Kulturalne narzekanie na rzeczywistość! Uwaga - zawiera offtopy!
Strona 1317 / 2892
Jak to nie uznaje? Mi moja ginekolog kazała jechać zrobić badania do Krakowa, mimo że w moim mieście mam dosłownie 20 m od pracy przychodnie gdzie bez problemu mi zrobili te badania. Tu po prostu chodzi o umowy lekarzy z laboratoriami. A powód jaki mi lekarka podała że powinnam koniecznie w Krakowie zrobić to to, że tu tak dokładnie nie robią
Od wtorku do nie wiem kiedy pracuję na pół etatu... Chodzę do pracy co dwa dni i w sumie w tygodniu będę mieć 30 godzin. To jest kolejny absurd do którego doprowadza nasz kochany rząd. Nie dość, że nie mogę pracować w swoim zawodzie, robić czegoś co lubię, to jeszcze teraz w tej pracy, która tak na prawdę miała być tylko po to, żebym miała jakieś pieniądze a nie siedziała na garnuszku rodziców to obetną mi godziny, czyli pieniędzy też mniej. ;/
Mój Endokrynolog powiedział, że w moim mieście mają inne normy, niż są u nich i nie będzie mi tych badań przyjmował nawet
Pada u mnie taki puchaty śnieg, czuje się jak w grudniu, a nie w kwietniu 🙄😅
Obudziłam się osłabiona i z bólem w klatce piersiowej.. przechodnia zamknięta, lekarz rodzinny nie przyjmuje.. i radź człowieku sobie sam.. 😕
No cóż, mam nauczkę by zostawić włosy w spokoju i pozwolić im rosnąć bo takie brzydkie (nawet przed farbowaniem) nie były nigdy... Reklamacja raczej nic nie da, może mi powiedzieć, że tylko taki kolor może wyjść na moich włosach bo np farbowałam kiedyś itd... Muszę znowu o nie zabdać, może wrócę do hennowania, ale kasy mi szkoda...
Ja bym próbowała. Z nieba pieniądze niestety nie lecą. Z tego co piszesz reklamacja jest oczywista i powinni Ci zwrocic pieniądze. Za nie możesz zawsze zainwestować teraz w lepsze maseczki i odzywki aby jakoś odbudować jednak to co zepsół "fryzjer "
Sama farbuje włosy, już miałam wszystko chyba na tej mojej głowie i mi domowymi farbami wychodziły zbliżone kolory, a jemu w salonie na profesjonalnych nie? Dziwne trochę. Słaba by to była wymówka, za taki kolor może Ci tylko wyjść. Od tego jest cała masa innych produktow. Bądź co bądź zrobisz jak uważasz. To jest tylko moje zdanie. Trzymam mocno kciuki aby Twoje włosy zregenerowały się jak najszybciej 😘😘😘
No ale chyba fryzjerka powinna to wiedzieć i powiedzieć Ci że taki i taki kolor Pani nie wyjdzie bo wcześniej farbowała Pani włosy, że wyjdzie inny. To ona się na tym powinna znać, nie Ty. Jeśli nie potrafiła zrobić Ci na włosach takiego koloru jak chciałaś to powinna Ci to powiedzieć....
Tylko nie wiem na jakiej podstawie, bo tak naprawdę nic nie jest krzywo, problem jest to, że prawie nic nie widać ale faktycznie w świetle sztucznym strasznie te włosy są rude
To prawda, nic nie powiedziała, jak to może wyjść. A mówiłam jej na początku, jak zawsze drażniło mnie to, że robi mi się ruda poświata na włosach przy farbach drogeryjnych czy szamponetkach, więc to chyba oczywiste, że przychodząc do niej nie chciałam rudych włosów... Chyba mogła ocenić czy to się uda. Najgorsze, że dalam tyle kasy a nie widać żadnego blondu tylko rudość, a mam włosy przed ramiona, więc mało co produktu zużyła. Poza tym, robiła mi na folii jak to robiło się 10 lat temu, może jedynie pracuje na dobrych materialach. Zobaczę, jak będzie to po myciu wyglądać...
Słuchajcie! Pękło mi dzisiaj rano! Jako torbiel. Trochę ropy wyleciało i ciut lepiej się czuję, mogę bardziej otwierać buzię. Ale jak się przeraziłam jak pękło
Dziś znów od południa głowa i oczy ciągle mnie bolą Jak się do jutra nie poprawi to chyba będę dzwonić na teleporadę, bo zwariuję.
u Nas w koło wszyscy znajomi mają covida .... dwa dni temu zmarła teściowa mojego brata, miała covid.. najlepsze jest to, że zmarła we wtorek i czeka w kolejce na kremacje do soboty bo wszystko w koło zawalone