Kulturalne narzekanie na rzeczywistość! Uwaga - zawiera offtopy!

Strona 2388 / 2892

aneta6bk
Nieznany profil
9882 lata temu
Malutka28 • 2 lata temu
Za 5dni mam biobsje już mnie ogrania strach 😔🫣

Na pewno dasz radę ❤️. Ja też się stresowałam, a w zasadzie nie było tak źle 😉

dastiina
dastiina
9.15k2 lata temu
dastiina • 2 lata temu
Boli mnie biodro... 🥲

maktao • 2 lata temu
Uszkodzias coś sobie czy tak po prostu z d…????

Chyba, źle spałam... 🫣

Ametystova
Ametystova
3.08k2 lata temu

no cyk, rozłożyło mnie choróbsko do tego stopnia, że aż myślałam o L4, mimo tego, że pracuję z domu Chociaż jak się rozruszałam trochę to jestem w stanie przy kompie siedzieć to się raczej nie będę wygłupiać...

maktao
maktao
7.39k2 lata temu
dastiina • 2 lata temu
Boli mnie biodro... 🥲

maktao • 2 lata temu
Uszkodzias coś sobie czy tak po prostu z d…????

dastiina • 2 lata temu
Chyba, źle spałam... 🫣

Ja tez tak myślałam, a potem mnie dwa lata bolało bez przerwy nawet jednego dnia… obserwuj, oby przeszło ☺️

Anja174
Anja174
1.01k2 lata temu
Anja174 • 2 lata temu
Byłam dzisiaj w pracy 10 godzin, powinnam być 7:14 a byłam do 17… ledwo żyję :(

maktao • 2 lata temu
Ja dziś mam radę, na szczęście mam na później i nie muszę na nią czekać, w zeszłym roku siedziałam w pracy po 13h nawet 🤡

My właśnie wczoraj mieliśmy, potem jeszcze zespół i od 17 zaczynały się zebrania, na które całe szczęście nie musiałam zostać bo tak to bym wróciła po 19 najgorzej że cały tydzień pracuję od 7:10 i męczące to jest.. a 13 h to już przegięcie, nie wyobrażam sobie. Kiedyś też pracowałam po 12 h ale potem jakiś dzień był wolny a tak czekaj teraz do soboty żeby odpocząć

maktao
maktao
7.39k2 lata temu
Anja174 • 2 lata temu
Byłam dzisiaj w pracy 10 godzin, powinnam być 7:14 a byłam do 17… ledwo żyję :(

maktao • 2 lata temu
Ja dziś mam radę, na szczęście mam na później i nie muszę na nią czekać, w zeszłym roku siedziałam w pracy po 13h nawet 🤡

Anja174 • 2 lata temu
My właśnie wczoraj mieliśmy, potem jeszcze zespół i od 17 zaczynały się zebrania, na które całe szczęście nie musiałam zostać bo tak to bym wróciła po 19 :/ najgorzej że cały tydzień pracuję od 7:10 i męczące to jest.. a 13 h to już przegięcie, nie wyobrażam sobie. Kiedyś też pracowałam po 12 h ale potem jakiś dzień był wolny a tak czekaj teraz do soboty żeby odpocząć :D

Ja mam lekcje do 17.15 a rada od 17. Zawsze późno, bo u nas lekcje są do 19, wiec i tak niektórzy nie maja jak być. Przewidujemy, ze rada się skończy o 20, wiec na 21 z kawalkiem będę w domu…

AsiaKB
AsiaKB
9012 lata temu

Padam na dziób, a moje dziecię najmłodsze zasypia na 15 min..nie ma jednej normalniej drzemki...nawet nie ma się jak za robotę wziąć...pozostaje kawa..

Anja174
Anja174
1.01k2 lata temu
Anja174 • 2 lata temu
Byłam dzisiaj w pracy 10 godzin, powinnam być 7:14 a byłam do 17… ledwo żyję :(

maktao • 2 lata temu
Ja dziś mam radę, na szczęście mam na później i nie muszę na nią czekać, w zeszłym roku siedziałam w pracy po 13h nawet 🤡

