Znów cały dzień się dzisiaj męczę z bólami, bez przeciwbólowych się nie ruszam. Ale może jutro już będzie lepiej.
W piątek okaże się czy nasze życie nie obróci się o 180 stopni. Aż się boje i przeżywam. 🙈
Mnie też Tym bardziej, że zamknęli mój dział, wracam do Allegro i praktycznie nie wiem co robić. Nie dlatego, że nie wiem jak, tylko mam wrażenie, że trzymają mnie tam na wszelki wypadek, gdyby przypadkiem więcej pracy znalazło się.
chyba złapałam koronę
to jaki ból żeber z przodu i z tyłu przechodzę to aż dotyk ubrań sprawia mi problem...
a dziś rano odkryłam, że straciłam smak i węch... mimo, że ani kaszlu ani kataru nie mam
A z kolei dziewczyny w siatkówkę zagrały fatalnie... przykro się patrzyło na ten ćwierćfinał, bo miały siłę tylko na pół 3. seta...
Tak, to jednak po tylu latach kobiety doszły daleko wciąż są jednymi z najlepszych na świecie 😊
Jeżu przechodzę jakiś kryzys wieku 30letniego chyba.
Od niedzieli trzyma mnie jak w termosie chodź dziś już jest lepiej . Całą niedzielę przeleżałam w łóżku, to leżąc to spiąć na zmianę. W poniedziałek wyszłam na miasto może na 2 godziny - ledwo szłam, wróciłam i do spania. Wczoraj siedziałam cały dzień w domu, nic kompletnie nie zrobiłam prócz poskrobania trochę ściany w pokoiku, który remontujemy. Padłam do spania nie wiem kiedy.
W głowie mam chaos, jestem zmęczona i nic mi się nie chce.
Dopiero dziś trochę się zwleklam, wstawiłam pranie i właśnie robię obiad ale jak patrzę w lustro to widzę opuchnięte go trupa na baterie. Nie wiem co jest grane
Rok temu chodziłam na rehabilitację na nadgrastek i po niej ból się zmniejszył i mogłam normalnie funkcjonować a teraz znów wszystko wróciło. Nie mogę nic podnieść prawą ręką i nawet miałam dziś problem zatankować samochód... terminy na kolejną rehabilitację to 2 lata, nie wiem co robić.