Kulturalne narzekanie na rzeczywistość! Uwaga - zawiera offtopy!
Strona 673 / 2892
Jakiś czas temu zmieniłam przychodnie nfz i teraz żałuję bo w wczesniejszej lekarze ciagle się spóźniali nawet o godz ale zawsze szlo sie zapisac z wyprzedzeniem
W obecnej zapewniali mnie w środę ze jak dzis zadzwonię z rana to na jutro napiszą mi dzieci do lekarza to dzwonie od tej 7:30 jak kazali i co oczywiscie nikt nie odbiera a jak już sie dodzwonilam to uslyszalam ze nie ma miejsc i znowu bede musiala jechac z dziecmi na szpital
Pieprzony NFZ i znowu musze przepisać sie do przychodni///
Od rana mam silne bóle głowy. Wzięłam Ibuprom ale chyba będę musiała wziąć kolejny.
Dlatego czasem najlepiej iść osobiście.
Ja kiedyś stałam pod przychodnią w kolejce i dzwoniłam i się nie dodzwoniłam, a było już otwarte tylko kolejka była za drzwi przychodni. Jednak stanie w kolejce się opłaciło. Ale u nas zapisują tylko na ten sam dzień (znaczy u rodziców).
Wyprawa z dziećmi do przychodni wcale nie jest taka łatwa.
Podejrzewam, że nie ma kolejek tak jak u dorosłych (ja jeszcze nigdy nie widziałam), ale samo ubieranie maluchów, szczególnie tych młodszych jest uciążliwe. Szczególnie jak są chore.
Ja zawsze dzwoniłam, czasami udało mi się dodzwonić za 20 razem. W sezonie grypowym bardzo ciężko było się dostać na dany dzień, ale przeważnie udawało się dostać tego samego dania, nawet w ciągu godziny.
Na szczęście my już mamy chyba ten okres częstych przeziębień za sobą. Młoda w tym roku szkolnym jeszcze ani razu nie była chora (ma 7 lat), może to dlatego że codziennie pije tran. Słyszałam też opinie, że odporność podnosi przebywanie z końmi (Młoda od października co tydzień chodzi na jazdę konną, deszcz, śnieg - nieważne jaka pogoda, za każdym razem jeździ) ale ile w tym prawdy to nie wiem.
@KPatrycja dajesz dzieciom może tran?
Tak corka dostaje dziennie na 3 latka
A synek ma dopiero 5 miesiecy
A do tej przychodni próbuję sie juz zapisac od poniedziałku i ciagle zawalona
To w pon juz bylam na szpitalu i jutro znowu na szpital
Tran z dorsza mollers baby+
I jeszcze mam tran w kapsułkach omegamarine ale ten jest z tunczyka wiec do tranu bym tego nie porównała
Tu masz fajnie opisane trany dostępne na rynku
https://pantabletka.pl/jak-wybrac-tran/
No wiadomo że z dziećmi nie jest łatwo. Jak ma kto zostać z dziećmi to można samemu śmignąć, ale fakt jak nie ma komu zostać to napewno jest ciężko.
U mnie podobnie... chociaż o tyle dobrze, że moje studia bywają naprawdę ciekawe.
Powinnam się zbierać do wyjścia, a jedyne, na co mam ochotę, to zbierać się do spania.
Byłam wczoraj na badaniach słuchu i wyszło, że słuch mam dobry. Te moje zatkanie najprawdopodobniej jest związane z ciśnieniem, które mam duże. Poszłam do laryngologa po badaniach i stwierdziła, że wszystko jest w normie. I te moje zatkane uszy same się odetkają. Nic nie muszę się martwić. Przyszłam do domu i w necie trafiłam na wątek, gdzie facet opisał swój problem. Okazało się, że jest prawie identyczny jak mój i dostał odpowiedź, że może to być zapalenie trąbki. Teraz stwierdziłam, że muszę się chyba przejść do innego laryngologa... Tym bardziej, że jak mówiłam dla babki, że zdarzyło się, że coś mnie zabolało w uchu, ale tam bardzo głęboko, to stwierdziła, że ona nic nie widzi...
Też ostatnio czytalam te stronę! Szukałam tranu dla siebie. I widzę w sumie efekty, w tym sezonie trzymam się super, nie mialam nawet kataru.
Poczytaj sobie o świecowaniu / konchowaniu uszu. Ja miałam robione jakieś 5 razy i bardzo mi pomogło na zatoki, zatkane uszy itp. Mnie ucho bardzo często bolało i miałam sporo problemów.
Już nie wiem który raz z kolei w ogóle nie przychodzi mi powiadomienie o komentarzach, a jak wejdę w powiadomienie to dopiero wtedy je widzę...
Aaa... klasyka gatunku Weltschmerz. Ocena nie taka, jakbym chciała, promotor nie odpisuje, nie udało mi się kupić sera, bo terminal nawalił a jak zwykle byłam bez gotówki, i tak dalej... Aktualnie siedzę i już sama nie wiem, czy jestem głodna - mam nadzieję, że nie, bo nawet nie chce mi się wstać i wrzucić frytek do piekarnika.