Anja174 • 2 lata temu
My właśnie wczoraj mieliśmy, potem jeszcze zespół i od 17 zaczynały się zebrania, na które całe szczęście nie musiałam zostać bo tak to bym wróciła po 19 :/ najgorzej że cały tydzień pracuję od 7:10 i męczące to jest.. a 13 h to już przegięcie, nie wyobrażam sobie. Kiedyś też pracowałam po 12 h ale potem jakiś dzień był wolny a tak czekaj teraz do soboty żeby odpocząć :D

maktao • 2 lata temu
Ja mam lekcje do 17.15 a rada od 17. Zawsze późno, bo u nas lekcje są do 19, wiec i tak niektórzy nie maja jak być. Przewidujemy, ze rada się skończy o 20, wiec na 21 z kawalkiem będę w domu…

Ojej… strasznie długo u nas najdłużej do 16 pracujemy jak nie ma rad. Ostatnia lekcja kończy się 16:05

Malutka28
Malutka28
1.05k2 lata temu
Malutka28 • 2 lata temu
Za 5dni mam biobsje już mnie ogrania strach 😔🫣

Nieznany profil • 2 lata temu
Na pewno dasz radę ❤️. Ja też się stresowałam, a w zasadzie nie było tak źle 😉

U mnie niestety jest zawsze źle .. okropnie to znoszę .. do tego wkuwa się dwa razy 😭

dastiina
dastiina
9.15k2 lata temu

Jeszcze mojego faceta rozłożyła choroba coś czuję, że chyba wyjazd do Gdyni jest pod znakiem zapytania... 😭

Nuanda
Nuanda
9442 lata temu
Nieznany profil • 2 lata temu
Dobijcie mnie... Czekamy na pozwolenie na budowę a w międzyczasie organizujemy przyłącz wod/kan Nasz projekt przyłącza wody idzie w środku asfaltowej drogi bo nigdzie indziej się nie da a dzisiaj okazało się, że gmina nie wyda pozwolenia na jej rozkopanie bo asfalt jest świeżo wylany z jakiegoś państwowego dofinansowania i ma 6 lat gwarancji...

Nieznany profil • 2 lata temu
Ouuuu mega Ci współczuję! A nie ma możliwości zrobić przyłącza od innej strony tak żeby nie ruszać asfaltu? U nas też niedługo będą robić przyłącz wody, ale u nas na szczęście nie trzeba ruszać drogi, tylko od sąsiada, ale drugi się nie zgodził żeby mu szło koło domu i musimy ciągnąć na ponad 200m 🤦 a kanalizację mamy na działce na szczęście.

A przewiert sterowany pod drogą?

unreallove
Nieznany profil
15.84k2 lata temu
Nieznany profil • 2 lata temu
Dobijcie mnie... Czekamy na pozwolenie na budowę a w międzyczasie organizujemy przyłącz wod/kan Nasz projekt przyłącza wody idzie w środku asfaltowej drogi bo nigdzie indziej się nie da a dzisiaj okazało się, że gmina nie wyda pozwolenia na jej rozkopanie bo asfalt jest świeżo wylany z jakiegoś państwowego dofinansowania i ma 6 lat gwarancji...

Nieznany profil • 2 lata temu
Ouuuu mega Ci współczuję! A nie ma możliwości zrobić przyłącza od innej strony tak żeby nie ruszać asfaltu? U nas też niedługo będą robić przyłącz wody, ale u nas na szczęście nie trzeba ruszać drogi, tylko od sąsiada, ale drugi się nie zgodził żeby mu szło koło domu i musimy ciągnąć na ponad 200m 🤦 a kanalizację mamy na działce na szczęście.

Nieznany profil • 2 lata temu
my kanalizację też mamy na działce :) Opcji mamy niewiele, wzdłuż drogi przy samym asfalcie by się dało ale już jest zaplanowany gaz więc też się nie zgodzą, moglibyśmy przejść przez działkę sąsiada z boku ale mieszka w Stanach i kontakt z nim jest okropnie trudny więc odpada... możemy próbować od sąsiadki na przeciwko (jeśli się zgodzi) wtedy przewiert zrobią pod drogą nie ruszając asfaltu ale musimy podpisać oświadczenie w gminie, że przejmujemy gwarancję na asfalt na rok... z deszczu pod rynnę

Z tym sąsiadem spróbować można, nie zaszkodzi, może akurat..
Czyli jakby to wyglądało z tą gwarancją jak na was przejdzie?

unreallove
Nieznany profil
15.84k2 lata temu
Nieznany profil • 2 lata temu
Dobijcie mnie... Czekamy na pozwolenie na budowę a w międzyczasie organizujemy przyłącz wod/kan Nasz projekt przyłącza wody idzie w środku asfaltowej drogi bo nigdzie indziej się nie da a dzisiaj okazało się, że gmina nie wyda pozwolenia na jej rozkopanie bo asfalt jest świeżo wylany z jakiegoś państwowego dofinansowania i ma 6 lat gwarancji...

