Już żałuję, że ten weekend taki krótki, bo potrzebuje dużo dłuższego odpoczynku niż dwa dni po tym maratonie pracy… 😭
Leje od rana, masakra. A ja mam na 12 umówiony pedicure. siedziałam do 2 w nocy, bo pracowałam. Plik mi się nie chciał zapisac. Boje się włączyć laptopa, żeby sprawdzić, ile mojej pracy odleciało... W ostatnim czasie usypianie młodej to jak walka bokserska...
Do kogo zleciłaś ten przelew? Albo na jaką kwotę że bank uznał że jest jakieś niebezpieczeństwo?? 🤔🤔
Kolejny tydzień bez żadnych rezultatów związanych z pracą. Nie dość, że jestem strasznie zdemotywowana to do tego bez energii i smutna. Siedzenie w domu bezczynnie mnie dobija. W przyszły tygodniu idę się zarejestrować do Urzędu Pracy, być może się coś ruszy
Nieciekawie jest coraz gorzej.. miało niby trochę się uspokoić ale ciągle leje. Zaczyna nam się zbierać woda w piwnicy, dookoła domu wszędzie woda albo spływa albo stoi, powstały jakieś rzeki. Nasza spokojna rzeczka zmieniła się w ogromny potok, niewiele brakuje i zacznie nam się przelewać przez most, oby go tylko nie zerwała bo będziemy odcięci straż cały czas jeździ.. ale miejscowości obok już całkiem pozalewane. A straszą że najgorsze jeszcze przed nami
O matko, no to widzę że grubo.. Czemu wam straż tej wody nie wypompuje?
U nas nie ma tragedii, w sensie nic się nie dzieje, teraz trochę pada i słońce nawet wyszło, ale właśnie z tego co widziałam i czytałam to ta noc ma być najgorsza.. U nas to raczej żadnych szkód nie narobi bo stany w rzekach są w normie, chyba że całą noc faktycznie będzie ogromna ulewa, no ale u was to już może być zupełnie inaczej..
Jest tak beznadziejna pogoda, że nic mi się nie chce. Zdjęć również nie da się zrobić. Pół placu zalane wodą
Strażacy nie nadążają ludzie się skrzykują i robią co mogą, pomagają, ściągają jakiś wolontariuszy. Dużo dróg jest nieprzejezdna, niektóre wioski są już całkowite odcięte. Poziom wody koło nas teraz trochę spadł więc mamy nadzieję że jakoś to będzie ale leje cały czas Jak widzę zdjęcia i filmiki z miejscowości obok to się ryczeć chce Ludzie już mają domy pozalewane całkowicie
Trzymam kciuki żeby u was było spokojnie ❤️
O matko, to straszne 🙈. Mieszkasz gdzieś w pobliżu Kotliny Kłodzkiej?
Dziękuję ❤️ ja trzymam kciuki żeby u was się poprawiło!
U mnie to samo, byliśmy się przejść nad rzekę to tej wody już jest naprawdę sporo, w niektórych miejscach już wylała i właśnie straszą że to dopiero połowa tego co ma być. Straż już wczoraj jeździła po mieście aby przeparkować samochody stojące blisko rzeki, pod każdym sklepem worki z piachem, z takiego osiedlowego sklepu wszystko wywożą bo się boją że ich też zaleje 😪 i w nocy zaczął nam dach przeciekać. Już mam dość tego deszczu
Ja cały czas miałam nadzieję że nie będzie tak źle a tu właśnie cały czas mówią że najgorsze przed nami
Aaa to o tym też czytałam w wiadomościach że pozalewane dużo jest.. To jest okropne co się dzieje.
Niestety tak, słyszałam że dopiero wszystko ma zacząć spływać do nas z gór i z Czech, ciągle straszą że może się powtórzyć powódź z 97 roku ale mam nadzieję że do tego nie dojdzie 😪
Też mam taką nadzieję, byłam mała ale pamiętam co się wtedy działo właśnie teraz wszystko zależy od tego co zrobią w Czechach..
Mnie jeszcze nie było ale patrząc dokąd wtedy sięgała woda nie potrafię sobie tego nawet wyobrazić. Ile strat wtedy ludzie ponieśli.
Ponoć Czechy puściły już wodę i idzie wszystko do nas, dwa zbiorniki retencyjne już pełne więc nie ma ratunku. Ale pewnie gdyby nie te zbiorniki już by dawno wolało