Kulturalne narzekanie na rzeczywistość! Uwaga - zawiera offtopy!
Strona 2527 / 2892
Współczuję dziewczyny sama 2 tyg męczyłam się z okropnym kaszlem jeszcze do tej pory pokasłuje ale jest lepiej niż było
Dziewczyny jak myslicie czy ta chmurka nie ma zadnego błedu? to aż niemożliwe że mam 1 kryształek
Wiem o czym mówisz bo ja już drugi tydzień kaszle aż płuca chce wypluć a "osłuchowo czysto"
Niestety skończyło się u mnie antybiotykiem i l4 do końca tygodnia.
Dawno mnie tak gorączka nie dojechała. 🫠
Czas leci mi jak szalony. Nawet jak zrobię dużo rzeczy, które miałam zaplanowane to i tak nie jestem z tego zadowolona...
Miałam koszmarny dzień w pracy. Pewien ,, klient " nie pierwszej trzeźwości robił awanturę na salonie zaczepiając i nas z obsługi i klientów , żeby kupili mu nowy szalik, a gdy nikt się na to jej zgodzil to pytał jaki wyrok by go kosztował ten szalik...Rzucil jeszcze hasłem że widział mnie rano i wie jakim autobusem jeżdżę do pracy... Zastanawiam się nad zakupem gazu pieprzowego i zmianą tarasy do pracy.
Masakra 🫣 raczej jak był wystawiony to nie będzie rano tego pamiętać... Ale strach się bać, szarpać się z dziadem za szalik...
Zgniło mi pomelo. Zawsze jak kupuję ten owoc, to zostawiam na jakiś czas żeby jakoś „dojrzało”, bo jest takie blade. Wczoraj wzięłam je do ręki i okazało się całe zgniłe. Pierwszy raz zdarzyło mi się coś takiego. Musiałam wywalić. W ogóle jakiegoś pecha mam ostatnio do jedzenia, bo niedawno musiałam wyrzucić całą kostkę sera, którą dopiero co otworzyłam, bo miała pleśni. Blee