Dołączam do Was tylko z dzisiejszym dniem, jeszcze się na dobre nie zaczął a ja już bym chciała, żeby się skończył
A ja już mam dość wszystkiego. Coś czuję, że w tym roku będę miała największą depresję w ciągu życia, bo jak budzę się codziennie ze strasznym samopoczuciem i to w środku lata to w jesieni i zimie nie wiem jak przeżyję
Czuję się strasznie ciężko od 2 dni, nie mam siły ciągnąć nóg za sobą... Nie wiem czy od pogody czy okresu.
Właśnie nie, ale na fejsie w jednej z grup zawodowych gdzie należe prawie wszyscy dostali. To wiadomosć od Rządowego Centrum Bezpieczeństwa i podobno każdy z terenów objętych zagrożeniem powinien to dostać. @Jednafiga
No ja się właśnie boję, że mi dach zerwie i będe spać pod gołym niebiem . U nas jakoś rok temu podczas burzy zdarło elewacje z boku, akurat z tej strony, gdzie jest nasz parking... Oczywiście kilka aut rozwaliło, jedno nawet do kasacji, więc życzę moim sądiadom powodzenia dziś, sama nie wiem, co bym zrobiła z autem w obliczu takiej burzy
O matko, przeraziłaś mnie, to musiał być horror . Mnie się nic takiego nie przytrafiło, ale wiadomo, że różnie bywa, na razie jest cisza, ale wiadomo, co mówią, cisza przed burzą .
Ja też się boję burz. Przeżyłam taki huragan w Suwałkach na wakacjach, że masakra... a właściwie pływałam w Augustowie statkiem i całe szczęście zdążyliśmy przed całą akcją... Jechałam z rodzicami i rodzeństwem autem, a ciocia z bratem ciotecznym autobusem... drzewo im wpadło do autobusu... ciocia mieszkała na 9 piętrze więc ja z siostrą w tą trąbe zbierałyśmy pranie z balkonu a brat siedział w przedpokoju na krześle (bo okien nie było) i modlił się, a mój brat do kościoła nie chodzi... wtedy bardzo dużo drzew w Piszu połamanych a ja widziałam jak dach z kościoła zrywa itd... Moi rodzice wtedy parkowali auto więc w sumie z rodzeństwem sami to przeżyliśmy a ja miałam chyba z 12 lat