Nieznany profil • 2 lata temu
Ouuuu mega Ci współczuję! A nie ma możliwości zrobić przyłącza od innej strony tak żeby nie ruszać asfaltu? U nas też niedługo będą robić przyłącz wody, ale u nas na szczęście nie trzeba ruszać drogi, tylko od sąsiada, ale drugi się nie zgodził żeby mu szło koło domu i musimy ciągnąć na ponad 200m 🤦 a kanalizację mamy na działce na szczęście.

Nuanda • 2 lata temu
A przewiert sterowany pod drogą?

Odpada bo idzie prąd i gaz też.. Aczkolwiek u nas jest tak, że dogadaliśmy się z wodociągami bo to już jest rozbudowa sieci, że my płacimy za materiał, a oni płacą za firmę, więc chociaż tyle

aneta6bk
Nieznany profil
9882 lata temu
Malutka28 • 2 lata temu
Za 5dni mam biobsje już mnie ogrania strach 😔🫣

Nieznany profil • 2 lata temu
Na pewno dasz radę ❤️. Ja też się stresowałam, a w zasadzie nie było tak źle 😉

Malutka28 • 2 lata temu
U mnie niestety jest zawsze źle .. okropnie to znoszę .. do tego wkuwa się dwa razy 😭

No wkucie z znieczuleniem jest najgorsze. Ale może tym razem sprawnie wszystko pójdzie? Nie nastawiaj się źle 😉

patkakz
Nieznany profil
2.21k2 lata temu
Nieznany profil • 2 lata temu
Dobijcie mnie... Czekamy na pozwolenie na budowę a w międzyczasie organizujemy przyłącz wod/kan Nasz projekt przyłącza wody idzie w środku asfaltowej drogi bo nigdzie indziej się nie da a dzisiaj okazało się, że gmina nie wyda pozwolenia na jej rozkopanie bo asfalt jest świeżo wylany z jakiegoś państwowego dofinansowania i ma 6 lat gwarancji...

Nieznany profil • 2 lata temu
Ouuuu mega Ci współczuję! A nie ma możliwości zrobić przyłącza od innej strony tak żeby nie ruszać asfaltu? U nas też niedługo będą robić przyłącz wody, ale u nas na szczęście nie trzeba ruszać drogi, tylko od sąsiada, ale drugi się nie zgodził żeby mu szło koło domu i musimy ciągnąć na ponad 200m 🤦 a kanalizację mamy na działce na szczęście.

Nieznany profil • 2 lata temu
my kanalizację też mamy na działce :) Opcji mamy niewiele, wzdłuż drogi przy samym asfalcie by się dało ale już jest zaplanowany gaz więc też się nie zgodzą, moglibyśmy przejść przez działkę sąsiada z boku ale mieszka w Stanach i kontakt z nim jest okropnie trudny więc odpada... możemy próbować od sąsiadki na przeciwko (jeśli się zgodzi) wtedy przewiert zrobią pod drogą nie ruszając asfaltu ale musimy podpisać oświadczenie w gminie, że przejmujemy gwarancję na asfalt na rok... z deszczu pod rynnę

Nieznany profil • 2 lata temu
Z tym sąsiadem spróbować można, nie zaszkodzi, może akurat.. Czyli jakby to wyglądało z tą gwarancją jak na was przejdzie?

Że jak asfalt ulegnie jakiemukolwiek uszkodzeniu to my musimy z własnych pieniędzy pokryć wylanie nowego

Bambo
Bambo
11.92k2 lata temu

Ale u mnie się burza rozpętała

GoldenGal
GoldenGal
3.71k2 lata temu
maktao • 2 lata temu
Już któryś dzień z kolei trudno mi nabić barometr mimo poruszania sie po stronie… spędzam minimum godzinę na stronie a tu 50%…

Też ostatnio mi jakoś trudniej...

unreallove
Nieznany profil
15.84k2 lata temu
Nieznany profil • 2 lata temu
Dobijcie mnie... Czekamy na pozwolenie na budowę a w międzyczasie organizujemy przyłącz wod/kan Nasz projekt przyłącza wody idzie w środku asfaltowej drogi bo nigdzie indziej się nie da a dzisiaj okazało się, że gmina nie wyda pozwolenia na jej rozkopanie bo asfalt jest świeżo wylany z jakiegoś państwowego dofinansowania i ma 6 lat gwarancji...

