Jestem szczęśliwa bo..
Strona 368 / 1650
Ja też chciałabym zacząć jeździć, a się boję. Nie wiem sama czy, jazdy wykupić czy co... Prawo jazdy oczywiście zakurzone gdzieś mam.
Widzialam wczoraj mema, że odbior przesyłek z Chin odbywa się w kombinezonach antywirusowych. Musiałam jak to ja zagłębić się w temat i nie ma opcji by jakieś patogeny przetrwały bez żywiciela w paczce. Taka moja mała dygresja na temat pączek z Ali. Chwal się koniczenie kolczykami 😍
Właśnie też widziałam i czytałam dwa artykuły na temat tego czy w paczkach mogą być wirusy 😂
@wenkka 👑👑👑
Brawo! Wiem co musiałaś czuć, ja o swoich dłuższych eskapadach informowałam mamę, tatę i faceta. Potrafiłam zrobić fotkę i rozsyłałam wszystkim jak pięknie zaparkowałam, bo po zdaniu prawka i tak jeździłam jak pokraka. Jednak praktyka czyni mistrza. 😎
Trzymam kciuki za dalsze dłuższe jazdy
Ja tez sie boje, ale w wakacje jeździłam autem do pracy, bo mieszkaliśmy na chwilę u rodziców w miejscowości obok, a teraz czasem tez jadę do pracy autem. Na dalsze trasy mam mega stracha, ale nie miałam wyjścia i takim sposobem dzisiaj pierwszy samodzielny kurs autostrada Na szczęście w stronę, w którą jeździ mniej aut haha
Haha jak czytam o Waszych przygodach, to mi raźniej zawsze
Ja właśnie nikomu nie mówię, żeby nie zapeszyc. Znaczy maz wiedział, żeby w razie czego jechac ma na ratunek. ;D
Ale musi być równowaga, bo o ile dojechalam cudownie(nawet wyprzedzałam na autostradzie!!!), zaparkowalam pięknie, o tyle za chiny nie umialam zaparkować pod pracą haha Można parkować u nas tylko równolegle, a jedyne miejsce bylo na górce. Wiem, że oczami wyobraźni widzicie, jak to wyglądało - na 10 razy @domkapodomka
U mnie w pracy jest ogromny parking, 4 rzędowy po dwa miejsca, nie wiem czy zrozumiecie moje zarysowanie krajobrazu 😋 i mamy regulamin BHP, że mamy parkować tyłem, w razie ewakuacji łateiej będzie ruszać z miejsc. I zawsze jade na miejsca, gdzie nie ma żadnego auta i tak jalby wjeżdzam na miejsce postojowe od przodu, przejeżdzam pierwsze miejsce i parkuje odpowiednio na drugim. Wiecie o co mi chodzi? Że auta stoją do siebie tyłkiem. Zawsze popylam po pracy przez pół parkingu, bo moje auto stoi najdalej. 😂
Ahh tak. Codziennie odwożę i przywożę Młodą do i z przedszkola i jeżdżę do pracy. @wenkka
Nie dziwi mnie to, zrobiłabym tak samo. Ja zawsze parkuje na końcu parkingu, potem popylam do sklepu czy do mieszkania haha
Hahaha też tak robię na galerii jak jestem bo później łatwiej wyjechać 😂😂😂