Jestem szczęśliwa bo..
Strona 1079 / 1651
Wczoraj byłam na wizycie kontrolnej u gin i z maleństwem wszystko dobrze tylko kolejny miesiąc z rzędu nie dała sobie zrobić zdjęcia.....
wygrałam paletki od avon w konkursie na Ig o którym nawet zapomniałam
Przy okazji urlopu zabrałam się za porządki w szafach. Wczoraj przebrałam i poukładałam wszystkie rzeczy na półkach, a dzisiaj przegląd wieszaków. Jestem trochę zaskoczona kilkoma kwestiami:
1. ilością rzeczy, które posiadam - jest ich naprawdę dużo, a niektóre były tak wciśnięte, że o nich zapomniałam
2. moja szafa NIE wygląda jak bazar, a wszystkie rzeczy, które posiadam mogłabym obecnie nosić, gdyby były dobre rozmiarowo - rzecz jasna
3. Ilością ubrań, które jednak nie pasują na mnie rozmiarowo - są za małe lub za duże (miały być oversize jednak nigdy lub tylko raz ze mną wyszły) - przestaje czekać kiedy schudnę lub kiedy jednak zechce mi się oversize i muszę wystawić je na vinted. Koniec z sentymentami.
Od razu odkładam rzeczy, które chcę wziąć na urlop.
Jutro 3 tura porządków - zdjęcia i wystawianie na vinted. Jestem z siebie dumna.
u mnie miesiąc temu nie chciał się pokazać mam nadzieje, że dziś się uda
U nas gdyby nie test nifty to płci nie poznalibyśmy do 33 tygodnia, taki wstydliwy . O posiadaniu pięknego zdjęcia buzi w 3D możemy zapomnieć, jedyne co chętnie nam pokazuje od początku to pupa . Ale jak to mówi nasz lekarz USG nie jest po to żeby robić album ze zdjęć tylko sprawdzić czy wszystko jest dobrze.
Miałam dzisiaj bardzo produktywny dzień.Rano zrobiłam porządki, zrobiłam też kilka zdjęć w zupełnie innym stylu niż zawsze, zaniosłam paczkę na pocztę i odebrałam dwie spódnice z Vinted.❤️
U mnie też teraz nie widać płci ale na prenatalnym dojrzał 👍 dziś już trochę się pokazał 🥰 najważniejsze że zdrowo i prawidłowo rośnie ❤️
Ja odkładam porządki w szafie... ciągle żyję w głowie tym, że muszę mieć ciuchy w dwóch miejscach - w domu i w akademiku. Zaraz być moze czekać mnie będzie kolejna przeprowadzka... spokojnie mogłabym z tego wszystkiego stworzyć szafę kapsułową... ale ja lubię coś zmieniać. na pewno zmienił mi się gust i niektóre rzeczy są totalnie do wywalenia...
przy okazji przypominam, ze wszystkie szmaty nie do uzytku, nie do sprzedania wrzucamy to beżowych kontenerów PCK nie zielonych!
Zrobiłam pierwszy raz od dwóch lat 25 km rowerem. jestem tak szczęsliwa, że to aż chore
Już jutro mam zakończenie roku w przedszkolu ❤️ 2 wyjeżdżam na wymarzone wakacje ❤️ W końcu odpocznę ❤️ Muszę jeszcze tylko dogadać resztę urlopu
Minęła mi gorączka, wygląda na to, że i przeziębienie mija. Wygląda na, że zdrowieje. Na reszcie!
Wczoraj byłam już trzeci raz na dwugodzinnych zajęciach z salsy, było mega
Dziś również zaczęty pozytywie dzień😃
Stary spi ja z kawą
Za chwilę się ogarnę i wyskoczę z psiakiem na spacer 😅
Ale szykują mi się zakupy i szkola więc myślę że będzie fajny dzień tym bardziej z ten mój ma dziś wolne
Pomimo mojego totalnego brakuje chęci i siły od 20 minut jestem ba siłowni. 🙂
Dogadałam sobie urlop i jutro ostatni dzień do pracy, świętujemy zakończenie roku szkolnego i idę na 4 tygodniowy urlop ❤️Dzisiejszy dzień był bardzo stresujący, ale wszystko wyszło super i co najważniejsze już po
mam taką super ekipę w pracy naprawdę, codziennie po pracy bardzo mocno doceniam to w jakim zespole i w ogóle otoczeniu się znalazłam miałam mega mega szczęście
Ja akurat noszę do siebie do pracy zawsze jakimś moim podopiecznym się przydadzą. A porwane, pobrudzone tak, że już do niczego się nie nadają lądują w pracy u mojego taty do wycierania płytek 😂 lub u wujka w warsztacie - nic sie nie marnuje