Dziś mój syn miał mieć wycinane migdałki. Rano go obudziłam i zaczął wymiotować 🙃. Lekarz stwierdził, że to niebezpieczne więc musimy operacje przełożyć na za tydzień...
Czy tylko ja mam takie szczęście czy to tak u wszystkich? 🙃
Moje dziecko zazwyczaj ostro choruje w dniu kiedy mamy gdzieś wyjechać w dalszą podróż 🙈 albo kiedy jest jakaś rodzinna impreza typu chrzciny/wesele-- już chyba 3 albo 4 razy musieliśmy wracać do domu chwilę po rozpoczęciu imprezy bo były wymioty i biegunki.
Dziewczyny, proszę o poradę.
Co zrobić, żeby się pozbyć tego zestawu?! 😀
Totalnie jak się okazało nie mój zapach. To EDP, klasyczny La vie Est Belle.
Sprzedaję wodę z ubytkiem dosłownie czterech klików testowych i nowy, nie wąchany nawet balsam. Woda ma 50 ml, balsam też z resztą.
Wystawiłam na Vinted z pudełkiem, bo niektórzy ostro je zbierają. Cena 199 zł a laski proszą o sprzedaż za kilkadziesiąt zł. 🥴 Mam dość, a mi zalega
Sama woda trochę kosztuje, wiem, że z ubytkiem, no ale... Jakie macie rady? Za ile wystawić faktycznie, że szansa by była na sprzedaż, jak myślicie?
Po prostu czekaj cierpliwie. W końcu ktoś weźmie, bedą pisać z jakimiś śmiesznymi kwotami bo liczą na to, że jesteś zdesperowana. A w końcu, może nawet po paru miesiacach zjawi się osoba zdecydowana i wezmie bez gadania
Moja córka miała mieć narkozę w czerwcu na zęby, ale była chora i tak od tamtego czasu co 2 miesiące przekładamy bo albo katar albo chora.. Miała mieć teraz w przyszły wtorek to znowu jest przeziębiona i trzeba przełożyć 🤦
Potwierdzam, trzeba czekać. A tym Grażynom typu "nikt Pani za tyle nie kupi, dam połowę i biorę dzisiaj!" nie ma nawet co odpisywać
Taaak, raz mi jakiś chłopak walnął elaborat na całą stronę jak to ciężko będzie mi sprzedać tę rzecz, że nikt takiego czegoś nie szuka, że nikomu nie potrzebne bla bla bla. Że też chciało mu się pisać takie wypracowanie, skoro przedmiot taki bezużyteczny...
Rzecz sprzedałam, fakt - trochę to trwało, ale poszło bez żadnego opuszczania ceny. Prawie nigdy tego nie robię, tym bardziej jeśli widzę, że jest jakieś zainteresowanie. Trochę osób będzie próbowało się targować, ale któraś z kolei weźmie bez żadnych pytań.
Już prawie 190 wyświetleń, ulubionych w brud a zapytań o mniejszą cenę...eh mnóstwo!
Robiłam czystki i chciałam się tego pozbyć, szkoda niby no ale cóż mam używać jak mnie głowa boli później. 🥴
Poczekam, pójdę za głosem Ludu 🤭
Ludzie to mnie nigdy nie przestana zaskakiwać. 22 lutego ,siostra mojej mamy ślub bierze. Nieodzywala się do mnie 7 lat, jak już to tylko by mi naubliżać lub wyśmiać. Jak teraz to mnie na ślub zaprasza.
Ja, 24 latka dostaje zaproszenie wspólne z rodzicami🙆🏼♀️ Osobiście odbieram to jako próbę upokorzenia. Modlę się żeby w tym dniu mieć egzamin. Na wstępie powiedziałam, że nie idę, ale coś czuję, że nie dociera. Ręce opadają🙄
Jeżeli 7 lat się do Ciebie nie odzywała to prawdopodobnie nie pamięta ile masz lat. Dlatego otrzymałaś zaproszenie z rodzicami. Sama mam kuzyna, niby bliska rodzina a jak usłyszałam, że w tym roku kończy 16 lat to się za głowę złapałam 🙃.
I jeżeli nie chcesz iść uważam, że możesz skłamać, że masz egzamin, nawet jeżeli go nie masz... 🤪 Raczej nikt tego nie sprawdzi jak sam będzie na weselu...
Dokładnie tak
Ja tez czekam cierpliwie, a jak dostaję śmieszne propozycje cenowe to od razu odrzucam Wolę dać komuś w prezencie za jakiś czas, niż sprzedać za bezcen
Spoko.Mój brat cioteczny brał ślub z całej naszej piątki zaprosił,tylko najstarszego brata.Resztę pominął mimo, że dziećmi nie byliśmy od dawien dawna.Jeżeli nie chcesz iść masz do tego prawo i nie musisz się tłumaczyć.
Jakoś nie chce mi się wierzyć, że nie wie. To siostra mojej mamy, był czas ,że była u nas non stop, nawet po kilka razy w tygodniu przez 5 lat. Za każdym razem umiejętnie uprzykrzała mi życie. 🙆🏼♀️ Nie lubię wylewać żali, ale już mi się ulało
A ja bym nie poszła i już. Nie zakrywała się niczym. Nie mam ochoty/ nikt mi nie dał powodu, żeby tam być/ za wszelkie uprzykrzanie się w przeszłości po prostu moja noga by tam nie postała.
Obrazi się? Trudno. Masz swój rozum i jesteś dorosła, nikt Ci nie będzie na siłę kazał pójść na weselicho.
A i jeszcze to zaproszenie "z Rodzicami". Serio? 😀 Ciocia się postarała. Nie ma co.