Kulturalne narzekanie na rzeczywistość! Uwaga - zawiera offtopy!

Strona 2517 / 2892

Adaaa84
Adaaa84
3.01krok temu
izvsza • rok temu
Mam dość mojej pracy. Szefowa tak daje po garach w ostatnim czasie, że biorę urlop do końca tygodnia, bo już nie daje rady wytrzymać tej atmosfery. Cały czas też dojrzewam do decyzji, żeby ją wreszcie zmienić... Po 7 latach nieustannej harówy i opierdolu za nic już psychicznie wysiadam

Crystal1994 • rok temu
7 lat? Długo. W poprzedniej pracy odeszłam po 2 latach. Nie zgadzał mi się hajs w porównaniu do tego co tam robiłam, a podwyżki nie chcieli dać. To nara. Teraz jestem od 4 lat w innej firmie (inna branża) i każdemu (kogo lubię) życzę takiego szefa jak mam ja! Trzymam kciuki żebyś dała radę, żebyś znalazła super pracę! 💜 A powiesz co robisz / gdzie pracujesz?

izvsza • rok temu
Tak, to zdecydowanie za długo... Ogólnie lubię swoją pracę, wszystko byłoby okej gdyby nie atmosfera i chaos wprowadzany przez szefa... Pracuje w handlu i obsłudze klienta.

Nuanda • rok temu
Życzę aby myśl o zmianie w końcu się urzeczywistniła. Pamiętaj, że spokój i zdrowie psychiczne to bardzo ważne rzeczy i nie ma sensu go poświęcać dla kogoś kto tego nie docenia. Sama nie jestem fanką mojej pracy, ale to przez jej specyfikę a nie atmosferę. Pomysł, że jak wracasz zestresowana to się na wszystkim odbija, również na Twojej córeczce. Trzeba zrobić w końcu ten jeden odważny krok, choćby przeglądanie ofert i aktywne rozglądanie się.

izvsza • rok temu
Dokładnie! Niestety ten stres zostaję we mnie jak wychodzę w pracy i często wystarczy jakiś mały zapalnik żeby to ze mnie się wylało w domu. Mimo że staram się jak mogę, ale każdy ma gdzieś te swoje granice... Zarejestrowałam się ostatnio na pracuj.pl i na LinkedIn. Mam nadzieję że coś w końcu znajde...

Mam w tym momencie dokładnie to samo. Codziennie siedzę w tej pracy i myśle, czy ją rzucić czy nie i wrócić do Polski. Praca sama w sobie fajna i spokojna ale ludzie dołują. A teraz zmieniłam zmianę bo nas wywalili na inną. No i już w ogóle mi się odechciewa pracować w takim towarzystwie.. 😕

izvsza
izvsza
3.29krok temu
izvsza • rok temu
Mam dość mojej pracy. Szefowa tak daje po garach w ostatnim czasie, że biorę urlop do końca tygodnia, bo już nie daje rady wytrzymać tej atmosfery. Cały czas też dojrzewam do decyzji, żeby ją wreszcie zmienić... Po 7 latach nieustannej harówy i opierdolu za nic już psychicznie wysiadam

Crystal1994 • rok temu
7 lat? Długo. W poprzedniej pracy odeszłam po 2 latach. Nie zgadzał mi się hajs w porównaniu do tego co tam robiłam, a podwyżki nie chcieli dać. To nara. Teraz jestem od 4 lat w innej firmie (inna branża) i każdemu (kogo lubię) życzę takiego szefa jak mam ja! Trzymam kciuki żebyś dała radę, żebyś znalazła super pracę! 💜 A powiesz co robisz / gdzie pracujesz?

izvsza • rok temu
Tak, to zdecydowanie za długo... Ogólnie lubię swoją pracę, wszystko byłoby okej gdyby nie atmosfera i chaos wprowadzany przez szefa... Pracuje w handlu i obsłudze klienta.

Nuanda • rok temu
Życzę aby myśl o zmianie w końcu się urzeczywistniła. Pamiętaj, że spokój i zdrowie psychiczne to bardzo ważne rzeczy i nie ma sensu go poświęcać dla kogoś kto tego nie docenia. Sama nie jestem fanką mojej pracy, ale to przez jej specyfikę a nie atmosferę. Pomysł, że jak wracasz zestresowana to się na wszystkim odbija, również na Twojej córeczce. Trzeba zrobić w końcu ten jeden odważny krok, choćby przeglądanie ofert i aktywne rozglądanie się.

izvsza • rok temu
Dokładnie! Niestety ten stres zostaję we mnie jak wychodzę w pracy i często wystarczy jakiś mały zapalnik żeby to ze mnie się wylało w domu. Mimo że staram się jak mogę, ale każdy ma gdzieś te swoje granice... Zarejestrowałam się ostatnio na pracuj.pl i na LinkedIn. Mam nadzieję że coś w końcu znajde...

Adaaa84 • rok temu
Mam w tym momencie dokładnie to samo. Codziennie siedzę w tej pracy i myśle, czy ją rzucić czy nie i wrócić do Polski. Praca sama w sobie fajna i spokojna ale ludzie dołują. A teraz zmieniłam zmianę bo nas wywalili na inną. No i już w ogóle mi się odechciewa pracować w takim towarzystwie.. 😕

No to piateczka w takim razie. Niefajne jest takie uczucie, bo człowiek czuje ze stoi w miejscu, nie rozwija się, a swoją energię marnuje na denerwowanie się szefem/współpracownikami/atmosfera w pracy...

Syll
Syll
17.75krok temu
izvsza • rok temu
Mam dość mojej pracy. Szefowa tak daje po garach w ostatnim czasie, że biorę urlop do końca tygodnia, bo już nie daje rady wytrzymać tej atmosfery. Cały czas też dojrzewam do decyzji, żeby ją wreszcie zmienić... Po 7 latach nieustannej harówy i opierdolu za nic już psychicznie wysiadam

Crystal1994 • rok temu
7 lat? Długo. W poprzedniej pracy odeszłam po 2 latach. Nie zgadzał mi się hajs w porównaniu do tego co tam robiłam, a podwyżki nie chcieli dać. To nara. Teraz jestem od 4 lat w innej firmie (inna branża) i każdemu (kogo lubię) życzę takiego szefa jak mam ja! Trzymam kciuki żebyś dała radę, żebyś znalazła super pracę! 💜 A powiesz co robisz / gdzie pracujesz?

izvsza • rok temu
Tak, to zdecydowanie za długo... Ogólnie lubię swoją pracę, wszystko byłoby okej gdyby nie atmosfera i chaos wprowadzany przez szefa... Pracuje w handlu i obsłudze klienta.

