Dresscloud Café
Strona 2173 / 2195

Ja kiedyś szukałam na Wizażu, od jakiegoś czasu właśnie szukam opinii tylko na Dresscloud... Zwłaszcza, że oprócz kosmetyków mogę tu znaleźć także opinie o innych produktach.

Właśnie o tym pisałam. Sposób Waszej wypowiedzi pozostawia wiele do życzenia. Nikt Was nie obraża a nas o to oskarżacie. Po prostu niepokoją nas te zmiany.
Ale jak pisały dziewczyny wyżej - co ma być to będzie, dc nie jest i nigdy nie było sensem mojego życia 🤷

Jasne. Prowadzimy dialog kiedy uważamy, że tą decyzję powinniśmy podjąć wspólnie. Są takie sprawy, które musimy podjąć my, ponieważ na końcu dnia to my musimy patrzeć pod kątem biznesowym, aby móc zapewnić działanie strony. Jesteśmy jedyną stroną jaką znamy, która musi się tłumaczyć z każdych działań i zmierza się z jak to dobrze ujęła @ksanaru z "ironicznymi negatywnymi wypowiedziami". Nadinterpretacje typu, że "pewnie idziecie pod młotek" , "chcemy się Was pozbyć" lub wiele innych nie są potrzebne, bo gdyby tak było, zmiany nie byłyby wprowadzane. My też tego nie wiemy co będzie jutro, nikt tego nie wie. Ale robimy wszystko, aby zapewnić działanie strony. Rozumiemy, że wiele zmian może się komuś nie podobać i że ogólnie zmiany w życiu nie zawsze są wygodne - jednak często są one niezbędne. Już takie jest życie, że wiąże się ze zmianami. Reasumując - o wszystkich zmianach będziecie informowane i wszystko jest po to, by strona mogła funkcjonować i nie musimy się do niczego "przyznawać", jakbyśmy zrobili komuś coś złego, bo wszystko jest robione w dobrej wierze.

Pisanie, że Clouders będą zbędne i że zamykamy stronę - to pozostawia wiele do życzenia. To są Twoje słowa, a nie nasze. My nigdy czegoś takiego nie powiedzieliśmy, a nawet nie pomyśleliśmy. Dla nas niepokojący jest ten pesymizm. My jesteśmy pozytywnie nastawieni, inaczej już daaawno nie byłoby DC. Jakby nam nie zależało, nigdy nie byłoby zmian.

Również bardzo lubiłam barometr, nie wstawiam dużo chmurek i było to dla mnie dodatkowe źródło kryształków.
Jestem tu od roku i nie wiem jak było wcześniej, ale napiszę jak wyglądają moje przemyślenia.
Portal należy do ich założycieli i mogą robić co chcą. Podejmują decyzje i o tym informują. Nawet dziwię się, że później muszą się z tego tłumaczyć.
Nie podoba mi się sposób wypowiedzi niektórych osób w kierunku administracji, bardzo złe się to czyta. Dziwię się, że Dresscloud odpowiada tak grzecznie i spokojnie.
Bardzo lubię ten portal i oby żył jak najdłużej.

@Dresscloud @babsi @ann @kornel
"Jesteśmy jedyną stroną jaką znamy, która musi się tłumaczyć z każdych działań".
Rozumiem Was, jednak troszkę nas do tego przyzwyczailiście. Stworzyliśmy wspólnie (myślę że mogę to tak napisać) takie miejsce, w którym właśnie ten kontakt z adminami był inny niż na stronach tego typu. Bardziej koleżeński, słuchaliście nas, czas odpowiedzi na wiadomości, czy wypowiedzi na forum był naprawdę krótki. Nie popieram komentarzy, które się coraz częściej pojawiają, jednak rozumiem obawy dziewczyn, bo sama również je mam. Ostatnio kontakt z Wami jest nieco trudniejszy niż był zazwyczaj. Przed poprzednimi zmianami pojawiały się informacje dość szeroko i dokładnie opisane. Dlatego też tym razem oczekiwania były podobne. Rozumiem, że czara goryczy się przelała, chcecie nieco zdystansować te relacje i robić wszystko by DC ciągle mogło funkcjonować, wprowadzacie zmiany, które uważacie za dobre dla portalu. Jednak zrozumcie również nas. My po prostu jesteśmy przyzwyczajone do tego, że byłyśmy do tej pory dość dokładnie o wielu sprawach informowane. I nagle nas od tego odcieliście. Myślę, że stąd jest to całe zdenerwowanie, żal i ta gorycz w komentarzach. Temat funkcjonowania DC był wielokrotnie tu poruszany, dlatego wystarczyłaby krótka, ale konkretna informacja jak to teraz będzie wyglądać, w jaki sposób będziemy dowiadywały się o wprowadzanych zmianach i zapewnienie nas, że portal się nie zamyka itp. A takie zdystansowanie się od nas tylko wzbudziło jeszcze więcej pytań i obaw...

