Spędziłam miło weekend z P. Zrobiłam też na szydełku swoją pierwszą opaskę na głowę, a w piątek skończyłam osłonkę. 🥰
Odwaliłam taką zupę krem pomidorowo-paprykowa z kulkami mozzarelli w panierce, że rozpływam się już nad nią drugi dzień 🤩
Robiłam na oko 😂😂 ugotowałam ze trzy ziemniaki w rosole, wrzuciłam zaraz z 5 ziarenek ziela angielskiego i jeden liść laurowy. Gotowało to się z 30 min pewnie, troszkę soli też dodałam. Na patelni zasmażyłam 6 pomidorów śliwkowych i 2 papryki, dodałam też pulpę pomidorową mutti (to ważne, bo jest bardzo dobra). Potem wrzucam to do tych ziemniaków z rosołem (a rosol zrobiłam z kostki, lubię ten smak 👅). I tak się to gotuje znowu z 20 min. Blenduje i do talerza. A w międzyczasie obtaczam kulki mozzarelli w jajku i bułce tartej, obsmażam - pycha to jest 🤩
dziś byłam pierwszy dzień w pracy - póki co bardzo mi się podobało i szybko załapałam niektóre kwestie
nie taki wilk straszny... jak już po pierwszym dniu masz pozytywne wrażenia to będzie dobrze