejechał sprawdzić, czy gdzieś tam są i nie było
Teraz się z tego śmieję, ale wtedy nie bylo mi do śmiechu

Estrella
Estrella
2.03k8 lat temu

Na szczęście nie zdarzyło mi się zgubić niczego cennego o ile dobrze pamiętam Raz zostawiłam w szkole portfel na parapecie ale jakiś chłopak go znalazł i oddał na następnej przerwie

ania173
ania173
7k8 lat temu

Zgubiłam na wf srebrny piękny łańcuszek, który dostałam od chrzestnej, miał taki piękny kształt serduszka Znaczy nie zgubiłam go.. tylko zostawiłam w szatni.. a potem go nie było.. Szukałam go później ale nic z tego

moniix
moniix
5448 lat temu

Ooo ja to zgubiłam sporo rzeczy :p
Zegarek który dostałam od Cioci na komunie - ubrała go kilka razy i pewnego dnia wróciłam bez :p
Kolczyki które dostałam od drugiej cioci na 18 - założyłam je do szkoły i juz po pierwszej lekcji zorientowałam się że ich nie mam (zaznaczę ze była zima wiec czuje że wypadły mi z uszu przy rozbieraniu)
20 zł gdy wracałam z zakupami do domu jak byłam mała
Tu może i nie zgubiłam ale w podstawówce (1-3) jeździłam ze szkołą na basen kilka razy w tygodniu co oznaczało dodatkową reklamówkę z rzeczami i wracając do domu a właściwie czekając na autobus postawiłam worek na ławce, autobus przyjechał ja wsiadam a worek z NOWĄ wyprawka na basen został.
Około 3 razy zgubiłam klucze od domu - to na podwórku, raz zostawiłam je na dole w drzwiach od klatki a gdy się zorientowałam to już ich nie było i raz gdzieś w szkole. Jeszcze pewnie coś by było ale na daną chwile nie przypominam sobie :p

sufcia72
sufcia72
1.92k8 lat temu

Za dziecka notorycznie gubiłam klucze od domu,po kilku dorobieniach dostałam klucze na grubej zielonej wstążce i musiałam je nosić na szyi
Teraz raczej znajduję rzeczy a nie gubię,ostatnio znalazłam 1000 zł i 2 telefony,najzabawniejsze jest to że pieniądze były bez żadnych dokumentów i znalezienie właścicielki nie było łatwe,ale postawiłam całą pocztę na nogi i kobitka się znalazła.Nawet nie mogę sobie wyobrazić że można zagarnąć np.cudzy telefon

gusia
gusia
8478 lat temu

Mi takze gdy bylam mala caly czas gubily sie klucze do domu i rodzice strasznie sie denerwowali, hah. Zgubilam takze porftel z 100 zl ogolnie ile ja pieniedzy zgubilam przez cale zycie xd ani razu nie udalo mi sie znalesc ;c

maya15
maya15
8628 lat temu

Zgubiłam w Złotych Tarasach 5 minut wcześniej kupioną cudowną bransoletkę podejrzewam że jak wyrzucałam do kosza obrzydliwego arbuzowego loda to mi spadła

hangled
hangled
4.28k8 lat temu

Klucze od domu to zgubiłam z milion razy, na szczęście zazwyczaj udawało się je znaleźć. Raczej nic cennego nie zgubiłam, chociaż raz jak byłam mała zgubiłam taką myszkę-zabawkę, która była w Kinder Niespodziance. Praktycznie nic, a ja pół dnia płakałam, bo to była jedna z moich ulubionych

sylwcia94
Nieznany profil
1278 lat temu

Ja na szczęście nic nie zgubiłam takiego wartościowego na co bym zwróciła szczególną uwagę ... za to mój tata to ma do tego talent. Zgubił nowy telefon na jakiejś firmowej imprezie ... później na szczęście się znalazł ... ale że bał się że go znowu zgubi to oddał go mi, a sobie kupił inny Mistrz normalnie

Jednafiga
Jednafiga
2.98k8 lat temu

Zgubiłam mgiełkę samoopalającą na siłowni, potem mi było szkoda bo kosztowała 20 zł i była na prawdę dobra

gosche
gosche
2.06k8 lat temu

Na szczęście nie zgubiłam nic wartościowego, mam fioła na punkcie lokalizacji mojego telefonu, w mpkach sprawdzam dwa razy zanim wysiąde czy telefon mam przy sobie Za dużo mam na nim notatek/zdjęć żebym mogła go zgubić !


Baardzo często gubię ubrania. Zaczeło się od bluzy Adidasa którą założyłam na 18-stke kolegi, ale podejrzewam że mi ją ktoś po prostu ukradł.. Przykra sprawa bo tam sami znajomi byli.. No i ostatnio zgubiłam dresy Ale w tym przypadku miałam nie lada problem ponieważ przez ostatnie 2 lata mieszkałam w 3 domach na raz (stancja, domek rodzinny i dom chłopaka). Ze stancji się wyprowadziłam i tam dresów nie było, w moim domu miałam remont i wymieniłam szafę więc też wszystko przekopałam, teraz musze zrobić rewolucję w domu chłopaka

TheDream
Nieznany profil
3.7k8 lat temu

Kilka bransoletek, za każdym razem gdy gubiłam pisałam na facebooku i na stronach miasta czy ktoś nie znalazł, ale niestety żadnej nie odzyskałam A ile parasoli zgubiłam to nie zliczę, w tym takich porządnych automatów, teraz kupuję najtańsze żeby mi nie było szkoda

1 2
albo dołącz do nas i udzielaj się na forum.