Mam bardzo podobne odczucia do większości z was. Czyli czuję dezorientację i zaniepokojenie. Oczywiście rozumiem w 100%, że administracja strony może robić tak naprawdę co chce i nie musi nas prosić o zgodę, bo tak to wygląda na innych portalach, no ale przez ponad 10 lat było tak że my współtworzyłyśmy tą stronę, miałyśmy coś do powiedzenia, a teraz zostało to odcięte i jesteśmy tylko użytkowniczkami, które za przeproszeniem powinny zamknąć gęby. No bo przecież nie jesteśmy tu na siłę i nikt nas nie zmusza do aktywności. Chcesz to jesteś, Nie chcesz to nie i tyle... Po prostu przez lata powstała przepiękna społeczność, dziewczyny pozawierały przyjaźnie, nie tylko online ale także w prawdziwym życiu. Wszystkie niepowtarzalne momenty jak wędrujący zeszyt, jak paczuszki i jak rzeczy organizowane nie tylko przez portal (a ich były setki jak nie więcej, wspaniałe konkursy, gry okazjonalne które sprawiały że byłyśmy całymi dniami na portalu, to dobre zmiany, świetny kontakt z administracją, którą w sumie traktujemy jak przyjaciół mimo że was nie znamy) . Naprawdę moim zdaniem to była najpiękniejsza internetowa społeczność którą wspotworzyłam, unikatowa forma spopow to było coś niesamowitego. Teraz stałyśmy się klubem testerek niczym wizaż, tylko trzeba za zdobyte punkty walczyć z czasem o produkty do testowania a nie wysłać zgłoszenie. Dlatego dziewczyny często sarkastycznie się wypowiadają, bo przez lata wmówiliście nam że zależy nam na was i na naszej opinii, a teraz kiedy ona jest tak skrajna od waszej pojawiają się zgrzyty i oskarżenie od hejt. No przecież MY TU JESTEŚMY DZIĘKI WAM, dlatego chcemy wiedzieć czy te wszystkie zmiany, które w naszym uczuciu są bardzo negatywne spowodują, że nastanie dzień w którym żadna z nas się nie będzie mogła to zalogować bo portal nie będzie istnieć.

W punkt 👏 Jeszcze dodam, że pojawiały się ankiety,gdzie miałyśmy prawo się wypowiedzieć i miałyśmy wpływ na to co się dzieje na DC.

@Malinowa92 , @Nuanda i Clouders - tak to prawda, że tak było i przyznajemy, że to my "Was do tego przyzwyczailiśmy". Jesteśmy tego świadomi. Patrząc na te ponad 11 lat istnienia DC, przyznajemy, że to był duży błąd, który doprowadził do naruszenia naszych granic. To, co widzicie tu na forum to nie jest wszystko, bo na prv działy się bardzo przykre i złe rzeczy, nawet groźby. Ciągłe tłumaczenie się, chęć zrobienia tak jak każdy chce, chęć przychylenia nieba wszystkim, aby każdy był zadowolony nie wyszedł nam na dobre pod każdym względem, nie tylko biznesowym. To my bierzemy odpowiedzialność za portal i to my podejmujemy decyzje. Rozumiemy Wasze zdezorientowanie, rozumiemy to także, że wiele zmian może Wam się nie podobać. I nie oczekujemy braw i zadowolenia z tego, że są zmiany. Wystarczy akceptacja, jeśli wchodzicie w to. Tak jak widzicie od jakiegoś czasu, jeśli są decyzje, które podjąć musimy tylko i wyłącznie my, nie będziemy ich konsultować, jak to było w poprzednich latach. Życie się zmienia, wszystko się zmienia, my się zmieniamy i uczymy wiele i portal także się zmienia. Taka kolej rzeczy. We wszystkich portalach co jakiś czas są zmiany i są one po prostu wprowadzane. I nie wszystkie nam pasują, ale po prostu akceptujemy jeśli chcemy tam dalej być.
Byłyście i jesteście dla nas ważne, dlatego tak staramy się o to miejsce.

