U mnie prawie wszyscy mieli pfizera i nikt nie zaregował jak ja . Mama po pierwszej dawce miała ból ręki a po drugiej miała stan podgorączkowy, ale wzięła tabletkę, poszła spać i wstała jak nowo narodzona. Ja miałam wczoraj ok 11 pierwszą dawkę, popołudniu bolała mnie ręka przy ruchu w górę/tył, a w nocy obudziłam się z okropnymi dreszczami i gorączką. Trochę się pomęczyłam, potem wzięłam apap, zasnęłam nad ranem i już żyję, tylko jestem niewyspana. Ale dziwne uczucie, czuje się jakbym umierała bo nie pamiętam kiedy ostatnio miałam gorączkę :o.
Skoro wszystkie urzędy są dostępne w sieci (podatkowy, portal pacjenta, zus itd) to dlaczego jeden urząd nie może sobie pobrać informacji na mój temat z drugiego urzędu? -.-
Tylko musze robić zdjęcia pitów i im wysyłać... No paranoja. Dobrze choć że można mailem wysłać do Urzędu Miasta, a nie stawiać się osobiście... Miejcie duży zapas cierpliwości przy składaniu wniosku o becikowe.
Każdy jednak reaguje inaczej, ciężko powiedzieć. Ja mam nadzieję, że po drugiej dawce już mnie to ominie.
Bo systemy są tak zrobione, że niestety nie wszystko da się pobrać, a prawo jakie jest takie jest. W sensie takim, że jesli dochod caly czas jest z jednego zrodla to dochod pobrac z US na ogół mozna, ale szczególnie przy zmianie pracy w trakcie trwania okresu zasilkowego czyli tzw. Utraty i uzysku wymagany jest pit, a tego juz nikt systemem nie przekaze
My z mamą miałyśmy szczepienia tego samego dnia - u mnie gorączka, ból mięśni który się utrzymywał kilka dni, ogólne osłabienie. Moja mama za to następnego dnia się czuła jak na kacu, poza tym objawów brak 🤣
Dzień drugi egzaminów za mną. Psychicznie i fizycznie jest okropnie. Choć dzisiaj psychicznie troszkę lepiej. Jeszcze dwa dni....
Chciałam zapisać się na teoretyczny egzamin, wywaliło mnie z płatności 😑 Także nie wiem czy zapisać się na inny termin, czy ten mi anulują. Masakra z tymi sprawami załatwianymi przez internet. Łatwiej byłoby jednak przejść się na miasto i zapisać.
U mnie była masakra trochę i prawie 3 dni wyjęte z życiorysu - Astra Więc jak macie w planach Astrę, weźcie poprawkę na ewentualną niesprawność
(Zeneca, oczywiście, nie Opel )
Mama miała Astrę i było spoko. Nic jej się nie działo. Jedynie ten ból ręki jest okropny... 😐
też słyszałam tyle złego o Astrze a mnie rozwaliło po Pfizerze, także na to chyba też nie ma reguły... co organizm to inna reakcja
Ja nie wiem. Ludzie to by chyba chcieli, a raczej by chcieli pieniądze za darmo. Przyszła mi dziewczyna do pracy, myślę fajnie, w końcu sama nie będę pracować. 3 dni i ona już nie chce