Nuanda • rok temu
Życzę aby myśl o zmianie w końcu się urzeczywistniła. Pamiętaj, że spokój i zdrowie psychiczne to bardzo ważne rzeczy i nie ma sensu go poświęcać dla kogoś kto tego nie docenia. Sama nie jestem fanką mojej pracy, ale to przez jej specyfikę a nie atmosferę. Pomysł, że jak wracasz zestresowana to się na wszystkim odbija, również na Twojej córeczce. Trzeba zrobić w końcu ten jeden odważny krok, choćby przeglądanie ofert i aktywne rozglądanie się.

izvsza • rok temu
Dokładnie! Niestety ten stres zostaję we mnie jak wychodzę w pracy i często wystarczy jakiś mały zapalnik żeby to ze mnie się wylało w domu. Mimo że staram się jak mogę, ale każdy ma gdzieś te swoje granice... Zarejestrowałam się ostatnio na pracuj.pl i na LinkedIn. Mam nadzieję że coś w końcu znajde...

Adaaa84 • rok temu
Mam w tym momencie dokładnie to samo. Codziennie siedzę w tej pracy i myśle, czy ją rzucić czy nie i wrócić do Polski. Praca sama w sobie fajna i spokojna ale ludzie dołują. A teraz zmieniłam zmianę bo nas wywalili na inną. No i już w ogóle mi się odechciewa pracować w takim towarzystwie.. 😕

izvsza • rok temu
No to piateczka w takim razie. Niefajne jest takie uczucie, bo człowiek czuje ze stoi w miejscu, nie rozwija się, a swoją energię marnuje na denerwowanie się szefem/współpracownikami/atmosfera w pracy...

U mnie atmosfera jest fajna, praca też niestresująca, ale wynagrodzenie już nie do końca. Po tej podwyżce minimalnej kwoty wychodzi na to, że będę zarabiała tylko 80 zł więcej, a wcześniej różnica wynosiła ok 400 zł. Umowę mam do końca marca i sama nie wiem co robić, bo jednak ciągnie mnie do fotografii

Sesil95
Sesil95
2.86krok temu

Cieszyłam się, że będę miała dwie ładne wiskozowe sukienki na lato z vinted, dzisiaj przyszły i obie za małe

Adaaa84
Adaaa84
3.01krok temu
izvsza • rok temu
Mam dość mojej pracy. Szefowa tak daje po garach w ostatnim czasie, że biorę urlop do końca tygodnia, bo już nie daje rady wytrzymać tej atmosfery. Cały czas też dojrzewam do decyzji, żeby ją wreszcie zmienić... Po 7 latach nieustannej harówy i opierdolu za nic już psychicznie wysiadam

Crystal1994 • rok temu
7 lat? Długo. W poprzedniej pracy odeszłam po 2 latach. Nie zgadzał mi się hajs w porównaniu do tego co tam robiłam, a podwyżki nie chcieli dać. To nara. Teraz jestem od 4 lat w innej firmie (inna branża) i każdemu (kogo lubię) życzę takiego szefa jak mam ja! Trzymam kciuki żebyś dała radę, żebyś znalazła super pracę! 💜 A powiesz co robisz / gdzie pracujesz?

izvsza • rok temu
Tak, to zdecydowanie za długo... Ogólnie lubię swoją pracę, wszystko byłoby okej gdyby nie atmosfera i chaos wprowadzany przez szefa... Pracuje w handlu i obsłudze klienta.

Nuanda • rok temu
Życzę aby myśl o zmianie w końcu się urzeczywistniła. Pamiętaj, że spokój i zdrowie psychiczne to bardzo ważne rzeczy i nie ma sensu go poświęcać dla kogoś kto tego nie docenia. Sama nie jestem fanką mojej pracy, ale to przez jej specyfikę a nie atmosferę. Pomysł, że jak wracasz zestresowana to się na wszystkim odbija, również na Twojej córeczce. Trzeba zrobić w końcu ten jeden odważny krok, choćby przeglądanie ofert i aktywne rozglądanie się.

izvsza • rok temu
Dokładnie! Niestety ten stres zostaję we mnie jak wychodzę w pracy i często wystarczy jakiś mały zapalnik żeby to ze mnie się wylało w domu. Mimo że staram się jak mogę, ale każdy ma gdzieś te swoje granice... Zarejestrowałam się ostatnio na pracuj.pl i na LinkedIn. Mam nadzieję że coś w końcu znajde...

Adaaa84 • rok temu
Mam w tym momencie dokładnie to samo. Codziennie siedzę w tej pracy i myśle, czy ją rzucić czy nie i wrócić do Polski. Praca sama w sobie fajna i spokojna ale ludzie dołują. A teraz zmieniłam zmianę bo nas wywalili na inną. No i już w ogóle mi się odechciewa pracować w takim towarzystwie.. 😕

izvsza • rok temu
No to piateczka w takim razie. Niefajne jest takie uczucie, bo człowiek czuje ze stoi w miejscu, nie rozwija się, a swoją energię marnuje na denerwowanie się szefem/współpracownikami/atmosfera w pracy...

