Nie sądziłam, że będę kiedyś zmuszona do pisania skargi na sąsiada... ale już nie dajemy sobie z nim rady.
tak, otwiera na oścież okna i potrafi sobie wyjść na parę h z domu. Wyziębia nam mieszkania, zapłacimy pewnie dużo więcej za grzanie. Jeszcze gołębie mu wlatują, to tylko patrzeć jak robactwo będzie ;/
Nie dość, że miałam kiepski poranek, to teraz jak ten de*il latam z okna do okna i wyganiam ptaki z podwórka, żeby nam trawnika nie niszczyły. Dwa lata temu kawki, gawrony, wrony itd tak nam trawnik zniszczyły szukając robaków, że wyglądał jak przeorany 😤🤬
Niestety te paskudy do wszystkiego się przyzwyczajają. Czy do butelek jak na kręta czy do strachów czy nawet do Sokołów. Wszystko działa na 5 minut -.-
O tym nie pomyślałam, ale na ogół wystarczy otworzyć okno lub drzwi i uciekają, tylko że za jakiś czas wracają 🤣
Najlepszym odstraszaczem byłby pies,ale niestety mój się nie zgadza na żadne zwierzątko 😤
Dziewczyna na vinted nie odebrała przesyłki i do mnie wraca.
Oczywiście rozumiem że może się coś stać i nie odebrać bo są w życiu ważniejsze rzeczy niż paczka i paczkomat, ale jest mi trochę przykro bo ucieszyłam się że sprzedałam te buty bo mnie obcierały do krwi. Chciałam dołożyć sobie hajsik z nich do puli którą zbieram od dłuższego czasu na jedną droższą rzecz.