Nieznany profil • 2 lata temu
Ouuuu mega Ci współczuję! A nie ma możliwości zrobić przyłącza od innej strony tak żeby nie ruszać asfaltu? U nas też niedługo będą robić przyłącz wody, ale u nas na szczęście nie trzeba ruszać drogi, tylko od sąsiada, ale drugi się nie zgodził żeby mu szło koło domu i musimy ciągnąć na ponad 200m 🤦 a kanalizację mamy na działce na szczęście.

Nieznany profil • 2 lata temu
my kanalizację też mamy na działce :) Opcji mamy niewiele, wzdłuż drogi przy samym asfalcie by się dało ale już jest zaplanowany gaz więc też się nie zgodzą, moglibyśmy przejść przez działkę sąsiada z boku ale mieszka w Stanach i kontakt z nim jest okropnie trudny więc odpada... możemy próbować od sąsiadki na przeciwko (jeśli się zgodzi) wtedy przewiert zrobią pod drogą nie ruszając asfaltu ale musimy podpisać oświadczenie w gminie, że przejmujemy gwarancję na asfalt na rok... z deszczu pod rynnę

Nieznany profil • 2 lata temu
Z tym sąsiadem spróbować można, nie zaszkodzi, może akurat.. Czyli jakby to wyglądało z tą gwarancją jak na was przejdzie?

Nieznany profil • 2 lata temu
Że jak asfalt ulegnie jakiemukolwiek uszkodzeniu to my musimy z własnych pieniędzy pokryć wylanie nowego :/

Aaa no tak, wybacz mój mózg dziś nie ogarnia .
No to ciężka sprawa, nie zdecydowałabym się na coś takiego. Czyli w sumie nie macie żadnej opcji tak na prawdę.. Chociaż jest jeszcze opcja studni głębinowej, o tym też myśleliśmy gdyby sąsiad się nie zgodził..

patkakz
Nieznany profil
2.21k2 lata temu
Nieznany profil • 2 lata temu
Dobijcie mnie... Czekamy na pozwolenie na budowę a w międzyczasie organizujemy przyłącz wod/kan Nasz projekt przyłącza wody idzie w środku asfaltowej drogi bo nigdzie indziej się nie da a dzisiaj okazało się, że gmina nie wyda pozwolenia na jej rozkopanie bo asfalt jest świeżo wylany z jakiegoś państwowego dofinansowania i ma 6 lat gwarancji...

Nieznany profil • 2 lata temu
Ouuuu mega Ci współczuję! A nie ma możliwości zrobić przyłącza od innej strony tak żeby nie ruszać asfaltu? U nas też niedługo będą robić przyłącz wody, ale u nas na szczęście nie trzeba ruszać drogi, tylko od sąsiada, ale drugi się nie zgodził żeby mu szło koło domu i musimy ciągnąć na ponad 200m 🤦 a kanalizację mamy na działce na szczęście.

Nieznany profil • 2 lata temu
my kanalizację też mamy na działce :) Opcji mamy niewiele, wzdłuż drogi przy samym asfalcie by się dało ale już jest zaplanowany gaz więc też się nie zgodzą, moglibyśmy przejść przez działkę sąsiada z boku ale mieszka w Stanach i kontakt z nim jest okropnie trudny więc odpada... możemy próbować od sąsiadki na przeciwko (jeśli się zgodzi) wtedy przewiert zrobią pod drogą nie ruszając asfaltu ale musimy podpisać oświadczenie w gminie, że przejmujemy gwarancję na asfalt na rok... z deszczu pod rynnę

Nieznany profil • 2 lata temu
Z tym sąsiadem spróbować można, nie zaszkodzi, może akurat.. Czyli jakby to wyglądało z tą gwarancją jak na was przejdzie?

Nieznany profil • 2 lata temu
Że jak asfalt ulegnie jakiemukolwiek uszkodzeniu to my musimy z własnych pieniędzy pokryć wylanie nowego :/

Nieznany profil • 2 lata temu
Aaa no tak, wybacz mój mózg dziś nie ogarnia xD. No to ciężka sprawa, nie zdecydowałabym się na coś takiego. Czyli w sumie nie macie żadnej opcji tak na prawdę.. Chociaż jest jeszcze opcja studni głębinowej, o tym też myśleliśmy gdyby sąsiad się nie zgodził..