Niestety czułam, że mogło do tego dojść i naprawdę jest mi przykro, że pojawiły się również takie bezczelne osoby. I naprawdę rozumiem Wasze decyzję. Jednak pamiętajcie, że czasem po prostu warto szczerze napisać o co chodzi. Nie musicie tłumaczyć nam się z Waszych prywatnych spraw, które dzieją się u Was w życiu osobistym itd. Ale wystarczyło napisać, że sprawy poszły za daleko, że pojawiły się groźby i od tej pory będzie tak a nie inaczej. Myślę, że większość dziewczyn by to naprawdę zrozumiała.
Swoją drogą cieszę się i dziękuję za to, że to napisaliście. Myślę, że teraz nie tylko ja, ale też i nie dziewczyny inaczej spojrzą na sprawę.

Wielokrotnie pisaliśmy, że sposób i ton wypowiedzi poszedł za daleko i prosiliśmy o spokojniejsze rozmowy. Niestety nic to nie dało widząc tu teraz na forum co się dzieje.. Kilka osób piszących często tu to także te osoby piszące nam na prv, wiele z nich to te, które są z nami od lat i ich zdaniem mamy robić to, co one uważają za słuszne.

Ja rozumiem rozgoryczenie i żal do administracji, ale groźby to już gruba przesada. Oczywiście każdy z nas może mieć inne zdanie, nie każdy musi zrozumieć wszystko - mnie też nie raz wiele rzeczy się nie podobało, ale groźba to już serio hardcore... 🫣

Zgadzam się. Nie wszystko może mi się podobać, ale nikt mnie tu na siłę nie trzyma. Osobiście przy tak niskiej aktywności jaka jest ostatnio barometr uważam za zbędny. Społeczność na dc tworzymy my, chyba nie potrzebujemy do tego kryształków i odznak żeby się przyjaźnić, paplać o kosmetykach i życiu. Jeśli nawet administracja ma w planach sprzedać portal, to ich sprawa i nic nam do tego. Nikt nikogo stąd nie wyrzuca (a być może powinien jeśli pojawiają się groźby, to podchodzi pod kk).

Już nie będę się ustosunkowywać to kwestii zmian, tylko zapytam o te groźby na priv, ta informacja mnie szokuje. Dla mnie słowo groźba to już nie jest jakiś prześmiewczy sarkazm tylko realne niebezpieczeństwo. Mam nadzieję, że te osoby, które wam groziły zostały odpowiednio potraktowane i że sprawa została zgłoszona do odpowiednich służb. Dla niektórych brak reakcji może być wręcz przyzwoleniem na atak.

Tak, to prawda, że były tutaj takie prośby, bardziej chodziło mi o te wiadomości prywatne.

A może to chodzi o te groźby odejścia, usunięcia konta itp. Pojawiały się takie wpisy.

właśnie doczytałam, że było nawet 200, a nie 100, ale faktycznie nie jest nic wspomniane, że tylko dla Premium

Wydaje mi się, że ilość kryształków w barometrze się podwajała jak miałeś wykupione premium 🤔 później z tego zrezygnowano więc wiele osób uznało, że nie ma sensu wykupywać premium.

właśnie nie mogę tego znaleźć, jak jest teraz, czy Premium miało na to wpływ czy nie, bo w opisie przywilejów Premium nic nie widzę o Barometrze, a w opisie Barometru nie widzę wzmianki o Premium