Dokładnie 😕 Mnie męczy takie coś, że boje się jak trafie do innej pracy to będzie jeszcze gorzej i będę żałować. Zawsze mam w głowie takie coś i to też jest nie dobre 😔

izvsza
izvsza
3.29krok temu
izvsza • rok temu
Mam dość mojej pracy. Szefowa tak daje po garach w ostatnim czasie, że biorę urlop do końca tygodnia, bo już nie daje rady wytrzymać tej atmosfery. Cały czas też dojrzewam do decyzji, żeby ją wreszcie zmienić... Po 7 latach nieustannej harówy i opierdolu za nic już psychicznie wysiadam

Crystal1994 • rok temu
7 lat? Długo. W poprzedniej pracy odeszłam po 2 latach. Nie zgadzał mi się hajs w porównaniu do tego co tam robiłam, a podwyżki nie chcieli dać. To nara. Teraz jestem od 4 lat w innej firmie (inna branża) i każdemu (kogo lubię) życzę takiego szefa jak mam ja! Trzymam kciuki żebyś dała radę, żebyś znalazła super pracę! 💜 A powiesz co robisz / gdzie pracujesz?

izvsza • rok temu
Tak, to zdecydowanie za długo... Ogólnie lubię swoją pracę, wszystko byłoby okej gdyby nie atmosfera i chaos wprowadzany przez szefa... Pracuje w handlu i obsłudze klienta.

Nuanda • rok temu
Życzę aby myśl o zmianie w końcu się urzeczywistniła. Pamiętaj, że spokój i zdrowie psychiczne to bardzo ważne rzeczy i nie ma sensu go poświęcać dla kogoś kto tego nie docenia. Sama nie jestem fanką mojej pracy, ale to przez jej specyfikę a nie atmosferę. Pomysł, że jak wracasz zestresowana to się na wszystkim odbija, również na Twojej córeczce. Trzeba zrobić w końcu ten jeden odważny krok, choćby przeglądanie ofert i aktywne rozglądanie się.

izvsza • rok temu
Dokładnie! Niestety ten stres zostaję we mnie jak wychodzę w pracy i często wystarczy jakiś mały zapalnik żeby to ze mnie się wylało w domu. Mimo że staram się jak mogę, ale każdy ma gdzieś te swoje granice... Zarejestrowałam się ostatnio na pracuj.pl i na LinkedIn. Mam nadzieję że coś w końcu znajde...

Adaaa84 • rok temu
Mam w tym momencie dokładnie to samo. Codziennie siedzę w tej pracy i myśle, czy ją rzucić czy nie i wrócić do Polski. Praca sama w sobie fajna i spokojna ale ludzie dołują. A teraz zmieniłam zmianę bo nas wywalili na inną. No i już w ogóle mi się odechciewa pracować w takim towarzystwie.. 😕

izvsza • rok temu
No to piateczka w takim razie. Niefajne jest takie uczucie, bo człowiek czuje ze stoi w miejscu, nie rozwija się, a swoją energię marnuje na denerwowanie się szefem/współpracownikami/atmosfera w pracy...

Adaaa84 • rok temu
Dokładnie 😕 Mnie męczy takie coś, że boje się jak trafie do innej pracy to będzie jeszcze gorzej i będę żałować. Zawsze mam w głowie takie coś i to też jest nie dobre 😔

Oj tak, właśnie o to chodzi. Tak to też sobie tłumacze, że teraz tkwię w bagnie ale przynajmniej je znam i wiem czego mogę się ogólnie spodziewać. Ale mogę trafić gorzej, na całkiem gorsze bagno... I tego się boję. Tym bardziej że mam prace na miejscu, dojeżdżam do niej max 7 minut włącznie z odstawieniem córy do przedszkola. I zarobki też są spoko. Także przez to tez mi jest ciężko podjąć ta decyzję o zmianie...

Dell
Dell
4.93krok temu

Przez swoje gapiostwo wrócę z pracy z nowym siniakiem na piszczelu 🙈

wenkka
Nieznany profil
8.77krok temu
izvsza • rok temu
Mam dość mojej pracy. Szefowa tak daje po garach w ostatnim czasie, że biorę urlop do końca tygodnia, bo już nie daje rady wytrzymać tej atmosfery. Cały czas też dojrzewam do decyzji, żeby ją wreszcie zmienić... Po 7 latach nieustannej harówy i opierdolu za nic już psychicznie wysiadam

Crystal1994 • rok temu
7 lat? Długo. W poprzedniej pracy odeszłam po 2 latach. Nie zgadzał mi się hajs w porównaniu do tego co tam robiłam, a podwyżki nie chcieli dać. To nara. Teraz jestem od 4 lat w innej firmie (inna branża) i każdemu (kogo lubię) życzę takiego szefa jak mam ja! Trzymam kciuki żebyś dała radę, żebyś znalazła super pracę! 💜 A powiesz co robisz / gdzie pracujesz?

izvsza • rok temu
Tak, to zdecydowanie za długo... Ogólnie lubię swoją pracę, wszystko byłoby okej gdyby nie atmosfera i chaos wprowadzany przez szefa... Pracuje w handlu i obsłudze klienta.

Nuanda • rok temu
Życzę aby myśl o zmianie w końcu się urzeczywistniła. Pamiętaj, że spokój i zdrowie psychiczne to bardzo ważne rzeczy i nie ma sensu go poświęcać dla kogoś kto tego nie docenia. Sama nie jestem fanką mojej pracy, ale to przez jej specyfikę a nie atmosferę. Pomysł, że jak wracasz zestresowana to się na wszystkim odbija, również na Twojej córeczce. Trzeba zrobić w końcu ten jeden odważny krok, choćby przeglądanie ofert i aktywne rozglądanie się.

izvsza • rok temu
Dokładnie! Niestety ten stres zostaję we mnie jak wychodzę w pracy i często wystarczy jakiś mały zapalnik żeby to ze mnie się wylało w domu. Mimo że staram się jak mogę, ale każdy ma gdzieś te swoje granice... Zarejestrowałam się ostatnio na pracuj.pl i na LinkedIn. Mam nadzieję że coś w końcu znajde...

Adaaa84 • rok temu
Mam w tym momencie dokładnie to samo. Codziennie siedzę w tej pracy i myśle, czy ją rzucić czy nie i wrócić do Polski. Praca sama w sobie fajna i spokojna ale ludzie dołują. A teraz zmieniłam zmianę bo nas wywalili na inną. No i już w ogóle mi się odechciewa pracować w takim towarzystwie.. 😕

izvsza • rok temu
No to piateczka w takim razie. Niefajne jest takie uczucie, bo człowiek czuje ze stoi w miejscu, nie rozwija się, a swoją energię marnuje na denerwowanie się szefem/współpracownikami/atmosfera w pracy...

