Kulturalne narzekanie na rzeczywistość! Uwaga - zawiera offtopy!
Strona 2888 / 2891
Usunęłam właśnie ponad 500 zdjęć, które miały iść na DC. Kurczę, tylko mi się to mnoży, a dodawać tak bardzo nie mam motywacji
Byłam dziś na pierwszej wizycie u onkologa...bałam się tej wizyty ale byłam dobrej myśli. Od pewnego czasu miałam wrażenie że czuję jakieś zgrubienie w piersi. Trochę też pobolewała. I plecy po tej samej stronie. Niestety lekarz potwierdziła że jest tam guzek. Jestem przerażona. W najbliższym czasie czeka mnie usg i badania krwi na markery nowotworowe, boję się tych badań jeszcze bardziej niż dzisiejszej wizyty.
Moi sąsiedzi zaczynają przechodzić samych siebie. Mszczą się na nas, za zgłoszenie na policje.
Byłam u ginekologa, i po badaniach straciłam przytomność w gabinecie, do tego podobno miałam drgawki 😭 Teraz czekam na narzeczonego, bo dostałam kategoryczny zakaz wsiadania dziś za kierownicę. Do tego będziemy musieli jutro specjalnie przyjechać po moje auto 30 km 😔
Najważniejsze, że byłaś u lekarza i byłaś zaopiekowana. Czujesz się dzisiaj dobrze?
Na szczęście tak, ale muszę się teraz pilnie przebadać. To nie było omdlenie takie z niczego, myślę, że to przez ból, stres i krwawienie, ale te drgawki zaniepokoiły zarówno mnie, jak i lekarkę która mnie badała.
Moja córka zemdlała i miała również drgawki . W szpitalu powiedzieli nam że miesiączka może powodować drgawki bo występuje wtedy duże osłabienie . Może miesiaczkowalas jakoś kilka dni przed wizytą ?
Ostatnio jak zbierałam się do pracy,to rozcięłam palec.W pracy delikatnie się skaleczyłam,a dzisiaj coś weszło mi pod paznokieć. Czarna seria...🤦
Po raz trzeci od sierpnia, początku września, jestem chora... Ja po prostu mam dość i jestem na wykończeniu psychicznym, normalnie chce mi się płakać non stop. Tylko uciekają mi możliwości bo po raz kolejny muszę siedzieć w domu. Szyny nawet kupiłam, nie mogę ich porządnie dostosować bo co? Bo jeszcze bardziej na mnie zawieje i będę jeszcze dłużej siedzieć...
Za 2.5 tygodnia wracam do pracy, co prawda tylko na 2 dni, ale nie wyobrażam sobie tego. Mam pracę umysłową, czasami jak wracałam to głowa pękała, a tu jeszcze prawie roczne dziecko...
U mnie też 🙈 z deszczem co prawda, ale jest strasznie zimno i już wszystko marznie, także rano będzie szklanka 😓. Ja chce lato 🙈
Mi wystarczy wiosna i jesień 😃. Nie lubię śniegu ale mogło by mrozić ale bez niego 😅
Pomimo tego, że sama jestem urzędniczką, nie rozumiem jak niektóre urzędy mogą działać tak opieszale...