Kulturalne narzekanie na rzeczywistość! Uwaga - zawiera offtopy!
Strona 1297 / 2892
Ja znowu napisałam do 5 osób w sprawie sukienek (poprosiłam o zdjęcia sukienek z tyłu, wymiary, zdjęcie na osobie-bo zdjęcie na wieszaku często nie oddaje tego jaka sukienka jest ładna oraz wad-kilka sukienek miało delikatne zaciągnięcia). Na razie odpisała mi 1 osoba że podeśle fotki wieczorem. Wiem że może jestem trochę upierdliwa, ale to nie są rzeczy za 5 czy 10 zł, tylko ok. 100-150 zł więc chcę naprawdę świadomie kupić. A tu brak zainteresowania ze strony sprzedających.
Jejku też trzymam kciuki! Tym bardziej, że wiem że Ty bardzo uwazałąś!!!!
Strasznie boli mnie głowa, a za 15 minut zaczynam kolejne zajęcia, dobijają mnie te ciągłe zmiany pogody
ja też tak mam czasem mam coś mega upatrzone, proszę o wymiary i nie dostaję ani me ani be łaski bez
nadal nie mam zwrotu za odesłane zamówienie, ani w ogóle żadnej wiadomości co się dzieje.... zwrot dotarł 1 marca.... 9 marca dostałam info, że zwrot trwa do dwóch tygodni... minęły ponad 3....
Mam nadzieję, że nie będziesz długo czekać na test i szybko się dowiesz co i jak. Trzymam kciuki, żeby to jednak nie był koronowirus, bo wiem, że Ty tak bardzo się przed tym chroniłaś .
Ja ogólnie nie wiem czy mam szukać i kupować sukienkę na wesle brata mojego N. Wesele jest 3 lipca, a w obecnej sytuacji nie wiem czy wgl się odbędzie. U mnie jest niestety problem, że jestem nie wymiarowa i musiałabym ją przeszyć... A jak przeszyje to nie ma szans na zwrot, a szkoda mi wydac te 150-200 nawet na używana kiecke, której nie ubiorę.
nie liczyłabym na to ja mam jedno we wrześniu i też szczerze wątpię czy odbędzie się w zaplanowanym wymiarze
Dziękuję za ciepłe słowa Na razie jeszcze nikt do mnie nie oddzwonił z rejestracji ;/
Dziś założono mi gumy separacyjne do aparatu, minęło kilka godzin a samych gum mam dość nienawidzę tego że wszystko mi wchodzi w zęby a nie mogę tego wyczyścić bo gumy wypadną na dodatek sprawiają mi ból. Nie wiem jak wytrzymam z aparatem dwa lata...
Koleżanka ma do mnie żal bo na starszą na ślub zaprosiłam inną koleżankę. Tak po za tym nie mam pojęcia co z weselem, nawet sukienki jeszcze nie mam, a w salonach mówią że już to jest bardzo późno na szycie. Nie wiem ile gości prosić i kogo. Ciężko też przewidzieć ile osób będzie chętnych na to wesele bo z moją rodziną to bywa różnie. Najbardziej obawiam się, że zaproszę te 150 a będzie można zrobić wesele tylko na 50. Przez to wszystko odechciewa mi się tych przygotowań, poza salą, muzyką, fotografem i kościoła nie mamy nic ogarnięte a ślub za 4 miesiące.
Właśnie dlatego ja nie chce wesela. Zamiast tego taki rodzinny obiad nic więcej
aa szczerze mówiąc to najchętniej wzięła bym już sam ślub ale mój narzeczony uparł się na wesele
Odnośnie moich zapytań o sukienki na Vinted na wesele . Na 5 zapytanych osób, odezwała się tylko jedna. Przesłała mi dodatkowe zdjęcia, w tym zdjęcia na sobie, cierpliwie odpowiadała na każde moje pytanie. Dlatego od niej kupiłam sukienkę. Dodam że kosztowała zawrotne 50 zł.
A reszta sprzedających... może kiedyś odpisze 😉
Poniżej zdjęcie sukienki która kupiłam.
W zeszłym roku miałam to samo, jedno odmówiliśmy, a na drugim byliśmy, wesele było w piątek, a potwierdzenie, ze wgl się odbędzie dostaliśmy 2 tygodnie wcześniej... Ale teraz jest trochę inna sytuacja, bo brat N., niezależnie od tego czy wesele się odbędzie czy nie bierze ślub. Jednak inaczej idzie się na wesele a inaczej na przyjęcie do domu. Na wesele chciałbym długa sukienkę, a jak miałoby być tylko w domu, to wolałabym kupić coś uniwersalnego. Na razie czekamy, co będzie dalej bo jeszcze jest trochę czasu.