Adaaa84 • rok temu
Dokładnie 😕 Mnie męczy takie coś, że boje się jak trafie do innej pracy to będzie jeszcze gorzej i będę żałować. Zawsze mam w głowie takie coś i to też jest nie dobre 😔

izvsza • rok temu
Oj tak, właśnie o to chodzi. Tak to też sobie tłumacze, że teraz tkwię w bagnie ale przynajmniej je znam i wiem czego mogę się ogólnie spodziewać. Ale mogę trafić gorzej, na całkiem gorsze bagno... I tego się boję. Tym bardziej że mam prace na miejscu, dojeżdżam do niej max 7 minut włącznie z odstawieniem córy do przedszkola. I zarobki też są spoko. Także przez to tez mi jest ciężko podjąć ta decyzję o zmianie...

Dziewczyny, kto nie ryzykuje ten nie pije szampana. Mój mąż po niemal 10 latach w jednej firmie, gdzie zarabiał naprawdę dobre pieniądze, zmienił całkowicie branżę. Zaczynał znowu od samego dołu, od stażu. Dzisiaj, po 1.5 roku awansował już dwa razy. Dalej nie zarabia tyle, ile w poprzedniej pracy, ale chodzi do pracy zadowolony, a przed wszystkim nie jest taki nerwowy jak z niej wraca.

NowWhat
NowWhat
7.84krok temu

Dzisiejszy dzień przeleciał mi przez palce

patkakonca
patkakonca
783rok temu

Po całym dłuuugim i aktywnym dniu, położyłam się z bólem pleców 😮‍💨

byKadia
byKadia
571rok temu

Dostałam plan zajęć na drugi semestr i jestem załamana tak beznadziejnych godzin to jeszcze nigdy nie miałam...

Ageczii
Nieznany profil
3.21krok temu

Zamówiłam w sobotę karme dla psów, dziś jest Czwartek wieczór i nawet nie jest nadana paczka. Psy nie będą miały zaraz co jeść 🙄

Bambo
Bambo
11.92krok temu

Miałam straszny dzień w pracy

silver1916
silver1916
1.54krok temu

Na mojej twarzy pojawiły się dorodne, bolesne pryszcze. Jeden centralnie na środku czoła, kilka na brodzie i na policzkach🙈

frambuesa
frambuesa
11.65krok temu
izvsza • rok temu
Mam dość mojej pracy. Szefowa tak daje po garach w ostatnim czasie, że biorę urlop do końca tygodnia, bo już nie daje rady wytrzymać tej atmosfery. Cały czas też dojrzewam do decyzji, żeby ją wreszcie zmienić... Po 7 latach nieustannej harówy i opierdolu za nic już psychicznie wysiadam

Crystal1994 • rok temu
7 lat? Długo. W poprzedniej pracy odeszłam po 2 latach. Nie zgadzał mi się hajs w porównaniu do tego co tam robiłam, a podwyżki nie chcieli dać. To nara. Teraz jestem od 4 lat w innej firmie (inna branża) i każdemu (kogo lubię) życzę takiego szefa jak mam ja! Trzymam kciuki żebyś dała radę, żebyś znalazła super pracę! 💜 A powiesz co robisz / gdzie pracujesz?

izvsza • rok temu
Tak, to zdecydowanie za długo... Ogólnie lubię swoją pracę, wszystko byłoby okej gdyby nie atmosfera i chaos wprowadzany przez szefa... Pracuje w handlu i obsłudze klienta.

Nuanda • rok temu
Życzę aby myśl o zmianie w końcu się urzeczywistniła. Pamiętaj, że spokój i zdrowie psychiczne to bardzo ważne rzeczy i nie ma sensu go poświęcać dla kogoś kto tego nie docenia. Sama nie jestem fanką mojej pracy, ale to przez jej specyfikę a nie atmosferę. Pomysł, że jak wracasz zestresowana to się na wszystkim odbija, również na Twojej córeczce. Trzeba zrobić w końcu ten jeden odważny krok, choćby przeglądanie ofert i aktywne rozglądanie się.

izvsza • rok temu
Dokładnie! Niestety ten stres zostaję we mnie jak wychodzę w pracy i często wystarczy jakiś mały zapalnik żeby to ze mnie się wylało w domu. Mimo że staram się jak mogę, ale każdy ma gdzieś te swoje granice... Zarejestrowałam się ostatnio na pracuj.pl i na LinkedIn. Mam nadzieję że coś w końcu znajde...

Adaaa84 • rok temu
Mam w tym momencie dokładnie to samo. Codziennie siedzę w tej pracy i myśle, czy ją rzucić czy nie i wrócić do Polski. Praca sama w sobie fajna i spokojna ale ludzie dołują. A teraz zmieniłam zmianę bo nas wywalili na inną. No i już w ogóle mi się odechciewa pracować w takim towarzystwie.. 😕

izvsza • rok temu
No to piateczka w takim razie. Niefajne jest takie uczucie, bo człowiek czuje ze stoi w miejscu, nie rozwija się, a swoją energię marnuje na denerwowanie się szefem/współpracownikami/atmosfera w pracy...

Adaaa84 • rok temu
Dokładnie 😕 Mnie męczy takie coś, że boje się jak trafie do innej pracy to będzie jeszcze gorzej i będę żałować. Zawsze mam w głowie takie coś i to też jest nie dobre 😔

izvsza • rok temu
Oj tak, właśnie o to chodzi. Tak to też sobie tłumacze, że teraz tkwię w bagnie ale przynajmniej je znam i wiem czego mogę się ogólnie spodziewać. Ale mogę trafić gorzej, na całkiem gorsze bagno... I tego się boję. Tym bardziej że mam prace na miejscu, dojeżdżam do niej max 7 minut włącznie z odstawieniem córy do przedszkola. I zarobki też są spoko. Także przez to tez mi jest ciężko podjąć ta decyzję o zmianie...

