Kulturalne narzekanie na rzeczywistość! Uwaga - zawiera offtopy!
Strona 2187 / 2892
@martulla kochana bardzo Ci współczuję wczorajszego dnia, musiał być dla Ciebie bardzo obciążający psychicznie Nie przejmuj się, zachowania tych pań świadczą tylko o nich samych… Przecież nie Ty ustalasz ceny. Praca z ludźmi nie jest lekka. Na takie zachowania warto reagować jeszcze większą życzliwością, wtedy niektórym robi się głupio.
Przykro mi, że Cię to spotkało. Ja się nie zajmuję w pracy obsługą interesantów, a ostatnio jeden facet wszedł do nas do pokoju i dosłownie nawrzeszczał, że od tego tu siedzimy, żeby mu wytłumaczyć, co źle napisał. Ludzie są okropni. Ja myślę, że też pewne rzeczy wynosi się z domu. Ja nigdy nie pracowałam przy obsłudze klienta, a staram się być zawsze miła w sklepie dla sprzedawców, bo tak mnie w domu nauczono.
O boże nie wierzę że takie ludzie serio istnieją. Jak tak to czytam,to ja pracuję w niebie totalnym. Zawsze uśmiechnięci,mili,sympatyczni. Nawet zaczynam słyszeć jak inni kliencie mówią że z przyjemnością poleca nasz kiosk. Przykre jest to jak inni potrafią tylko nas udupic,zdupic.😭😭
Ja bym napisała z prośbą o wyjaśnienia tego zapachu...
Bo z tego co mówisz ten zapach jest charakterystyczny dla bazarowych podróbek.
Szok, ludzie zachowują się pod zasadę klient nasz pan i myślą, że im na wszytko wolno. No nie kultura i dobre wychowanie obowiązuje nawet klientów. Przykro mi, że czegoś takiego doświadczyłaś.
Miałam zaplanowaną na dziś sesję zdjęciową i leje... Od jutra do roboty i ma być piękna pogoda 😮💨
Od środka czy od zewnątrz?? Mojemu mężowi też coś takiego wyszło z tym że od środka, a na czole ma w tym miejscu zaczerwienione i takie jakby się pryszcz zrobił czy jakaś krostka. Obstawiam na kaszaka bo już z 2tyg to ma, ale nie wiem... Mówiłam, żeby do lekarza szedł, ale co Ty...
To pewnie zwykły pryszcz, bo mam mieć okres na dniach, więc mnie zawsze wysypuje. Ale miejsce sobie znalazł okropne, od razu się rzuca w oczy
Aaaaa no chyba że tak 😁. Jak napisałaś o tej wielkiej guli to sobie pomyślałam że może coś innego
napisałam do nich maila z pytaniem czy to normalne wcześniej zamawiałam tam torebki i nigdy nic takiego mnie nie spotkało
Hm dostałam na urodziny torebkę (innej marki) ze skóry i początkowo zapach też był mocno specyficzny. Z czasem wywietrzala. Ale trudno mi porównać, czy to był taki zapach, o jakim piszesz.
Nie były to sytuacje z jednego dnia, ale uwierz, takie teksty naprawdę się powielają. Raz nie wytrzymałam i po prostu po jednej sytuacji się rozpłakałam na zapleczu. A później już tylko pomyślałam, że nie znam ten osoby; może już nigdy jej nie zobaczę i co, mam się przejmować tym, że się na mnie wydarła bez powodu? Mam płakać i myśleć o tym cały czas?
Teraz już próbuję nie przejmować się głupimi komentarzami, tylko tak jak napisałaś- podejść życzliwie do tej osoby i już. 🙂
Współczuję Ci bardzo, takie sytuacje są bardzo przykre.
U mnie też zdarza się, że klienci są strasznie niemili, rozszczeniowi i jeszcze straszą, że pójdą na skargę do dyrekcji.
Starsze koleżanki powiedziały mi, że z czasem nabiorę doświadczenia w postępowaniu z taki ludźmi.
Ja jestem taka, że uśmiech mi z twarzy nie znika. Nie raz mnie ludzie chwalili za to, że jestem tak pogodna. W stosunku do innych staram się być naprawdę miła, także wiadomo, że jeśli ktoś wydrze na mnie japę bez powodu to jest mi po prostu przykro.
Też sama jako klient staram się być uprzejma. Bo wiem, że tak trzeba i już. 😊 @mysweet masz więc rację, jest to kwestia wychowania.
Ja teraz to tylko się śmieję, że przecież ludzie przez jakieś szaleńcze krzyki czy niewybredne komentarze, sami sobie wstydu potrafią narobić.
Dzięki wielkie 😘 właśnie ta pani, o której pisałam która "stała na zakazie", straszyła że poskarży się szefostwu. Ale o co, o to że złamała przepisy ruchu drogowego?! Dla mnie zabawne, bo mojej winy tam nie było, no ale... Dobrze Ci koleżanki mówią, też się tego nasłuchałam. Lepiej się uśmiechnąć i nie komentować