Update Pani w dziekanacie była bardzo miła i niestety nie dało się zrobić tego od ręki, ale zaproponowała, że wyśle mi to pocztą bo dziekan był dziś bardzo zajęty.
Widziałyście najnowszą paletkę cieni MUR? Ja się zakochałam Aczkolwiek pewnie będzie kosztowała miliony monet. Ogólnie strasznie podwyżają ceny te tanie marki min. Wibo.
Kupiłam bluzkę w lumpku i teraz szykuję ciuchy do pracy a tam ten klips magnetyczny. Jak się tego pozbyć ? nie chcę pikać
@Zagmatwana kiedyś jak pracowałam w sklepie to rozwalałyśmy je nożyczkami, ale to czasochłonne i trzeba bardzo uważać
Mi raz tata ze spodni zdejmował kombinerkami, ale dziurkę trzeba było zaszyć - na szczęście to było w mało widocznym miejscu. Nie wiem tylko, jak moja chrzestna wyszła z tymi spodniami ze sklepu jak je kupowała Jak dobrze kojarzę to były spodnie z Matalanu albo ewentualnie z Primarku .
Może jakaś Twoja znajoma pracuje w sklepie gdzie można by to zdjąć?
@zagmatwana, moja koleżanka ze studiów miała podobnie! Kupiła sukienkę w lumpku, zeszła do domu, mierzy i zonk, klips. Poszła następnego dnia do H&Mu i poprosiła kasjerki o zdjęcie klipsa, dziewczyna się zdziwiła ale bez problemu zdjęła
Moja siostra dostala Tak kiedyś torbę z klipsem i w tesco jej zaczęlo pikac i wzięli ja na magazyn i wszystko kazali wyjąć z torby dlatego ja juz wolę zdjac od razu ;d
Moi znajomi mają 4F może zdjema mi
Dodałam ją do inspiracji, ale w ogóle same cuda pokazują na instagramie MUR Rozświetlacze, serduszka czy czekoladka inspirowana paletą HUDA.. no matko, cuda!
Ja kupiłam torebkę w Stradivaroius'ie z klipsem.. I przez pół roku praktycznie nie chodziłam a potem było mi wstyd iść z nią do sklepu - i przypominam sobie o nim jak ją zakładam W kieszonce noszę też paragon od niej w razie czego, ale jeszcze nigdy mi nie zapikała
Ja kiedyś miałam sytuację że kupiłam chyba strój, wyszłam normalnie, ale wróciłam się do tego sklepu bo zobaczyłam znajomych i zaczęło pikać. Gówniarą byłam to się najadłam stresu, dziewcze ze wsi w wielkim mieście zagubione
Przez ostatnie dni strasznie było mi zimno. Znalazłam sposób na to by było nam ciepło. Dziś zabrałam się do szorowania łazienki, pół mieszkania wysprzątałam i ciepło mi - cud. Także polecam! Padam z nóg.
Przyjemne z pożytecznym, ja jutro wezmę się za ścieranie kurzu z szafek, jak nie będzie padać to pójdę jeszcze zgrabić liście, przyniosę opał (mieszkam na piętrze), to też się trochę rozgrzeję