Nieznany profil • rok temu
Dziewczyny, kto nie ryzykuje ten nie pije szampana. Mój mąż po niemal 10 latach w jednej firmie, gdzie zarabiał naprawdę dobre pieniądze, zmienił całkowicie branżę. Zaczynał znowu od samego dołu, od stażu. Dzisiaj, po 1.5 roku awansował już dwa razy. Dalej nie zarabia tyle, ile w poprzedniej pracy, ale chodzi do pracy zadowolony, a przed wszystkim nie jest taki nerwowy jak z niej wraca.

Piąteczka! Miałam podobnie - swoją działalność , lepsza kasa i potem całkowita zmiana zaczynając znowu od recepcji… teraz robię super rzeczy! Rozwijam się, uwielbiam pracować i praca jest też moją pasją! Nie wyobrażam sobie że codziennie mam chodzić gdzieś gdzie nie chce i jestem zła! U mnie jak przez tydzień było nie tak to od razu zmieniałam pracę. 😁 to my jestesmy dla pracodawcy a nie pracodawca dla nas i czasy gdy idzie się do pracy żeby odbębnić swoje już się zmieniają, szczególnie widać to w dużych miastach. Ludzi ogrom ale o dobrego i uczciwego pracownika jest naprawdę ciężko. 😊

Anuusiaczeek
Anuusiaczeek
13.67krok temu

Wróciłam do diety więc w ostatnim czasie czułam się rewelacyjnie do tego stopnia, że o 22 jeszcze siedziałam i nie miałam problemu ze wstaniem o 5:40.
Wczoraj tak mnie zmiotło z powierzchni ziemi, że przed 20sta już spałam co mnie irytuje.

dream
dream
1.34krok temu
izvsza • rok temu
Mam dość mojej pracy. Szefowa tak daje po garach w ostatnim czasie, że biorę urlop do końca tygodnia, bo już nie daje rady wytrzymać tej atmosfery. Cały czas też dojrzewam do decyzji, żeby ją wreszcie zmienić... Po 7 latach nieustannej harówy i opierdolu za nic już psychicznie wysiadam

Crystal1994 • rok temu
7 lat? Długo. W poprzedniej pracy odeszłam po 2 latach. Nie zgadzał mi się hajs w porównaniu do tego co tam robiłam, a podwyżki nie chcieli dać. To nara. Teraz jestem od 4 lat w innej firmie (inna branża) i każdemu (kogo lubię) życzę takiego szefa jak mam ja! Trzymam kciuki żebyś dała radę, żebyś znalazła super pracę! 💜 A powiesz co robisz / gdzie pracujesz?

izvsza • rok temu
Tak, to zdecydowanie za długo... Ogólnie lubię swoją pracę, wszystko byłoby okej gdyby nie atmosfera i chaos wprowadzany przez szefa... Pracuje w handlu i obsłudze klienta.

Nuanda • rok temu
Życzę aby myśl o zmianie w końcu się urzeczywistniła. Pamiętaj, że spokój i zdrowie psychiczne to bardzo ważne rzeczy i nie ma sensu go poświęcać dla kogoś kto tego nie docenia. Sama nie jestem fanką mojej pracy, ale to przez jej specyfikę a nie atmosferę. Pomysł, że jak wracasz zestresowana to się na wszystkim odbija, również na Twojej córeczce. Trzeba zrobić w końcu ten jeden odważny krok, choćby przeglądanie ofert i aktywne rozglądanie się.

izvsza • rok temu
Dokładnie! Niestety ten stres zostaję we mnie jak wychodzę w pracy i często wystarczy jakiś mały zapalnik żeby to ze mnie się wylało w domu. Mimo że staram się jak mogę, ale każdy ma gdzieś te swoje granice... Zarejestrowałam się ostatnio na pracuj.pl i na LinkedIn. Mam nadzieję że coś w końcu znajde...

Adaaa84 • rok temu
Mam w tym momencie dokładnie to samo. Codziennie siedzę w tej pracy i myśle, czy ją rzucić czy nie i wrócić do Polski. Praca sama w sobie fajna i spokojna ale ludzie dołują. A teraz zmieniłam zmianę bo nas wywalili na inną. No i już w ogóle mi się odechciewa pracować w takim towarzystwie.. 😕

izvsza • rok temu
No to piateczka w takim razie. Niefajne jest takie uczucie, bo człowiek czuje ze stoi w miejscu, nie rozwija się, a swoją energię marnuje na denerwowanie się szefem/współpracownikami/atmosfera w pracy...

Adaaa84 • rok temu
Dokładnie 😕 Mnie męczy takie coś, że boje się jak trafie do innej pracy to będzie jeszcze gorzej i będę żałować. Zawsze mam w głowie takie coś i to też jest nie dobre 😔

izvsza • rok temu
Oj tak, właśnie o to chodzi. Tak to też sobie tłumacze, że teraz tkwię w bagnie ale przynajmniej je znam i wiem czego mogę się ogólnie spodziewać. Ale mogę trafić gorzej, na całkiem gorsze bagno... I tego się boję. Tym bardziej że mam prace na miejscu, dojeżdżam do niej max 7 minut włącznie z odstawieniem córy do przedszkola. I zarobki też są spoko. Także przez to tez mi jest ciężko podjąć ta decyzję o zmianie...

Nieznany profil • rok temu
Dziewczyny, kto nie ryzykuje ten nie pije szampana. Mój mąż po niemal 10 latach w jednej firmie, gdzie zarabiał naprawdę dobre pieniądze, zmienił całkowicie branżę. Zaczynał znowu od samego dołu, od stażu. Dzisiaj, po 1.5 roku awansował już dwa razy. Dalej nie zarabia tyle, ile w poprzedniej pracy, ale chodzi do pracy zadowolony, a przed wszystkim nie jest taki nerwowy jak z niej wraca.

frambuesa • rok temu
Piąteczka! Miałam podobnie - swoją działalność , lepsza kasa i potem całkowita zmiana zaczynając znowu od recepcji… teraz robię super rzeczy! Rozwijam się, uwielbiam pracować i praca jest też moją pasją! Nie wyobrażam sobie że codziennie mam chodzić gdzieś gdzie nie chce i jestem zła! U mnie jak przez tydzień było nie tak to od razu zmieniałam pracę. 😁 to my jestesmy dla pracodawcy a nie pracodawca dla nas i czasy gdy idzie się do pracy żeby odbębnić swoje już się zmieniają, szczególnie widać to w dużych miastach. Ludzi ogrom ale o dobrego i uczciwego pracownika jest naprawdę ciężko. 😊

