ja chyba jestem wyjątkiem od reguły Panie w moim dziekanacie są bardzo pomocne i miłe. Tylko raz zdarzyła mi się sytuacja, że trochę ponarzekały, ale to ja zawliłam termin, więc na dobrą sprawę mogły mnie w ogóle olać a i tak pomogły.
Pamiętam swoje panie w dziekanacie, jak jeszcze chodziłam na pielęgniarstwo na WUM-ie. Podróż tam to była mordęga, trzeba było wziąć ze sobą namiot, śpiwór, zapas jedzenia na tydzień i przynajmniej cysternę herbaty z melisy, bo inaczej człowiek przepadał.
Dziewczyny ,właśnie byłam wyrwać pierwsza ósemke strasznie się bałam, że stresu popłakałam się na fotelu, ale jak przyszło co do czego to okazało sie ze wyrywanie trwało kilkanaście sekund, nic nie bolało (i nie boli, a znieczulenie mi zeszło),ogólnie to nie było się czego bać- 3 lata to odwlekałam jeszcze usunę 3 kolejne i mogę zakładać aparat
ojej,czy tylko u mnie są mile panie w dziekanacie? wszystko idzie szybko, sprawnie, są mile i pomocne
A daj spokój:
- przychodzisz 5 minut za wcześnie - wielka łaska
- przychodzisz na czas - wielka łaska
- przychodzisz 5 minut za późno - weź spadaj, przyjdź jutro, ja mam ciasto do zjedzenia i kilka plotek o wykładowcach, żeby pogadać z koleżankami, które obsługują inne wydziały.
Nasz starosta grupy zawsze był żegnany przed pójściem tam, wracał albo wściekły albo jeszcze gorzej, ale brzydko się nie wyrażę. Ostatecznie wracał w kiepskim humorze, bo musiał tam siedzieć przez godzinę.
lepiej tego nie odwlekać ja z osemkami moglam czekać bo w niczym nie szkodziły (tylko nie moglam ruszać buzią na boki) , ale jak jakiś ząb jest do leczenia to lepiej i taniej wyleczyć go wcześniej teraz robią takie znieczulenia ze nic nie boli
zazdro! ja mam cztery 8 do usunięcia ale mi nie wyszły bo nie mam na nie miejsca w buzi ale tak się pchają, że mi zęby powykrzywiało, a miałam aparat przez 2 lata i okazało sie, że ortodontka dupa płacze
oooo mam tak samo! jeszcze wredny pan w bibliotece na wydziale podobno jest tam jeszcze pani ale zawsze trafiam na tego okropnego gościa
o rany ja czekałam z aparatem bo raz nie miałam kasy a dwa nie wyrosły mi ósemki. Teraz już mi wyszły i będę je usuwać, a potem aparat - mam tylko nadzieję że wyrobie się z nim w dwa lata bo chce wyjechać po studiach
Dentysta? Nic nie mówcie, od miesiąca nie mogę się wybrać, a ósemka zaczęła mi rosnąć (znaczy zaczęła wyłazić już z dziąsła), wcześniej dawała takiego czadu, że dajcie spokój...ale muszę w końcu się zmusić, bo mi chyba uciska na siódemkę, a nie chcę stracić ich obu
ja byłam w podstawówce jak miałam aparat i ortodontka nawet nic o ósemkach nie wspominała, a teraz na studiach się dowiedziałam, że 1) nie wyjdą bo nie mam na nie miejsca 2) nie powinna mi wtedy aparatu zakładać No i kilka tyś w błoto bo znowu muszę aparat zakładać jak chcę mieć z powrotem proste zęby. ehhh kocham to życie
u mnie była kochana pani w dziekanacie - zawsze pomogła i na szybko odkręcała, jeśli bylo trzeba. Tak samo pani w sekretariacie zawsze pomocna
@wenkka a wiesz, że dostałam paczkę z godzinę temu? Mam w paczce żel pod prysznic dla niego - mięta i cytrusy oraz dla siebie żel do mycia z algami Super, że jesteś zadowolona! Bardzo się cieszę Ja też dostałam dla siebie zestaw, ale nie miałam jakoś weny na testowanie ich jeszcze
Do mnie też przyszłą wyczekiwana paczka od LPM
Zawartość co prawda bardzo mała, myślałam że dadzą chociaż po 2 żele dla każdego, ale zapach to wynagradza żele pachną obłędnie
Paczkę odbierał chłopak poprawił mu się humor jak zobaczył co przyszło
Ostatnio się na mnie foszył, jeszcze wczoraj było między nami delikatne napięcie, ale jak zobaczył żel jego złość minęła
Jestem bardzo zadowolona z paczki! Dzisiaj testujemy, będziemy pachnieć
U mnie w dziekanacie pani jest bardzo miła, a i tak się trzęsę jak g... w galarecie przed każdym wejściem tam.
A o zębach to nawet mi nie mówcie... Ja mam pewnie taką ruinę, że szkoda gadać, aparat aparatem, ale nie wiem, czy koszty "remontu" nie przekroczą kosztów założenia aparatu . Jeszcze oczywiście jestem w takiej sytuacji, że czym prędzej założę aparat, tym lepiej, ale zęby już mi się tak pościerały, że pewnie na końcu się okaże, że będę musiała założyć licówki.