Ja mam 173 i kiedyś mnie to krępowało, a teraz mam to daleko gdzieś i nawet zmieniło mi się o 180 stopni bo lubię swój wzrost. Kiedyś nawet przypatrywałam się dziewczynom na ulicy, wśród koleżanek i moim zdaniem wyższe dziewczyny są atrakcyjniejsze (oczywiście wszystko kwestia gustu)
158 cm, na co dzień śmigam w płaskich butach, ale na jakieś okazje tylko w wysokich Kiedyś miałam kompleksy odnośnie swojego wzrostu, bo moje znajome były raczej wyższe, ale teraz uwielbiam swoje 158
163 cm i kocham szpilki, obcasy i wszystko co ma powyżej 8 cm Zakładam jak mam okazję i wiem, że dam radę w nich przejść bez zmęczenia.
152 cm, więc karzełek ze mnie A szpilki zakładam na większe okazje, na co dzień nie lubię obcasów. Właśnie wczoraj sobie kupiłam nowe szpileczki, wyższe niż zazwyczaj, bo 9,5 cm
Ja mam 168 cm i nosiłam jedynie niespełna 7 cm szpilki Ale na ogół nie noszę szpilek czy wysokich butów, ze względu na większą wagę wolę sportowe obuwie.
Ja mam 165 cm i chodzę we wszystkim od boso po 14 cm szpilki Chociaż najczęściej albo w butach sportowych albo obcas 8-10 c m
mam 167 lubię szpilki ale ze względu na problemu z kręgosłupem mało kiedy w nich chodzę i najczęściej wtedy w takich do 8 cm nie więcej
Mam 174 cm wzrostu szpilki zakladam tylko na jakas impreze ktora wymaga eleganckiego ubioru bo na codzien nawet nie mam czasu na szpilki
162 a zapowiadało się,że będę taaakkkaaa wysoka
Już w 6klasie podstawówki tyle miałam (byłam trzecia z najwyższych osób w szkole ) po czym mój wzrost stanął i koniec...
W technikum uwielbiałam chodzić w szpilkach mimo jazdy autobusami
Obecnie ze względu na wygodę oraz pracę jaką wykonuje ( nauczyciel-terapeuta) wybieram płaskie buty. Tak bardzo się do nich przyzwyczaiłam,że nawet na większe wyjścia szukam eleganckich wygodnych butów na niskim obcasie lub całkiem płaskich
Ja mierzę 168 cm , lubię szpilki i często po nie sięgam. W szkole zawsze czułam się jak wielkolud bo moje przyjaciółki mają ok. 150 cm Ale teraz nie mam z tym problemu
165,5 cm i tak samo jak koleżanka wyżej, we wczesnej podstawowce byłam jedna z najwyższych w klasie, rosłam do końcówki gimnazjum, i teraz jestem jedną ze średnich/niższych. XD szpilki, a raczej słupki, zakładam tylko na specjalne okazje, bo nie czuję się w nich komfortowo, ale przynajmniej mogę sobie pozwolić nawet na 13cm obcas, i ludzie nie patrzą na mnie z dołu. XD