Chyba pora i na mnie aby coś zmienić 😁 czytam Wasze wypowiedzi to tak jakbym o sobie słyszała 😅 zarobki to już swoją drogą ale komfort i zdrowie przychiczne czasem nie jest wartę tego wszystkiego 😁 poczułam się zmotywowana do działania. Ogólnie to tak naprawdę szkoda tkwić gdzieś gdzie Cię nie doceniają a możliwości jest wiele na rynku pracy ☺️

frambuesa
frambuesa
11.65krok temu
izvsza • rok temu
Mam dość mojej pracy. Szefowa tak daje po garach w ostatnim czasie, że biorę urlop do końca tygodnia, bo już nie daje rady wytrzymać tej atmosfery. Cały czas też dojrzewam do decyzji, żeby ją wreszcie zmienić... Po 7 latach nieustannej harówy i opierdolu za nic już psychicznie wysiadam

Crystal1994 • rok temu
7 lat? Długo. W poprzedniej pracy odeszłam po 2 latach. Nie zgadzał mi się hajs w porównaniu do tego co tam robiłam, a podwyżki nie chcieli dać. To nara. Teraz jestem od 4 lat w innej firmie (inna branża) i każdemu (kogo lubię) życzę takiego szefa jak mam ja! Trzymam kciuki żebyś dała radę, żebyś znalazła super pracę! 💜 A powiesz co robisz / gdzie pracujesz?

izvsza • rok temu
Tak, to zdecydowanie za długo... Ogólnie lubię swoją pracę, wszystko byłoby okej gdyby nie atmosfera i chaos wprowadzany przez szefa... Pracuje w handlu i obsłudze klienta.

Nuanda • rok temu
Życzę aby myśl o zmianie w końcu się urzeczywistniła. Pamiętaj, że spokój i zdrowie psychiczne to bardzo ważne rzeczy i nie ma sensu go poświęcać dla kogoś kto tego nie docenia. Sama nie jestem fanką mojej pracy, ale to przez jej specyfikę a nie atmosferę. Pomysł, że jak wracasz zestresowana to się na wszystkim odbija, również na Twojej córeczce. Trzeba zrobić w końcu ten jeden odważny krok, choćby przeglądanie ofert i aktywne rozglądanie się.

izvsza • rok temu
Dokładnie! Niestety ten stres zostaję we mnie jak wychodzę w pracy i często wystarczy jakiś mały zapalnik żeby to ze mnie się wylało w domu. Mimo że staram się jak mogę, ale każdy ma gdzieś te swoje granice... Zarejestrowałam się ostatnio na pracuj.pl i na LinkedIn. Mam nadzieję że coś w końcu znajde...

Adaaa84 • rok temu
Mam w tym momencie dokładnie to samo. Codziennie siedzę w tej pracy i myśle, czy ją rzucić czy nie i wrócić do Polski. Praca sama w sobie fajna i spokojna ale ludzie dołują. A teraz zmieniłam zmianę bo nas wywalili na inną. No i już w ogóle mi się odechciewa pracować w takim towarzystwie.. 😕

izvsza • rok temu
No to piateczka w takim razie. Niefajne jest takie uczucie, bo człowiek czuje ze stoi w miejscu, nie rozwija się, a swoją energię marnuje na denerwowanie się szefem/współpracownikami/atmosfera w pracy...

Adaaa84 • rok temu
Dokładnie 😕 Mnie męczy takie coś, że boje się jak trafie do innej pracy to będzie jeszcze gorzej i będę żałować. Zawsze mam w głowie takie coś i to też jest nie dobre 😔

izvsza • rok temu
Oj tak, właśnie o to chodzi. Tak to też sobie tłumacze, że teraz tkwię w bagnie ale przynajmniej je znam i wiem czego mogę się ogólnie spodziewać. Ale mogę trafić gorzej, na całkiem gorsze bagno... I tego się boję. Tym bardziej że mam prace na miejscu, dojeżdżam do niej max 7 minut włącznie z odstawieniem córy do przedszkola. I zarobki też są spoko. Także przez to tez mi jest ciężko podjąć ta decyzję o zmianie...

Nieznany profil • rok temu
Dziewczyny, kto nie ryzykuje ten nie pije szampana. Mój mąż po niemal 10 latach w jednej firmie, gdzie zarabiał naprawdę dobre pieniądze, zmienił całkowicie branżę. Zaczynał znowu od samego dołu, od stażu. Dzisiaj, po 1.5 roku awansował już dwa razy. Dalej nie zarabia tyle, ile w poprzedniej pracy, ale chodzi do pracy zadowolony, a przed wszystkim nie jest taki nerwowy jak z niej wraca.

frambuesa • rok temu
Piąteczka! Miałam podobnie - swoją działalność , lepsza kasa i potem całkowita zmiana zaczynając znowu od recepcji… teraz robię super rzeczy! Rozwijam się, uwielbiam pracować i praca jest też moją pasją! Nie wyobrażam sobie że codziennie mam chodzić gdzieś gdzie nie chce i jestem zła! U mnie jak przez tydzień było nie tak to od razu zmieniałam pracę. 😁 to my jestesmy dla pracodawcy a nie pracodawca dla nas i czasy gdy idzie się do pracy żeby odbębnić swoje już się zmieniają, szczególnie widać to w dużych miastach. Ludzi ogrom ale o dobrego i uczciwego pracownika jest naprawdę ciężko. 😊

dream • rok temu
Chyba pora i na mnie aby coś zmienić 😁 czytam Wasze wypowiedzi to tak jakbym o sobie słyszała 😅 zarobki to już swoją drogą ale komfort i zdrowie przychiczne czasem nie jest wartę tego wszystkiego 😁 poczułam się zmotywowana do działania. Ogólnie to tak naprawdę szkoda tkwić gdzieś gdzie Cię nie doceniają a możliwości jest wiele na rynku pracy ☺️

