Prawo jazdy !

Strona 2 / 4

pinkpearl
pinkpearl
47210 lat temu
pinkpearl • 10 lat temu
ja za czwartym zdałam. byłam wtedy pierwszą osobą od rana która wsiadła za kółko w wordzie, więc mieli jeszcze dobre nastroje i się udało:D a dzień przed moim egzaminem, w wordzie chłopak wjeżdzając na górkę źle wymierzyl odległość i spadł z górki dachując !:O eLka troszkę się "pogniotła: masakra... :D

natrishia • 10 lat temu
Ojej... podejrzewam, że chyba mu nie zaliczył... xD Choć w sumie nie stoczył się ogólnie rzecz biorąc hahahahhaha xD

też o tym myślałam ja osobiście z górką nie miałam najmniejszego problemu, poza tym ona jest (bynajmniej u Nas) taaaka szeroka że spokojnie się można zmieścić- podejrzewam, że to efekt stresu

natrishia
natrishia
1.06k10 lat temu

Tak, mi górka też nie straszna, choć w Poznaniu jest po bokach jakby obmurowana więc praktycznie trzeba się wmieścić na styk

Patriz
Patriz
88610 lat temu
natrishia • 10 lat temu
Moim problemem jest też to, że jestem teraz bardzo niepewna co do tego łuku, a i nie mam nawet na czym go poćwiczyć gdyż praktycznie wszyscy z bliskiej rodziny mają automatyczną skrzynię biegów x.x Co niewiele mi daję.

KingKong • 10 lat temu
Ja polecam dokupienie sobie jazd w dzień egzaminu, tak właśnie zrobiłam za piątym razem. Wykupiłam 2 godziny jazdy przed samym egzaminem, przećwiczyłam dokładnie plac i górkę i dzięki temu stres zmalał do minimum :)

również polecam , jak później wsiadasz na egzaminie do samochodu jesteś lepiej 'oswojona'

Patriz
Patriz
88610 lat temu
Patriz • 10 lat temu
Ja zdałam na za 6 razem ;P generalnie to po 5 razie miałam zrezygnować ale mama mnie namówiła żeby jeszcze raz spróbować i udało się :D - za pierwszym razem zgasł mi dwa razy na górce ( stressssssssss ) - za drugim razem przywaliłam w pachołek - za trzecim razem zgasł mi dwa razy na mieście przy ruszaniu - za czwartym nie wyszło mi dwa razy parkowanie ( ogromny stres :D ) - za piątym znów przywaliłam w pachołek .. - i za szóstym sukces :D Generalnie to stres powodował , że byłam tak przerażona samym faktem że muszę ruszyć samochodem , teraz mam z tego ubaw :)

natrishia • 10 lat temu
Ja też juz powiedziałam, że jak teraz nie zdam to nie idę :x Pierwszy raz jak byłam na mieście to zgasł mi 5 razy (!!!) a on nic :D Byłam w szoku, że mnie nie oblał.

Patriz • 10 lat temu
może chciał sobie wyrównać statystyki haha ;D albo miał bardzooo dobry dzień :)

natrishia • 10 lat temu
Szokiem był już dla mnie pierwszy raz. Już nie pamiętam kiedy na azdach zgasło mi auto, a tu takie akcje na egzaminie. Mam szczęście do instruktorów - trafiam na bardzo miłych a w Poznaniu to rzadkość ;p Mam nadzieję, że nie zapeszę :x

ja na ostatnim podejściu trafiłam na super egzaminatora , praktycznie czułam się jak na jazdach z moim instruktorem i w sumie to też się przyczyniło do sukcesu , rozładowałam emocję

natrishia
natrishia
1.06k10 lat temu

Z instruktorami to miałam tak, że gdy jakiś przeszedł i wydał mi się miły pomyślałam ,,kurcze, z nim (w drugim przypadku z nią) mogłabym mieć.

No i po chwili ,,Pani Natalia M. zapraszam''

tasiolek
Nieznany profil
1.31k10 lat temu

Ja nie zdałam 7 razy i się poddałam

natrishia
natrishia
1.06k10 lat temu
Nieznany profil • 10 lat temu
Ja nie zdałam 7 razy i się poddałam :kupa:

Ja też już jakoś tyle... już nie pamiętam, ale ze względu na brak kasy byłam zmuszona zrezygnować. W sierpniu mijają mi testy -.- Ale w miarę gdy wyjdę na prostą z finansami zaczynam znowu

marzi88
Nieznany profil
25310 lat temu

gdybym na egzaminie 2 razy nie kłóciła się z egzaminatorem nie zdałabym... Perfidnie chcial mnie udupic... Ale wywa;lczyłam swoje. Kierowca od 5 lat

