Jestem szczęśliwa bo..
Strona 1087 / 1651
Zjadłam pyszny placek xd jak mi wiele nie trzeba do szczęścia
A i byłam na miłym spacerze
Moje plany na "swój " biznes trochę legły w gruzach. Nie ubolewam nad tym. Nie straciłam to najważniejsze.
Dziś miałam dla siebie bardzo ważną rozmowę o pracę. Usłyszałam bardzo miłe słowa świadczące na tak. Mam nadzieję, że mi się uda. Praca idealna dla mnie i jeszcze w mega rewelacyjnych godzinach ! Błagam, trzymajcie za mnie kciuki ❤️
Przykrym zbiegiem "rozstaliśmy" się z przyjacielem jako wspólnicy. No nic, chociaż spróbowałam swoich sił w " własnej " firmie oraz obyło się bez awantury na koniec.
Będę pracowała w hurtowni nasion 8-16 i co druga sobota 8-14. Godziny idealne i dalej handel ;D. Zapre się rękoma oraz nogami aby tam zostać. W końcu córka będzie mnie miała w domu 😅❤️
Zaczynam w ten czwartek ❤️
Wyciszylam ból zęba, mam nadzieję że nie wróci.
Ponadto mimo tego iż nie mamy sypializ salon służy nam za nią podjeslimy decyzję o łóżku zamiast rogówki. Już nie pamiętam kiedy się tak wysypiałam. ❤️
Zamówiłam sobie butelkę syropu, z którego w KFC robią lemoniadę grejpfrutową, od jutra sama będę sobie robić
Zaliczyłam zakupy w rosku sinsay tak że jestem szczęśliwa 🤣
A co najważniejsze mała pięknie rośnie
Tak że szczęśliwy dzień