Mój kot nagle w nocy zaczął się tak wydzierać, jakby coś mu się działo, nie myślałam nawet, tylko zeskoczyłam z łóżka, potknęłam się i obdarłam sobie część pleców i mocno ubiłam się w palce u nóg, tak, że dopiero po chwili poczułam okropny ból (. Nie mogę się teraz ruszać, całe szczęście, że mam dziś wolne w pracy i jedynie w domu jakieś zajęcia, bo po prostu nie doszłabym nigdzie, nawet autem nie mogłabym kierować . A kotu oczywiście nic nie było, nie wiem tylko, dlaczego tak się wydarła...
Zastanawiam się już któryś dzień z kolei czy jechać na Alana Walkera, tylko, że koncert będzie miał w Poznaniu, a ja mieszkam w Rzeszowie.. I 1 grudnia, zima na koncert jakoś mnie nie przekonuje... Uwielbiam go, ale nie wiem czy nie zaczekać na jego kolejny koncert w Polsce, chociaż cena biletów też kusi, ale pewnie musiałabym nocleg załatwiać
Dostałam po południu 4 gwiazdki za chmurkę, a wieczorem patrzę - kolejne powiadomienie - 3 gwiazdki ,za tę samą chmurkę. I oczywiście procenty w barometrze też zabrane. Bardzo nie fair @dresscloud
Skończyłam szkołę, zaczęłam pracować i nie mam czasu na DC, bloga i inne stronki które odwiedzałam, ale choć w końcu zarabiam i mam możliwość spełnić długo wyczekiwane marzenia. Niestety trafiłam na zmianę z bardzo natrętną i niemiłą panią, podobno było już na nią dużo skarg. Uczepiła się, bo jestem nowa. Dziś była zła, że zjadłam kanapkę przed główną przerwą, choć i tak zastopowałyśmy robotę, bo reszta włącznie z nią poszła na papierosa... Powiedzcie skąd w ludziach bierze się taka nienawiść do drugiego człowieka, bo kiedyś i w sklepie miałam do czynienia z taką osobowością i ja nawet nie wiem jak z takimi rozmawiać, bo nie słuchają tego co się mówi i aby czekają aż będzie okazja do niemiłej zaczepki. Nie będę tu pracować długo, wybralam byle jaki zaklad, aby zarobić na pierwszy wynajem i móc spokojnie szukać czegoś nowego z partnerem w nowym miescie, ale tez nie wiadomo kiedy cos fajnego sie znajdzie tak samo z mieszkaniem. Chcialabym moc pracowac w normalnych warunkach, bo sluchanie tych jej wymyslow juz meczy.
byłam na koncercie mojego idola, mimo, że była kiepska pogoda i było daleko - ani troche nie zaluje, koncert skonczyl sie o 3 i noc przesiedzialam na stacji czekajac na pociag o 6 coś
Bardzo wiele zależy od atmosfery w pracy, jak będzie nie miło, to automatycznie nie będzie chciało Ci się pracować ;/
Na zewnątrz w miejscu zacienionym na termometrze pokazuje 39 stopni. W biurze jest chyba mało mniej bo normalnie ciężko mi oddychać, o myśleniu nie mówię, bo gdybym miała jakiś cięższy przypadek to chyba nie dałabym sobie z nim rady
Czy któraś z was korzystała z rehabilitacji na nfz ? Jestem po 2 tygodniach rehabilitacji prywatnie i a teraz jak chodzę na kolejną widzę co oni tu na nfz odwalają... nie dość, że obcinają mi czas który zapisał lekarz - np pole magnetyczne 20 minut tu mam 15. A dziś dali mi laser do ręki i kazali zabieg robić samej, potem ten sprzęt do krioterapii... a te siedziały i fotki z vakacji oglądały....a ćwiczenia na sali ćwiczeń wpinają mnie w taki sprzęt i jedno ćwiczenie robię 15 minut... no masakra... gdyby na poprzedniej rehabilitacji nie daliby mi ćwiczeń które mam w domu robić to nie wiem co by było...
Ja chodziłam prywatnie, ale w rodzinie osoby chodzą na NFZ i jest dokładnie tak jak piszesz. Samemu się robi laser i ogólnie jest olewka. Do tego terminy są po 1,5 roku dlatego ja poszłam prywatnie, nie mogłam tyle czekać
Masakra ! Myślałam, że jednak tylko to przypadek U nas też vidziałam, że zapisy są na grudzień 2019 ale ja miałam pilne vięc zapisali mnie no ale dobrze, że pryvatnie zrobiłam vcześniej to chociaż chodzić mogę...
Moja babcia teraz chodzi na rehabilitację i nie narzeka . Może trochę czekała ale jeśli chodzi o jakość usług że tak to określę to jest zadowolona, mówiła że są bardzo miłe panie. Jedynie jej przeszkadza że w takie upały musi codziennie tam jeździć
Może starsze osoby lepiej obsługują.. Ale widzę, że ludzie zaczynają traktować swoją pracę połowicznie... gdyby każdy tak zaczął to kiepsko by było....
Moja mama chodziła i niby było ok, wręcz była zadowolona, poza tym właśnie zauważyła, jak szefowe traktują źle swoich pracowników i to przy pacjentach! Moja koleżanka pracowała właśnie jako fizjoterapeutka i nieraz się nasłuchałam od niej jak szefowa ich wykorzystuje. Ja natomiast jak miałam 16 lat, chodziłam na zabiegi po złamaniu ręki. Złego słowa nie mogę powiedzieć na tych fizjoterapeutów, a też chodziłam na NFZ. Zresztą moja mama również. Więc to zależy od gabinetu, pracowników.
Ja chodziłam kilka lat temu na rehabilitacje na NFZ i też miałam pilną, bo miałam uszkodzony bark ;/ Z zabiegów i opieki fizjoterapeutek byłam zadowolona, wszyscy byli mili, pomagali, ani chwile nie byłam sama. Jednak to może zależeć od tego gdzie i na kogo się trafi, wszędzie można trafić na osoby, które wyglądają jakby były w swojej pracy za kare. ;/
Nie widzimy w tym nic nie fair, gdyż poprawiliśmy źle nagrodzoną chmurkę i procenty zostały sprawiedliwie dopasowane. Gdybyśmy za pierwszy razem dobrze nagrodzili chmurkę, barometr wyglądałby tak samo jak teraz.
Przepraszamy za błędne pierwsze oceniania, które czasem się zdarzają.