Właśnie pozostaje jeszcze studnia w ostateczności. A to wy prosiliście sąsiada o zgodę żeby przejść przez jego działkę? Powiedz bezproblemowo to poszło w miarę? Chciał jakieś pieniądze za to?

unreallove
Nieznany profil
15.84k2 lata temu
Nieznany profil • 2 lata temu
Dobijcie mnie... Czekamy na pozwolenie na budowę a w międzyczasie organizujemy przyłącz wod/kan Nasz projekt przyłącza wody idzie w środku asfaltowej drogi bo nigdzie indziej się nie da a dzisiaj okazało się, że gmina nie wyda pozwolenia na jej rozkopanie bo asfalt jest świeżo wylany z jakiegoś państwowego dofinansowania i ma 6 lat gwarancji...

Nieznany profil • 2 lata temu
Ouuuu mega Ci współczuję! A nie ma możliwości zrobić przyłącza od innej strony tak żeby nie ruszać asfaltu? U nas też niedługo będą robić przyłącz wody, ale u nas na szczęście nie trzeba ruszać drogi, tylko od sąsiada, ale drugi się nie zgodził żeby mu szło koło domu i musimy ciągnąć na ponad 200m 🤦 a kanalizację mamy na działce na szczęście.

Nieznany profil • 2 lata temu
my kanalizację też mamy na działce :) Opcji mamy niewiele, wzdłuż drogi przy samym asfalcie by się dało ale już jest zaplanowany gaz więc też się nie zgodzą, moglibyśmy przejść przez działkę sąsiada z boku ale mieszka w Stanach i kontakt z nim jest okropnie trudny więc odpada... możemy próbować od sąsiadki na przeciwko (jeśli się zgodzi) wtedy przewiert zrobią pod drogą nie ruszając asfaltu ale musimy podpisać oświadczenie w gminie, że przejmujemy gwarancję na asfalt na rok... z deszczu pod rynnę

Nieznany profil • 2 lata temu
Z tym sąsiadem spróbować można, nie zaszkodzi, może akurat.. Czyli jakby to wyglądało z tą gwarancją jak na was przejdzie?

Nieznany profil • 2 lata temu
Że jak asfalt ulegnie jakiemukolwiek uszkodzeniu to my musimy z własnych pieniędzy pokryć wylanie nowego :/

Nieznany profil • 2 lata temu
Aaa no tak, wybacz mój mózg dziś nie ogarnia xD. No to ciężka sprawa, nie zdecydowałabym się na coś takiego. Czyli w sumie nie macie żadnej opcji tak na prawdę.. Chociaż jest jeszcze opcja studni głębinowej, o tym też myśleliśmy gdyby sąsiad się nie zgodził..

Nieznany profil • 2 lata temu
Właśnie pozostaje jeszcze studnia w ostateczności. A to wy prosiliście sąsiada o zgodę żeby przejść przez jego działkę? Powiedz bezproblemowo to poszło w miarę? Chciał jakieś pieniądze za to?

U nas jest tak, że idzie od sąsiada ale przez działkę drugiego. Ten pierwszy zgodził się bezproblemowo, ten drugi najpierw sie nie zgodził, a potem mu sie odmieniło na szczęście z tym że musimy się cofać do końca jego działki i potem wzdłuż i wracać więc wychodzić ponad 200m.. Bo on nie chce żeby mu szło zaraz przed domem bo sie boi ze jak rury strzelą to go zaleje 🤦 ale tak, my byliśmy pytać o zgodę i nie, ani jeden ani drugi żadnych pieniędzy nie chce . U nas to raczej szybko poszło w miarę, bardziej wodociągi to przeciągają ale wiem, że w tym roku jeszcze ma to ruszyć.

U nas to wgl wszystko pod górkę ze wszystkim.. Jak nie najpierw papiery miały być na marzec, kwiecień a były dopiero w sierpniu, tak potem firma budowlana nas olała i musieliśmy na już szukać innej.. Mam nadzieję, że już więcej nie będzie niespodzianek.

1 2387 2388 2389 2892
albo dołącz do nas i udzielaj się na forum.