Przypomniało mi się, że kupiłam kiedyś w Biedronce zestaw do fondue, właśnie go wyjęłam, żeby jutro znowu nie zapomnieć - taka mała rzecz, a niesamowicie mnie ucieszyła
Wśród tych negatywów:
1. Wczoraj z Młodą upiekłyśmy pyszne babeczki.
2. JUŻ pozytywnie rozpatrzyli mój zwrot za małych butów i jeszcze w tym tygodniu powinnam dostać pieniądze na konto. Tylko 66 zł, ale zawsze coś.
3. Mój dostał podwyżkę.
4. Szefowa bardzo mi idzie na rękę z pracą.
5. Młoda przykłada się do nauki.
6. Jeśli będzie ładna pogoda, to na weekendzie zrobimy sobie grilla.
O zjadłabym takiego grilla, podeślij 😁
Ale pięknie słonko świeci, wyspałam się i mam energię 😁 poza tym od wczoraj mnie brzuch nie boli, a miałam takie kilka dni, że bardzo mnie bolał...
Dostałam wczoraj temat do napisania referatu. Wysłałam go babce o 22:15, a ona mi o dokładnie 22:19 odpisała:
Witam Panią,
Dziękuję za szybkie napisanie i przesłanie referatu. Gdyby poświęciła mu Pani trochę więcej czasu, byłby on lepszy. Mógłby on zawierać dokładniejsze przedstawienie sytuacji wykluczonej społecznie młodzieży, niemniej w tej formie akceptuję przesłany przez Panią referat.
Pozdrawiam
No ja wątpię, że 8 stron przeczytała w niecałe 4 minuty i w tym napisała mejl
Miałam taki zamiar, ale ona taka jest, tym bardziej, że to ,,doktor'', że jakbym jej tak napisała to cofnęłaby swoje słowa, iż przyjmuje referat
Wczoraj wiecorem zrobiłam do pracy to, co mialam robić dzisiaj, więc dzisiaj miałam do roboty połowę mniej. Już wszystko skończyłam, poćwiczyłam z melb, roomba mi odkurzyła, jeszcze chwilę posiedzę i lecę czyścić łazienkę.
Wykładowca też człowiek, też mu się nie chce Ale mogła chociaż do rana poczekać i wtedy wysłać, żeby stwarzać pozory
Dokładnie Chociaż trochę jej się nie dziwię, bo dała mi tydzień na jego napisanie, a ja napisałam w jeden dzień Przynajmniej jeden problem z głowy.
W końcu Lidl mi odpisał i zlecili wczoraj zwrot kasy za zamówienie razem z wysyłką. Mam nadzieję najpóźniej jutro go dostanę.
Może nawet uda mi się obciąć włosy. Mam już tak paskudne włosy, że szok. A siostra chłopaka mojej siostry jest fryzjerką, więc może w końcu będę miała moje "V". Tylko nie wiem jak sobie grzywkę zrobić? 🤔
No i czy będzie chciała mnie w domu "przyjąć", bo przez tą pandemię to wiadomo zakłady fryzjerskie pozamykane.
Mnie czasem nachodzi, by chwycić nożyczki i leci 20 cm Mam to szczęście, że na moich włosach nie widać, że są krzywo ścięte, ale i tak czasem fajnie się wybrać do profesjonalisty. Się zastanawiam, czy nie wyjąć z szafy tej szamponetki, co już tam od dawna leży - chciałam farbę w salonie, ale wirus plany pokrzyżował, to chociaż tyle mogę zrobić .
Ja mam już odrosty na pół głowy, ale nie dam rady sama pofarbować włosów, bo po pierwsze są bardzo gęste, a po drugie boje się, że spale je rozjaśniaczem. ;/