Kulturalne narzekanie na rzeczywistość! Uwaga - zawiera offtopy!
Strona 2538 / 2892
Mam dzisiaj podły dzień. Źle zrobiłam analizę salda, a myślałam że jest dobrze, i pół dnia straciłam na to, żeby naprostować to, co niepotrzebnie napsułam, myśląc że naprawiam...
Zgubiłam mój zegarek Miband nie miałam go nawet rok Przeszukałam cały dom i w pracy wszystko.. Musiał mi wypaść Zamówiłam sobie drugi.
To mam podobnie. Tu czytałam, ze dziewczyny chorują, wzięło mojego męża, mnie nie. Do czasu... No smaranie ma masakryczne.
To mi nad głową w bloku gnojek wali kopytami (bo to nogami nie da się nazwać), piszczy, wrzeszczy. Matce od 2 lat zwracamy uwagę, "ale to przecież dziecko". I jak dziecko, to znaczy, że ma wrzeszczeć non stop? Ale powoli widać - tzn. słychać - że mamusia też już ma problem ze swoim złotym dzieckiem. Bo jak było do tej pory "Bartuś dziecko, co ty robisz", to teraz jest "zostaw to, mówiłam ci, zrób to i tamto". Powoli chyba zaczyna wychowywać.
Miałam już nic nie kupować, no i proszę 7 flaszek perfum plus ubrania do tego🤦🏼♀️
Ostatnio gdy przychodzi pora spania to kompletnie nie jestem zmęczona i nie mogę zasnąć. Kończy się tym, że śpię po 5h na dobę, i czuję że to nie wystarcza. Mam nadzieję, że to tylko jakaś nerwówka przed nadchodzącymi zmianami, a nie coś poważniejszego.
Kryształków statystycznie wystarczy mi na jakieś 9 swopów, a ja nadal nie znalazłam nic dla siebie, takiego za co mogłabym ich dać więcej
Momentami nie wiem jak mam się zachowywać w pracy, moi współpracownicy przechodzą samych siebie
Chciałam sobie kupić jakiś jeden fajny ciuch w tym miesiącu, bo wielu się pozbyłam, ale chyba nie jest mi to pisane. Na dwa zamówienia z Zary oba są fatalne. Lubiłam ich ciuchy, ale jakość tego co przyszło jest tragiczna. Sukienka jest dosłownie przeźroczysta.
Czuję, że wypada mi wypełnienie z zęba, które było robione w grudniu... myślałam, że będę miała spokój z tym zębem za dłużej....
mam do zrobienia ostatni projekt i esej na studia a tak się nie chcę.. Rozleniwiłam sie, bo po egzaminach od zeszłego tygodnia mamy ferie do 4 marca
Wybaczcie, jeżeli będzie to dziwny post. Ale muszę się wygadać. Bo naprawdę mnie ta sytuacja wkurza niemożliwie...
Moja mama ma dwie siostry, których nie lubię ogromnie i nie chce mieć praktycznie jakiegokolwiek kontaktu. To są typowe plotkary, o czym nauczyłam się na swojej skórze, które dodatkowo lubią dodawać rzeczy ze swojej głowy. Czytajcie tutaj... bo one myślały że tak jest lub uważały, że to jest zabawne.
Proszę się mojej mamy by nie rozmawiała z nimi na mój temat, a także temat pieniędzy. Bo to nie jest dobry pomysł, i zaraz cała Tuchola będzie wiedzieć jaką mam rentę. -.-
A co dzisiaj słyszę.. moja mama myśląc, że mam słuchawki kompletnie mnie ignoruje i rozmawia na mój temat ze swoją siostrą.. a ta rozmawia na głośnomówiącym, gdzie słyszy to cały dom i ich brat - kolejny ploktarz i osoba szukająca dziury w całym...
Po prostu.. ręce mi opadają
Jest dopiero wtorek a ja już marzę o piątku popołudniu, zakopaniu się pod kołdrą i wyjściu dopiero w sobotę w południe, albo i nawet później.🥲🥹
Pierwsze dni w nowej pracy i moje dziecko znowu jest chore... Chyba 40 raz w ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy 😭Znowu muszę iść na zwolnienie, już usłyszałam komentarze że "jak się ma problemy osobiste to trzeba się zastanowić nad gotowością do pracy i czasem lepiej tej pracy nie podejmować". W żadnej pracy nie jestem w stanie utrzymać się dłużej niż kilka miesięcy bo ciągle chodzę na zwolnienia. Nie mam już sił, aż się popłakałam.
Wczoraj cały dzień miałyśmy otwarty sklep i był przeciąg, aktualnie na otwartym sklepie trwają prace remontowe podłogi. Dziś w nocy przez to nie mogłam spać, mam już zapchany nos i cała głowa mnie boli - skończyło się dziś na kawie i tabletkach przeciwbólowych. Jak tak dalej pójdzie będę znów chora -.-
Mam dokładnie to samo. Niby coś obstawiam ale niekoniecznie dużo - wygram to wygram, nie to nie. Szału nie ma, nie zależy mi.