Jestem szczęśliwa bo..
Strona 678 / 1522
Bardzo 🙄. Normalnie pracuje co tydzień inaczej, ale przyszedł czas przedświąteczny i mamy tyle zamówień ze hohoho 😂.
Ja też na następny tydzień zaczynam porządki świąteczne i od razu ubieram choinkę, wcześniej niż zawsze ❤️
Ja też, dlatego w tym roku choinka będzie u mnie dłużej niż zazwyczaj ❤️😁
Ja sobie dzisiaj wyciągnęłam mini choinkę do postawienia na półce Też pracuję na trzy zmiany, dodatkowo teraz mamy problemy z urlopami i mimo, że sporo mi zostało, to raczej go nie dostanę. W przerwie między świątecznej też najprawdopodobniej będziemy pracować, więc zaczynam wyciągać dekoracje już teraz w weekend wyciągnę świąteczne bluzy 🤔
Zmiany tygodniowe czy 4-brygadówka?
Mój pracuje w systemie 4-brygadowym. To jest tylko jeden weekend wolny w miesiącu. Strasznie współczuję.
Pracowałam niegdyś w tygodniowych zmianach... Dobrze, że to już za mną. Nikomu tego nie życzę, jeśli ma możliwość i wybór innej pracy...
tygodniowe, ale i tak daje w kość, szczególnie, że moja mama nie jest już młodziutka
Mamy dziś piątek! Jutro jedziemy do Decathlonu po akcesoria do jazdy konnej dla Młodej, a później ubieramy choinkę
Sprzedałam ostatnio sporo rzeczy z domu, ubrań, perfum itd - wszystko wpłaciłam na oszczędnościowe
Ja też! Ekspres do kawy, czajnik... Jeszcze 2 routery, 2 telefony i co tam znajdę A w tym miesiącu na oszczędnościowe poszło aż 800 zł Aż dumna z siebie jestem
super wyniki! a ile miejsca w domu... chyba to mnie cieszy najbardziej - odgruzowanie przestrzeni
Ooo tak! Ekspres i czajnik zajmowały sporo miejsca, zwłaszcza że stały w pudłach. Nie wiem jak Ty, ale ja zauważyłam że sprzedaż mi najlepiej idzie na MarketPlace
Właśnie korzystając z okazji, że mój ma laboratoria i nie patrzy mi w ekran kupiłam prezenty na mikołajki i święta, no i z głowy
Ostatnio właśnie jak moja mama rozkminiała jaką perfumę kupić dla ojca mój pokazał jej próbkę (ma tylko próbkę) zielonego CK Eternity i mówił, że to chyba jego ulubiony zapach na ten moment, więc dostanie ją pod choinkę, no i na zalando zrobiłam deal życia i doceniłam jego małe rozmiary- złapałam na dziecięcym dwupak koszulek CK za.... niecałe 60 zł! Nie mogłam przegapić tej okazji, więc wzięłam nawet bratu, dorzuciłam jeden pasek, bo mój wszystkie ma rozwalone, a troszkę mu się schudło. Dla mamy w piwnicy u rodziców mojego czeka na nią wino od ciotki mojego z Włoch, a dodatkowo kupiłam jej na promce w sklepie NB koszulkę funkcyjną, jako Wuefistka na pewno będzie zadowolona, bo tego nigdy za wiele Jak na studencką kieszeń nie jest źle
u mnie właśnie lokalne grupy też się najlepiej sprawdzają i vinted, jeżeli chodzi o ciuchy i dodatki
Moje zakupki prezentów na święta dla bliskich już ukończone ! A nawet sobie sprawiłam Małą radość torebką z Paulinaschaedel