Kulturalne narzekanie na rzeczywistość! Uwaga - zawiera offtopy!
Strona 2297 / 2893
Wstałam z bólem gardła pewnie przez klimatyzację 😑 i myślałam że sobie pośpie a obudziła mnie wycieczka przechodząca pod oknami
Ostatnio mam mało czasu na robienie zdjęć na dc, zadecydowałam że muszę zrobić zdjęcia butów póki nowe, zamiast spokojnie się malować to robiłam to na szybko by zdążyć zrobić te zdjęcia… dopiero jak już zrobiłam to się zorientowałam, że dwa lata temu miałam takie same buty tylko wzięłam 40 na wyprzedaży bo 39 już nie było, i były jednak zbyt duże i ostatecznie je sprzedałam.. więc robiłam zdjęcia których i tak nie dodam, a karton nowych kosmetyków czeka by zrobić zdjęcie a nie mam kiedy. 😅
Boli mnie tyłek i uda od wczorajszej jazdy 😂. Przejechalismy w sumie coś okolo 250km w obie strony 😅
Miałam mieć dwa dni wolnego, a jestem w pracy na nadgodzinach. Czuje się wykończona totalnie 😒 byle do 13:30
Uuu współczuję każdemu przyda się odpoczynek a tu nadgodziny jeszcze Ci wypadły
Rano obudziłam się ociężała jak słoń. Do tego nie wyspanie i zmęczenie z weekendu. Nic dziś nie odpoczęłam. Ciężki dzień 🫠
Ja 260 km w obie strony, pociągami.... masakra była..... W szynobusie było się ściśnietym jak sardynka w puszce.. przez półtora dnia to musiałam rozchodzić...
No tak,ale było się ściśnietym jak sardynki w puszce, bo był pełen szynobus na maxa....
Zazdro mój dojazd trwal ponad h jako pierwsza wsiadalam i ostatnia wyiadałam
I jeszcze czeka mnie 2 razy wyjazd do Nowej Soli lub Poznania albo Szczecin, rozważam też miejscowość w podkarpackim i to najlepiej w lipcu .... przerąbane...