Dokładnie! Nie ma co się bać tylko trzeba iść do przodu! Potem się tylko żałuje rzeczy których się nie zrobiło. 😊🩷

dream
dream
1.34krok temu
izvsza • rok temu
Mam dość mojej pracy. Szefowa tak daje po garach w ostatnim czasie, że biorę urlop do końca tygodnia, bo już nie daje rady wytrzymać tej atmosfery. Cały czas też dojrzewam do decyzji, żeby ją wreszcie zmienić... Po 7 latach nieustannej harówy i opierdolu za nic już psychicznie wysiadam

Crystal1994 • rok temu
7 lat? Długo. W poprzedniej pracy odeszłam po 2 latach. Nie zgadzał mi się hajs w porównaniu do tego co tam robiłam, a podwyżki nie chcieli dać. To nara. Teraz jestem od 4 lat w innej firmie (inna branża) i każdemu (kogo lubię) życzę takiego szefa jak mam ja! Trzymam kciuki żebyś dała radę, żebyś znalazła super pracę! 💜 A powiesz co robisz / gdzie pracujesz?

izvsza • rok temu
Tak, to zdecydowanie za długo... Ogólnie lubię swoją pracę, wszystko byłoby okej gdyby nie atmosfera i chaos wprowadzany przez szefa... Pracuje w handlu i obsłudze klienta.

Nuanda • rok temu
Życzę aby myśl o zmianie w końcu się urzeczywistniła. Pamiętaj, że spokój i zdrowie psychiczne to bardzo ważne rzeczy i nie ma sensu go poświęcać dla kogoś kto tego nie docenia. Sama nie jestem fanką mojej pracy, ale to przez jej specyfikę a nie atmosferę. Pomysł, że jak wracasz zestresowana to się na wszystkim odbija, również na Twojej córeczce. Trzeba zrobić w końcu ten jeden odważny krok, choćby przeglądanie ofert i aktywne rozglądanie się.

izvsza • rok temu
Dokładnie! Niestety ten stres zostaję we mnie jak wychodzę w pracy i często wystarczy jakiś mały zapalnik żeby to ze mnie się wylało w domu. Mimo że staram się jak mogę, ale każdy ma gdzieś te swoje granice... Zarejestrowałam się ostatnio na pracuj.pl i na LinkedIn. Mam nadzieję że coś w końcu znajde...

Adaaa84 • rok temu
Mam w tym momencie dokładnie to samo. Codziennie siedzę w tej pracy i myśle, czy ją rzucić czy nie i wrócić do Polski. Praca sama w sobie fajna i spokojna ale ludzie dołują. A teraz zmieniłam zmianę bo nas wywalili na inną. No i już w ogóle mi się odechciewa pracować w takim towarzystwie.. 😕

izvsza • rok temu
No to piateczka w takim razie. Niefajne jest takie uczucie, bo człowiek czuje ze stoi w miejscu, nie rozwija się, a swoją energię marnuje na denerwowanie się szefem/współpracownikami/atmosfera w pracy...

Adaaa84 • rok temu
Dokładnie 😕 Mnie męczy takie coś, że boje się jak trafie do innej pracy to będzie jeszcze gorzej i będę żałować. Zawsze mam w głowie takie coś i to też jest nie dobre 😔

izvsza • rok temu
Oj tak, właśnie o to chodzi. Tak to też sobie tłumacze, że teraz tkwię w bagnie ale przynajmniej je znam i wiem czego mogę się ogólnie spodziewać. Ale mogę trafić gorzej, na całkiem gorsze bagno... I tego się boję. Tym bardziej że mam prace na miejscu, dojeżdżam do niej max 7 minut włącznie z odstawieniem córy do przedszkola. I zarobki też są spoko. Także przez to tez mi jest ciężko podjąć ta decyzję o zmianie...

Nieznany profil • rok temu
Dziewczyny, kto nie ryzykuje ten nie pije szampana. Mój mąż po niemal 10 latach w jednej firmie, gdzie zarabiał naprawdę dobre pieniądze, zmienił całkowicie branżę. Zaczynał znowu od samego dołu, od stażu. Dzisiaj, po 1.5 roku awansował już dwa razy. Dalej nie zarabia tyle, ile w poprzedniej pracy, ale chodzi do pracy zadowolony, a przed wszystkim nie jest taki nerwowy jak z niej wraca.

frambuesa • rok temu
Piąteczka! Miałam podobnie - swoją działalność , lepsza kasa i potem całkowita zmiana zaczynając znowu od recepcji… teraz robię super rzeczy! Rozwijam się, uwielbiam pracować i praca jest też moją pasją! Nie wyobrażam sobie że codziennie mam chodzić gdzieś gdzie nie chce i jestem zła! U mnie jak przez tydzień było nie tak to od razu zmieniałam pracę. 😁 to my jestesmy dla pracodawcy a nie pracodawca dla nas i czasy gdy idzie się do pracy żeby odbębnić swoje już się zmieniają, szczególnie widać to w dużych miastach. Ludzi ogrom ale o dobrego i uczciwego pracownika jest naprawdę ciężko. 😊

dream • rok temu
Chyba pora i na mnie aby coś zmienić 😁 czytam Wasze wypowiedzi to tak jakbym o sobie słyszała 😅 zarobki to już swoją drogą ale komfort i zdrowie przychiczne czasem nie jest wartę tego wszystkiego 😁 poczułam się zmotywowana do działania. Ogólnie to tak naprawdę szkoda tkwić gdzieś gdzie Cię nie doceniają a możliwości jest wiele na rynku pracy ☺️

frambuesa • rok temu
Dokładnie! Nie ma co się bać tylko trzeba iść do przodu! Potem się tylko żałuje rzeczy których się nie zrobiło. 😊🩷

Masz rację kochana ❤️ nikt za nas tego nie zrobi a tak naprawdę od nas zależy wiele. Już po prawie 2 latach przestałam się łudzić że dostanę lepsze stanowisko a jest coraz więcej pracy i większa presją czasu...

