Jaka najśmieszniejsza sytuacja przydarzyła Wam się wczoraj (w lany poniedziałek)? Zostałyście oblane?
Niby słoneczko ale chmury też są ale w sumie może to i dobrze... Ostatnio wolę jak pada :p
U mnie wczoraj wiało masakrycznie, dziś już widzę też zaczyna.. ale jakby mniej wczoraj głowę chciało urwać!
Dziewczyny muszę przetłumaczyć streszczenie pracy mgr na ang, ale nie radzę sobie na tyle żeby zrobić to samodzielnie, a sprawa jest dość pilna. Czy któraś miałaby odrobinę czasu i chęci by pomóc, oczywiście za odpowiednią rekompensatę? To jest ok pół strony a4 tekstu, tematyka żywieniowa🙏
Ja nie, ale za to mieliśmy pożar traw blisko domu więc woda się polala.. Na szczęście nie doszlo do zabudowan
O rany, dobrze że na trawie się skończyło. Przecież wczoraj już dość mocno wiało to mogło się szybko rozprzestrzenić. Ktoś próbował wypalać?
U mnie w okolicy były już 3 pożary, a ostatni pochłonął taki młody lasek, pola i było bardzo blisko domów 😑 nienawidzę jak ludzie palą trawy, a teraz jeszcze tak wieje...
tak.. Tu zdjęcia z akcji , widać jak blisko było do zabudowań, a wiało okropnie, dobrze że OSP dojechała bardzo szybko
kurcze W Katowicach wczoraj też wichura była, na szczęście nic się złego nie stało.
Tak odbiegając od tematu - postanowiłam skończyć narzekać na swoją pracę i odważyłam się wysłać CV do innej firmy