Trochę tak… ja też odpuściłam w trakcie, nie chciałam tracić kilku godzin i to jeszcze w swoje Święto. Poprzeczka zawieszona trochę za wysoko.
A nie da się następnej zabawy zrobić w ten sposób, żeby każdy kto się bawił dostał chociaż symbolicznie tyle kryształków ile uzbierał kwiatuszków?
Ja odpuściłam w połowie, bo wiedziałam, że nie dam rady, a jednak szkoda jak komuś brakło tego jednego bądź dwóch. Jednak jest to wymagające i trzeba spędzić kilka godzin.
A przydałaby się jakaś nagroda pocieszenia
Szkoda że nawet tych swoich symbolicznych się nie otrzymało. Ja miałam około 40 ale to i tak prawie 2 godziny na DC.
też tak myślę, że to by był dobry pomysł: nagroda pocieszenia w postaci tylu kryształków, ile się uzbierało
A ja proponuję, żeby kolejna zabawa polegała na zbieraniu czegoś na własny rachunek , każda sobie i tyle. Ile zbierzesz, tyle masz i koniec
A ja bym chciała wiedzieć komu były przyznawane te dodatkowe tulipany, które zbierały osoby ponad stan. Bo coś mi się wydaje, że to nie było dla tych którym brakowało najmniej.
Przykre, że niektórym tak mało brakowało. Mogło być tak, że osoby, które mają 100 tulipanów dostają całość kryształków, a osoby, które mają mniej niż 100 dostają odpowiednio procentowo mniej.
Uzbieranie setki było mega czasochłonne. Zajęło mi 6h, nie ruszałam się sprzed komputera, a i tak część pominęłam.
mi brakowało dużo, chyba nie miałam nawet połowy ale zabawa w dzień roboczy w godzinach 9-21 to chyba taki sobie pomysł - jeżeli ktoś wraca z pracy o 17 to nie ma szans na wygraną wiadomo, że nigdy się nie dochodzi wszystkim, no ale w takim przypadku to zdecydowanie niedogodzenie większości
Też uważam, że zabawa w dzień pracujący jest słabym pomysłem... Ja osobiście w pracy nie mogę używać telefonu i nie miałam szans nawet zebrać tych 100
Ja tak samo... wróciłam do domu około 18, już nie miałam żadnych szans na uzbieranie tulipanów. Dla mnie taka niespodzianka na Dzień Kobiet, to żadna niespodzianka. Naprawdę. Doceniam starania, ale jednak mi przykro, że nie mogłam wziąć udziału w zabawie w swoje święto...
Popieram. Mnie dalej jest przykro. Poświęciłam swój czas, brakło mi 2 tulipanów i nie otrzymałam nic.
Zgadzam się z Wami dziewczyny, patrząc na to ze na tym portalu raczej większość z nas jest dorosłymi kobietami które pracują, studiują, mają rodziny, małe dzieci to taka zabawa nie całkiem jest trafiona 😕
Ja myśle, że tu nie ma co się ustosunkowywać. Jak rok temu tez miałam taka sytuacje i było mi przykro, ale pamietajmy o tym, że zabawy to taki bonus i dodatek, a nie obowiązek… był podany regulamin, były podane godziny i same mogłyśmy zdecydować czy zacząć się bawić czy nie. 😊 Nikt nikogo nie zmuszał do wzięcia udziału i do poświęcania czasu. 😊
A tak z drugiej strony to ostatnio zabawy nie było i też było źle. Teraz była i też źle. Niestety ale wszystkim nie dogodzi. Fakt że na tygodniu ma się mniej czasu ale skoro jest to zabawa z okazji dnia kobiet to wiadomo że nie będzie ona kilka dni później
I tak jak @frambuesa napisała jest to bonus i każdy mógł zdecydować czy się bawić i czy się opłaca zaczynać