frambuesa
frambuesa
11.65krok temu
izvsza • rok temu
Mam dość mojej pracy. Szefowa tak daje po garach w ostatnim czasie, że biorę urlop do końca tygodnia, bo już nie daje rady wytrzymać tej atmosfery. Cały czas też dojrzewam do decyzji, żeby ją wreszcie zmienić... Po 7 latach nieustannej harówy i opierdolu za nic już psychicznie wysiadam

Crystal1994 • rok temu
7 lat? Długo. W poprzedniej pracy odeszłam po 2 latach. Nie zgadzał mi się hajs w porównaniu do tego co tam robiłam, a podwyżki nie chcieli dać. To nara. Teraz jestem od 4 lat w innej firmie (inna branża) i każdemu (kogo lubię) życzę takiego szefa jak mam ja! Trzymam kciuki żebyś dała radę, żebyś znalazła super pracę! 💜 A powiesz co robisz / gdzie pracujesz?

izvsza • rok temu
Tak, to zdecydowanie za długo... Ogólnie lubię swoją pracę, wszystko byłoby okej gdyby nie atmosfera i chaos wprowadzany przez szefa... Pracuje w handlu i obsłudze klienta.

Nuanda • rok temu
Życzę aby myśl o zmianie w końcu się urzeczywistniła. Pamiętaj, że spokój i zdrowie psychiczne to bardzo ważne rzeczy i nie ma sensu go poświęcać dla kogoś kto tego nie docenia. Sama nie jestem fanką mojej pracy, ale to przez jej specyfikę a nie atmosferę. Pomysł, że jak wracasz zestresowana to się na wszystkim odbija, również na Twojej córeczce. Trzeba zrobić w końcu ten jeden odważny krok, choćby przeglądanie ofert i aktywne rozglądanie się.

izvsza • rok temu
Dokładnie! Niestety ten stres zostaję we mnie jak wychodzę w pracy i często wystarczy jakiś mały zapalnik żeby to ze mnie się wylało w domu. Mimo że staram się jak mogę, ale każdy ma gdzieś te swoje granice... Zarejestrowałam się ostatnio na pracuj.pl i na LinkedIn. Mam nadzieję że coś w końcu znajde...

Adaaa84 • rok temu
Mam w tym momencie dokładnie to samo. Codziennie siedzę w tej pracy i myśle, czy ją rzucić czy nie i wrócić do Polski. Praca sama w sobie fajna i spokojna ale ludzie dołują. A teraz zmieniłam zmianę bo nas wywalili na inną. No i już w ogóle mi się odechciewa pracować w takim towarzystwie.. 😕

izvsza • rok temu
No to piateczka w takim razie. Niefajne jest takie uczucie, bo człowiek czuje ze stoi w miejscu, nie rozwija się, a swoją energię marnuje na denerwowanie się szefem/współpracownikami/atmosfera w pracy...

Adaaa84 • rok temu
Dokładnie 😕 Mnie męczy takie coś, że boje się jak trafie do innej pracy to będzie jeszcze gorzej i będę żałować. Zawsze mam w głowie takie coś i to też jest nie dobre 😔

izvsza • rok temu
Oj tak, właśnie o to chodzi. Tak to też sobie tłumacze, że teraz tkwię w bagnie ale przynajmniej je znam i wiem czego mogę się ogólnie spodziewać. Ale mogę trafić gorzej, na całkiem gorsze bagno... I tego się boję. Tym bardziej że mam prace na miejscu, dojeżdżam do niej max 7 minut włącznie z odstawieniem córy do przedszkola. I zarobki też są spoko. Także przez to tez mi jest ciężko podjąć ta decyzję o zmianie...

Nieznany profil • rok temu
Dziewczyny, kto nie ryzykuje ten nie pije szampana. Mój mąż po niemal 10 latach w jednej firmie, gdzie zarabiał naprawdę dobre pieniądze, zmienił całkowicie branżę. Zaczynał znowu od samego dołu, od stażu. Dzisiaj, po 1.5 roku awansował już dwa razy. Dalej nie zarabia tyle, ile w poprzedniej pracy, ale chodzi do pracy zadowolony, a przed wszystkim nie jest taki nerwowy jak z niej wraca.

frambuesa • rok temu
Piąteczka! Miałam podobnie - swoją działalność , lepsza kasa i potem całkowita zmiana zaczynając znowu od recepcji… teraz robię super rzeczy! Rozwijam się, uwielbiam pracować i praca jest też moją pasją! Nie wyobrażam sobie że codziennie mam chodzić gdzieś gdzie nie chce i jestem zła! U mnie jak przez tydzień było nie tak to od razu zmieniałam pracę. 😁 to my jestesmy dla pracodawcy a nie pracodawca dla nas i czasy gdy idzie się do pracy żeby odbębnić swoje już się zmieniają, szczególnie widać to w dużych miastach. Ludzi ogrom ale o dobrego i uczciwego pracownika jest naprawdę ciężko. 😊

dream • rok temu
Chyba pora i na mnie aby coś zmienić 😁 czytam Wasze wypowiedzi to tak jakbym o sobie słyszała 😅 zarobki to już swoją drogą ale komfort i zdrowie przychiczne czasem nie jest wartę tego wszystkiego 😁 poczułam się zmotywowana do działania. Ogólnie to tak naprawdę szkoda tkwić gdzieś gdzie Cię nie doceniają a możliwości jest wiele na rynku pracy ☺️

frambuesa • rok temu
Dokładnie! Nie ma co się bać tylko trzeba iść do przodu! Potem się tylko żałuje rzeczy których się nie zrobiło. 😊🩷

dream • rok temu
Masz rację kochana ❤️ nikt za nas tego nie zrobi a tak naprawdę od nas zależy wiele. Już po prawie 2 latach przestałam się łudzić że dostanę lepsze stanowisko a jest coraz więcej pracy i większa presją czasu...

Raz mi jeden przełożony powiedział ważne słowa „ pamiętaj myśl tylko i wyłącznie o sobie, to Ty jesteś ważna, a nie pracodawca”

1 2516 2517 2518 2892
albo dołącz do nas i udzielaj się na forum.