Kulturalne narzekanie na rzeczywistość! Uwaga - zawiera offtopy!

Jutro idę do pracy na 8 do 20

Też byłam z mamą po pralkę, ale ona upatrzyła sobie jakąś z Beko, oczywiście facet chciał nam wepchać jakąś całkiem inną, potem zaczął wciskać na chama ubezpieczenie, po czym się tak zdenerwowałam, ze zamówiłam pralkę przez internet, przywieźli mi do domu bez żadnego pieprzenia...

Nadrabiam zaległości na DC... Odkąd zapisałam się na prawko i wykłady mam po pracy, to na nic nie mam czasu

A nie mogłaś się uczyć sama w domu?

Mnie zaczyna gardło boleć... 🙁

Ale to szukanie, czy jakaś marka testuje na zwierzętach, czy nie, jest irytujące... Tym bardziej, że teraz wyrastają jak grzyby po deszczu co rusz to nowe marki, a informacji o nich zero. Też nie do końca ufam blogerkom, liście PETA też tak średnio, jak żyć?

Mam już dość swojej cery. Cokolwiek bym nie zrobiła, nadal świecę się, jakbym wylała na siebie litr oleju...

Mam to samo, kupiłam fajny puder z Bell i się z nim nie rozstaję. Przy poprawkach nim w ciągu dnia daje radę jakoś wyglądać

Oo a mogłabym wiedzieć jaki? Właśnie poszukuję jakiegoś dobrego, taniego pudru, bo ten co mam aktualnie już mi się kończy, jest dobry, ale kupiłam tylko raz, bo nie należy do tanich

@Syll Też mam ten problem, że się wiecznie świecę, mi pomagał Golden Rose Longstay Matte, a ostatnio testuję L'Oreal Infallible i też się całkiem nieźle sprawdza Tyle, że oba kosztują około 30 zł w sklepach internetowych, stacjonarnie może być trochę drożej.

Dzięki dziewczyny! Może uda mi się je przetestować

ja nie miałam nawet godziny wykładów

Ja już od dwóch lat przymierzam się do prawa jazdy...

U nas jest obowiązkowe 30 godzin wykładów, bez tego nie dopuszczą do jazd

Po raz kolejny przekonałam się wczoraj jak bardzo ludzie potrafią być zawistni

wiem u Nas też ale mnie jakoś minęły w 2 tyg pouczyłam się testów , zadałam za pierwszy razem i później jazdy

Dziwne. Ja nie chodziłam na wykłady. Uczyłam się sama, zdałam teorie i zaczęłam jazdy. Pewnie każda szkoła ma swoje zasady. 😉

Miałam jechac do muzeum a tacie ktoś nowy samochod rozwalił na parkingu. Samochód który był garażowany i doiero kilka razy stał pod blokiem. Także zamiast relaksu czekam na policję.
I po co kupować samochody w salonie i dbać jak kretyn rozwali i ucieknie ;/

Au, ale przykre . Mam nadzieję, że go złapią.