Tak się najadłam, że teraz boli mnie brzuch. Dlaczego... najfajniejsze rzeczy w życiu mają niefajne konsekwencje? To nie fair .
Tak to bywa jak się szuka mieszkania, jest pełno Januszów którzy odziedziczyli po dziadkach wielkie i wygodne mieszkanie (dwa mikro pokoje) prawie w centrum (tylko 50 min z trzema przesiadkami!), remontowane niedawno (jakoś w czasach PRLu), z nowymi meblami (kupionymi w czasie remontu) i myślą że zrobią na tym miliony. Bo przecież każdy marzy o takim gniazdku, a studenty to już się będą o to zabijać
Ale mam problem z zasięgiem i LTE w Bieszczadach 💀 potrzebuję czasem internetu, a przedwczoraj ponad godzinę sprawdzałam, czy udało mi się wygrać swopa
Dzis drugie podejście do pisania pracy, we wtorek muszę ją oddać, więc... naprawdę muszę skończyć. Najgorsze to poprawianie.
Nie wiem co się dzieje z moim bratem, wyszedł przedwczoraj wieczorem i nie wrócił, może nie powinnam tutaj o tym pisać, ale po prostu nie wiem co się dzieje .
Chciałabym mieć takie problemy jak Wy Bark internetu to naprawdę nic dziewczyny
Właśnie nie, starszy ode mnie . A jezeli chodzi o jego obecnych znajomych prawie nikogo nie znam, najbardziej szkoda mi mamy bo widzę jak się martwi Ten stres nas wykończy ; (
to straszne... zapewne jest to nie do wyobrażenia co teraz przechodzisz Ty i Twoja rodzina. A takie czekanie i brak informacji jest chyba najgorszy... trzymam kciuki z całego serca żeby Twój brat wrócił
Dziewczyny, niestety wiele Wam nie mogę powiedzieć, bo mamy z nim problemy i ostatnio nie było za ciekawie, obawiałam się najgorszego . To takie rodzinne sprawy bardziej i nie chciałabym się wdawać w szczegóły .
Ciocia próbowała do niego dzwonić i odddzwonił po chwili, niestety więcej Wam nie mogę powiedzieć, ale przynajmniej jestem spokojniejsza, że żyje i wszystko z nim ok, a z drugiej zła, ze przez niego mama była taka przestraszona, dzwoniłyśmy dzis nawet po szpitalach...
Dziękuje Wam za wsparcie, jesteście jedyne w swoim rodzaju .
Mam nadzieję, że brat niedługo wróci, musimy sobie wiele wyjaśnić . Mam nadzieję, że nic złego nie przyjdzie mu do głowy . Jest, jak jest, ale w końcu to mój brat...