Ja mam zawsze problem i wielką przeprawę. Wybór oprawek trwa u mnie kilka dni ze dwa razy muszę być u optyka, mierzę, robię zdjęcia (bo ja siebie nie widzę jak nie mam na nosie swoich denek) i potem rozsyłam do mamy, babci, koleżanek niestety jestem ograniczona i ja muszę mieć "zabudowane", masywne oksy przez wzgląd na grube szkiełka
Ja też bym wybierała dłużej, ale po 10 minutach pani, która sprzedaje te okulary była zniecierpliwiona i stwierdziła, że może powinnam jakies przymierzyć ;D A, że spodobały mi się akurat te to je wybrałam
Trochę dziwnie mi się w nich patrzy, bo wszystko jest takie duże, ale po trzech tygodniach mam w nich chodzić na stałe.
Utarłam dzisiaj nosa matce mojego chłopaka, bo dwa dni temu on poprosił żeby zrobiła pierogi. Stwierdziła że ona nie ma na to czasu i jakby nie pracowała to by robiła. Pracuję ona na pół etatu od 15 do 19, a zazwyczaj od 7 jest na nogach. Ale wiadomo TV się samo nie obejrzy, gry na FB nie pograją.
No więc wczoraj ugotowałam sobie kaszę do farszu, dzisiaj kupiłam boczek i metkę cebulową i zrobienie około 50 pierogów od a do z zajęło mi zabójczą godzinę i 10 min.
I wgl jestem z siebie dumna, bo pierwszy raz je robiłam mając w głowie to jak moja mama je robiła.
Ja właśnie chciałam soczewki, a okulistka powiedziała mi, żebym najpierw się przyzwyczaiła do szkieł. Pójdę za rok po soczewki 😁
Ja nie mogę przez cylindry. Chociaż może teraz tak to wszystko poszło do przodu, że i do tegi można soczewki dobrać ja siebie bardzo lubię w okularach, ale wada mi mocno ciąży. Mam w planach operacje, żeby zmniejszyć choxiaż trochę dioptrię, bo do 0 nie zejdę nigdy przy -8
A cylindry przeszkadzają w tym? Cylindry są na astygmatyzm czy nie tylko? Nie znam się na tym, ale coś tam czytałam, bo ja też mam na prawym oku astygmatyzm i okulistka mi powiedziała, że soczewki mogę mieć, ale dopiero jak się przyzwyczaję do okularów. Czytałam też, że na astygmatyzm lepsze są soczewki, ale nie wiem ile w tym prawdy 🤔
Też mam cylindry w jednym oku
O operacji tez kiedyś marzyłam, ale ostatecznie uznałam, ze soczewki mnie zadawalaja. Zabieg koryguje tylko wadę, nie usuwa jej, a właściwie ostateczny efekt nie jest znany. Prawdopodobnie i musialabym dalej nosić okulary albo soczewki. @domkapodomka
Ja odkąd zaczelam je nosić, nie wyobrażam sobie bez nich życia Moja wada wzroku to zawsze byl dla mnie niesamowity kompleks. Wizyta o okulisty byla gorsza niż u dentysty...
Ja się tak bardzo bałam właśnie tej wizyty, najbardziej bałam się czytania tych cyfr, ale okulistka na szczęście była bardzo miła i podczas wizyty przestałam się denerwować.
Teraz sobie pluje w brodę, że przez tyle czasu bagatelizowałam mój wzrok 🤦♀️
Ja miałam iść w marcu do okulisty, ale koronawirus był i odwołali wizyty, a teraz umawiają jakoś dziwnie i nie mogę się dostać. Na początku lipca pójdę prywatnie, bo mam już i tak porysowane szkła więc muszę tak czy inaczej je wymienić. ;/
To może teraz faktycznie można... serio nie wiem ja strasznie chciałam soczewki w wieku 15 lat jakoś, miałam wtedy -6, moje szkła bardzo dużo kosztowały i w dodatku mama zawsze zamawiała takie, gdzie soczewka była spexjalnie cieniowana, żeby nie mieć szkła grubego na centymetr, jak nie więcej. To było 10 lat temu i pamiętam, że rozmawiałyśmy z optykami, czy wskazane są soczewki to wtedy każdy mówił, że przy tak "odwróconych cylindrach" nie ma możliwości. Może wtedy nie było faktycznie. Albo trafiałyśmy na niedoświadczonych optyków, nie mam pojęcia. Później się tym już nie interesowałam, bo oolubiłam siebie w okularach i te szkła nie są też tak grube jak wcześniej i przy wadzie -8 wygląda to w miarę okej, chociaż bulę raz na dwa lata tragiczne pieniądze za to. Dlatego właśnie chciałabym operację, żeby mi było łatwiej, może trochę poprawi mi się wzrok, bo teraz bez okularów mam tylko plamy kolorów, no i te szkła będą cieńsze, a co za tym idzie tańsze
Hm moze przy Twojej sadzie faktycznie sie nie da. Ja mam -6 I -5 + astygmatyzm. Soczewki kocham ponad życie 💚💚💚
Jak będę wymieniać okulary w przyszłym roku to z ciekawości zapytam, czy mam możliwość noszenia soczewek