Moje dziecko pojechało dzisiaj pierwszy raz na wycieczkę z noclegiem. On zadowolony i uśmiechnięty pojechał, a ja stałam z gulą w gardle i ściekiem w żołądku. 😏 W nocy na bank nie będzie spania 🥴 U mnie oczywiście.
Za długo chodziłam do pracy... Córka dziś rano mi zwymiotowała w aucie. Właściwie już siadałam na miejsce kierowcy i nagle słyszę, że wymiotuje.
Mąż, że mogłam się spóźnić a iść do pracy. Ale się zestresowałam, zanim pomyślałam. Też nie wiedziałam czy to jednorazowa akcja czy zaraz nie zacznie dalej...
Spóźniłam się jeden dzień z dodaniem ostatniej chmurki z testowania... Przepadło 3 tysiące...
To jest obowiązkowe by do miesiąca przetestować kosmetyk i wstawić zdjęcie? Bo nie rozumiem. Czy tylko liczą się dodatkowe kryształki? 😊
To drugie, ale to nie takie „tylko”, spróbuj uzbierać 3 tysiące z zebranych do chmurek kryształków. Zajmie to wieki 😂
też to już przechodziłam. Okazało się, że nie taki wilk straszny, zresztą wszystkie dzieci jadą razem po raz pierwszy, dla nich to jest naprawdę fajna przygoda, a nauczyciele ich pilnują. Zobaczysz, że wróci bardzo zadowolony
Dawno nie było mi tak przykro jak dziś, byłam u lekarza i została potraktowana w sumie to jak śmieć...
Poważanie zastanawiam się na złożeniem skargi do Rzecznika Praw Pacjenta...
Niby jestem tego świadoma i wiem, że jest pod dobrą opieką, ale te pierwsze wycieczki są zawsze takie stresujące 😅 Na szczęście już wracają, niedługo będą w domu 😅
Masz 28 dni chyba na testowanie i wstawienie zdjęć. Miałam taką sytuację z zielonym Laboratorium. Niewstawilam na czas 3 chmurek i kryształki przepadły.