Ewsik
Ewsik
13910 lat temu

Półtora roku temu zdałam prawo za pierwszy razem i od tamtej pory ani razu nie byłam za kółkiem. o_o'

natalkaaaa
Nieznany profil
10410 lat temu
KingKong • 10 lat temu
Ja prawko zdałam za 5 razem: -pierwszy raz wywaliłam lusterkiem pachołek robiąc łuk -za drugim razem dwa razy nie poradziłam sobie z górką -za trzecim razem "podobno" wymusiłam pierwszeństwo, żałuję że się nie odwołałam -za czwartym znów górka -za piątym zmieniłam miasto w którym zdawałam egzamin i ZDAŁAM OD RAZU Nikomu nie polecam zdawania w Białymstoku, Łomża to całkiem inny świat, całkiem inne podejście. Od kiedy zdałam tam prawko piję tylko piwo Łomża :D

nie strasz
właśnie tu będę zdawać - Białystok....
ale brat zdał za pierwszym, kolega z klasy ostatnio też

doughnut
doughnut
3.69k10 lat temu

ja zdałam za pierwszym i tak się cieszę, że mam to za sobą, to był jeden z najbardziej stresujących dni w moim życiu!
nie dość, że akurat egzamin wypadł mi w najgorętszy dzień lata, gdzie w samochodzie nie było klimatyzacji to jeszcze gościu mnie tak stresował, że byłam trzy krotne bardziej mokra, ręce ślizgały mi się na kierownicy, ciągle mnie podpuszczał i popędzał, a później gadał, że mam się uspokoić, bo kurde ściekało ze mnie, nerwowo zaciskałam ręce na kierownicy i ciągle dmuchałam sobie na twarz, bo myślałam, że zemdleję... Poza tym całe prawko uczyłam się jeżdzić dieslem, a przyszło co do czego to egzamin był na benzynie
ciężko mi było wyczuć ten samochód... do tego kazał mi zrobić zatoczkę, co robiłam może z dwa razy przez całą naukę jazdy. Ogólnie masakra, nigdy więcej nie chciałabym tego powtórzyć! Tak czy inaczej nie jestem stworzona do jazdy samochodem i nie jeżdżę, więc nie wiem po co mi to było...

tasiolek
Nieznany profil
1.31k10 lat temu
Nieznany profil • 10 lat temu
Ja nie zdałam 7 razy i się poddałam :kupa:

natrishia • 10 lat temu
Ja też już jakoś tyle... :x już nie pamiętam, ale ze względu na brak kasy byłam zmuszona zrezygnować. W sierpniu mijają mi testy -.- Ale w miarę gdy wyjdę na prostą z finansami zaczynam znowu :good:

No mi już rok temu wszystko poszło... Ale zaczynam wszystko na nowo po wakacjach, na nowych zasadach. Idiota, który mnie uczył NICZEGO NIE NIE NAUCZYŁ nawet parkować dlatego tak to wygląda. Trzymam za Ciebie kciuki, jakoś damy radę

xnymph
Nieznany profil
4110 lat temu

Ja za 5...
1 - podobno wymuszenie pierwszenstwa
2 - ja totalnie dałam d*py uznajac, ze inni kierowcy jezdza zgodnie z przepisami i pojechałam razem ze wszystkimi, a było czerwone światło... (6 rano, wiec nikt sie nie przejmowal takim banałem jak sygnalizacja swietlna )
3 - za długo niby jechałam środkowym pasem....darlam sie na tego typa strasznie, zdenerwowal mnie niemilosiernie i sie poryczałam jeszcze w samochodzie, rzucilam od razu tą kartką pod drzwi mu
4 - niby na łuku walnelam lusterkiem, ale nie mam pojecia kiedy i jak......
ROK PRZERWY, PODDAŁAM SIE
5 - poszłam i pyk od razu sie udalo ;p

myego
myego
25310 lat temu

ja zdałam za siódmym i jestem dumna

chciałam zakończyć na szóstym razie ale babcia moja kochana kopnęła mnie w du*ę dała mi kasę i kazała iść się zapisać.
tak zrobiłam i zdałam.

generalnie nie mam przyjemnych wspomnień z wordem chociaż nie wszyscy egzaminatorzy byli źli (zdawałam w Poznaniu)
tylko jeden krzyczał na mnie w samochodzie ...

no ale zdałam w końcu i teraz śmigam

nikitka123
nikitka123
10810 lat temu

ja zdałam za 1 w Zielonej Górze 12 lipca minął rok

Tvinge
Tvinge
2.24k10 lat temu

Ja zdałam 2 lata temu, za drugim razem. I cieszę się, że nie za pierwszym, bo wtedy miałam beznadziejnego instruktora, który w ogóle nie umiał uczyć (a co za tym idzie, ja nijak jeździłam). Gdy nie zdałam, zaczął uczyć mnie właściciel szkoły jazdy i przy drugim podejściu już wszystko poszło gładko.

nexttime
nexttime
2.91k10 lat temu

Podziwiam tych co zdają za pierwszym razem. Ja chciałam teraz robić sobie prawko ale za rok możne zrobię. Znajomi będą uczyć mnie jeździć potem dopiero zapiszę się na prawko. xd

055123
055123
46910 lat temu

ja dopiero zaczynam jazdy w Poznaniu

cammmi
Nieznany profil
73210 lat temu

ja w poniedziałek ide na pierwsze testy, boje sie cholernie bo trzeba miec duzo szczescia zeby trafic na w miare normalne pytania..

NiuSia
Niusia
710 lat temu

Zdawałam 7 razy teorie zawsze brakowało mi 1 punkta natomiast praktyczny za 10 bo albo nie mogłam zrobić łuku albo zrobiłam totalne głupstwo aż przyszedł dzien w ktorym upływala mi teoria i zdałam ale mam już plstik z czego jestem bardzo szczęśliwa

1 2 3 4
Niestety nie możesz się już wypowiedzieć w tym temacie, ponieważ został zamknięty.